Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Siatka 1 lampy{koncówka 3}Napięcie polaryzacji siatki względem katody-ujemne{jasność}.Co spowodowało zwarcie?

Napięcie -1950 trafia do bloku Z-11. Niestety schemat blokowy mam dość niewyraźny.

Jeszcze jedna rzecz, oby na razie bez związku. Warto sprawdzić rezystancję izolacji uzwojenia żarzenia lamy (6,3V~). W transformatorze zasilającym pomiędzy nim a ekranem, jest warstwa ceratki olejowej. Uszkodzenie izolacji w tym miejscu powoduje przebicie między grzejnikiem a katodą i uszkodzenie lampy. Dobrze byłoby wykonać ten pomiar trochę wyższym napięciem, tak przynajmniej z 250V.

Panowie, jak dobrze czytam ten schemat to pomiędzy końcówkami 1109 a 1110 mamy napięcie 100V. To napięcie jest podawane do bloku Z-11 i tam poprzez zwykły dzielnik rezystancji steruje zgrubną jasnością (czyli poprzez Z-11 napięciem ujemnym na S1 lampy).
Teraz przypominam sobie, że w moim oscyloskopie zanim padł rdzeń jasność nie działała !!! (kręcenie gałka jasności nie dawało rezultatów) czyli ten obwód już leżał wcześniej a ja to przegapiłem, może on powodował przegrzanie trafo i rdzenia a to z kolei spowodowało jego pękniecie... ???
To jest trop którym trzeba iść

Pytanie kolejne, muszę przewinąć trafo, do tej pory przewijałem cewki na niskie napięcie, stosowałem przekładki z plastra opatrunkowego lub papieru pergaminowego. Ale teraz trzeba kolejne warstwy kleić (zalewać) aby trafo nie piszczało. jaki środek polecacie ?
Co stosować jako przekładkę pomiędzy warstwami uzwojeń danej cewki ? A co zastosować jako przekładkę pomiędzy samymi cewkami ? W oryginale było coś podobnego do maty włókna szklanego ale może się mylę...

Pozdrawiam
Sl'

Jasność była słaba, czy normalna?

Normalna tak oceniam na 80-100% rozkręcenia, to było by chyba logiczne bo te dodatkowe -100 V dawało możliwość przyciemnienia a jak nie było tego napięcia to świeciło na maksa.

SL

Zabezpieczeniem uzwojenia dodatkowego{70 zw} jest rezystor R1215 i on powinien ulec uszkodzeniu,a nie uzwojenie.Trzeba znależć przyczynę{dioda?} i może nić nie trzeba będzie przewijać.

Uzwojenie żarzenia powinno być w takim razie w porządku. Ale mimo wszystko przy okazji takiej naprawy, proponuję sprawdzić jednak brak przebić do ekranu w transformatorze sieciowym. W moim uszkodzeniu uległa warstwa ceratki na długości ok. 5 cm, pod jednym ze zwojów nastąpiło jej zwęglenie i przebicie do warstwy folii pod tym uzwojeniem. Szkoda by było lampy, bo to ona jest największą zaletą tego oscyloskopu.

Tak pytam,aby pewnie jednych rozweselić,a innym dać do myślenia,do wyboru do koloru:-),bo czasy są morowe:-).A jakby tak odpuścić przetwornicę w.n.,
jeżeli to ta padła i zastosować po prostu transformator sieciowy od mikrofalówki i telewizyjną lampę prostowniczą?Nie wiem tak "z głowy",jaki tam prąd lampy obrazowej biega,ale myślę,że coś się telewizyjnego podbierze do wyprostowania,jakieś kondensatory i rezystory w.n.także i z tych 3,5kV można do tej mniej więcej połowy,owego 1850V, zjechać na filtrze.Jak oscyloskop ma być stacjonarny, nie targalny po polach,to i widok będzie oldskulowy,i lamp więcej:-),i nic nie będzie piszczało ani się trząchało w rdzeniu.Pozdrawiam kolegów w czasie, jak z Camusa.

Kolego ballasttube, wywołałeś uśmiech na mojej twarzy.
Niestety nadal martwi mnie to dla czego spaliło się te 70 zw.
Nie uśmiecha mi się przewinąć 1300 zw + 70 zw. łącznie z klejeniem i potem mieć znowu awarię

Jak wcześniej wspomniałem już obrałem trafo z cewek WN, pod nimi w oryginalnej osłonie leżą trzy uzwojenia (1-2, 3-4 i 5-6)
Maja przejścia i nie widać aby coś tam się smażyło. Na pewno jest OK. Uwaliło mi tylko te 70 zw po stronie wtórnej co dorabia -100 V do sterowania S1 lampy (regulacja jasności).

SL

Mogło się spalić choćby ze starości. Pogorszona izolacja drutu, zwarcie międzyzwojowe. Po nawinięciu nowego uzwojenia okaże się więcej.

Dziękuję,Kolego Ludowicz.
W razie czego może by się dało owe 70 zw.dowinąć i na transformatorze od mikrofalówki bez rozbiórki rdzenia?
To nie to, co 1300 zwojów cieniutkim drutem.

Zauważyłem,że jedna z firm spożywczych przekłada plastry sera folią, podobną do tej na cewkach w.n.od telewizorów kineskopowych.
M in.ser pleśniowy.To są dosyć duże arkusiki przezroczystej folii.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów niniejszym.
Jacek

W oryginale jako przekładka pomiędzy warstwami był użyty cieniutki papierek, sadzę że zamiast niego zastosuję zwykły papier grubości 0,1mm.
nakleję go na klej epoksydowy na bazie żywicy epoksydowej + utwardzacza + niewielkiej ilości rozcieńczalnika aby dobrze nasiąknął.
Natomiast pomiędzy poszczególne cewki użyję ceratki grubości 0,5 mm, ułożę z niej 2-3 warstwy aby uzyskać 1-1.5 mm odstępu. Oczywiście tę ceratkę też nasączę klejem epoksydowym.
Nie będę stosować folii, w oryginale jej nie było to i tu chyba nie ma konieczności jej stosowania.
Co Wy na to ?
SL

ludowicz pisze: ↑śr, 22 kwietnia 2020, 19:56 W oryginale jako przekładka pomiędzy warstwami był użyty cieniutki papierek, sadzę że zamiast niego zastosuję zwykły papier grubości 0,1mm.

Wielkość szczeliny jest istotna i ma znaczenie 0,1 czy 0,05.W praktyce zakłada się dystans na środkową kolumnę,a na boczne wystarczy kropla kleju.Jeżeli nawet rdzeń jest nierównomiernie ściśnięty,to w jednej z kolumn jest trochę mniejsza odległość a w drugiej trochę większa i w sumie średnio wynosi tyle ile ma papierek .Na upartego można ten odzyskany pojedynczy papierek{przekładkę} podzielić na trzy paski i razem z klejem dać na każdą kolumnę.Będzie to rozwiązanie bardziej pracochłonne i zapewne dlatego nie zastosowane w orginale .A to że kiedyś pęknie zapewne nikogo nie interesowało Pozdrawiam

Wszystko to rozumiem, jednak kwestia szczeliny na rdzeniu już została zamknięta, teraz bardziej zależy mi na wskazówkach jakie przekładki zrobić przy nawijaniu cewek WN. Poprzedni mój mail dotyczył właśnie cewek a nie rdzenia.

SL