Strona 2 z 2

Re: Przetwornica na NE555

: sob, 27 listopada 2021, 18:39
autor: OTLamp
namor pisze: sob, 27 listopada 2021, 18:08
to zobacz jak jest narysowany oryginał: http://www.philbrickarchive.org/operati ... lifier.htm , to dopiero łamigłówka :) , nie chce się analizować, a zasilanie ma jeszcze wyższe: +/- 350V !
No przecież jest dobrze narysowany, wejście po lewej, wyjście po prawej. Wszystkie pozostałe (nie licząc "przetwornicy") też są tak narysowane. Co wy to w lustrze oglądacie?

Re: Przetwornica na NE555

: sob, 27 listopada 2021, 20:32
autor: namor
krótki czas edycji, chodziło mi o schemat jaki CHOPIN66 podał w linku na którym się wzorował https://www.allaboutcircuits.com/textbo ... er-models/ natomiast Jego "interpretacja" , projekt, zawiera błędy

Re: Przetwornica na NE555

: sob, 27 listopada 2021, 20:37
autor: namor
OTLamp pisze: sob, 27 listopada 2021, 18:39
namor pisze: sob, 27 listopada 2021, 18:08
to zobacz jak jest narysowany oryginał: http://www.philbrickarchive.org/operati ... lifier.htm , to dopiero łamigłówka :) , nie chce się analizować, a zasilanie ma jeszcze wyższe: +/- 350V !
No przecież jest dobrze narysowany, wejście po lewej, wyjście po prawej. Wszystkie pozostałe (nie licząc "przetwornicy") też są tak narysowane. Co wy to w lustrze oglądacie?
szacun! :) ja nie mam takiej wprawy w analizie schematów lampowych, tych rezystorów jest za dużo :)

Re: Przetwornica na NE555

: sob, 27 listopada 2021, 21:08
autor: OTLamp
Oj tam, przecież w tym linku masz nawet podpisane wejścia (input) po lewej, a wyjście (output) po prawej. Natomiast samo zastosowanie tego układu i jego przeróbka to absolutne kuriozum, zresztą wcześniej już to napisano.

Sam K2 Philbrick to był pierwszy komercyjny wzmacniacz operacyjny, można sobie było kupić i poskładać np. komputer analogowy. Dlatego swego czasu uznałem, że warto posiadać jeden egzemplarz w kolekcji:

IMG_20211127_205655.jpg

Robienie jednak tego układu "na piechotę", żeby go w jakikolwiek sposób zaaplikować w audio, to raczej nonsens.

Re: Przetwornica na NE555

: sob, 27 listopada 2021, 21:57
autor: Olkus
Przepraszam, że jako niespecjalista wtrącę się do tematu ale sam próbowałem zrobić zasilacz impulsowy do urządzeń lampowych w różnych topologiach, i na różnych sterownikach lub nawet bez nich ( na pojedynczym tranzystorze, myślałem właśnie o NE555, UC384x, sterownikach IRxxxx, ale ostatecznie skonstruowałem w oparciu o TL494, niestety do dziś nie uruchomiłem).

Przetwornica na NE555 to zły pomysł, będzie miała kiepskie parametry i mniejszą sprawność od typowej, a i może generować więcej zakłóceń.
Jeśli już musi być użyta do zasilania przetwornica to sugerował bym zrobienie prostej zasilanej bezpośrednio z sieci na jakimś popularnym sterowniku typu UC384x lub ewentualnie z użyciem topswitcha ( UC jednak wydaje mi się, że przysparzają mniej problemów).
Nie wydaje mi się by to "coś" w oparciu o timer 555 miało działać, a nawet jeśli po części zadziała to samo uruchomienie może przysporzyć wielu kłopotów i fajerwerków.

Swoją drogą przetwornica w czułym wzmacniaczu mikrofonowym wrażliwym na zakłócenia to może być kiepski pomysł.
Najlepszy jest klasyczny transformator, nie trzeba nic kombinować.

Pozdrawiam,
A.

Re: Przetwornica na NE555

: ndz, 28 listopada 2021, 20:07
autor: CHOPIN66
Oczywiście , że TS jest najlepszy rozwiązaniem ale tak jak było w temacie do którego link podałem , autor pisał , że bez transformatorów ' stąd pomysł z przetwornicą . Nie wiedziałem ,że w PL jest choć jeden egzemplarz .

Re: Przetwornica na NE555

: ndz, 28 listopada 2021, 20:11
autor: CHOPIN66
Ach ta edycja .

Choć jeden egzemplarz Philbirck K2. Super ,że masz go w kolekcji.

Re: Przetwornica na NE555

: ndz, 28 listopada 2021, 21:09
autor: namor
OTLamp pisze: sob, 27 listopada 2021, 21:08 Oj tam, przecież w tym linku masz nawet podpisane wejścia (input) po lewej, a wyjście (output) po prawej. Natomiast samo zastosowanie tego układu i jego przeróbka to absolutne kuriozum, zresztą wcześniej już to napisano.

Sam K2 Philbrick to był pierwszy komercyjny wzmacniacz operacyjny, można sobie było kupić i poskładać np. komputer analogowy. Dlatego swego czasu uznałem, że warto posiadać jeden egzemplarz w kolekcji:


IMG_20211127_205655.jpg


Robienie jednak tego układu "na piechotę", żeby go w jakikolwiek sposób zaaplikować w audio, to raczej nonsens.
ja też zrobię "wow" :) , że ktoś w Polsce ma to "kuriozum" szacun :)