Strona 2 z 17
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: pn, 27 kwietnia 2020, 23:51
autor: Wiech
Jurek O pisze: ↑pn, 27 kwietnia 2020, 21:36
Bo w sumie doszedłem do wniosku, że lepiej być młodym kotem niż starym dziadem
W pewnym wieku każdego nachodzi taka myśl
Ale jest już za późno aby to zmienić
Pozdrawiam
Wiesław
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: wt, 28 kwietnia 2020, 09:04
autor: Romekd
Czołem.
Jurek O pisze: ↑pn, 27 kwietnia 2020, 10:52
Dziś przyjechała reszta kondensatorów. Miernik pokazuje, iż każdy z nich ma od 204 do 206 uF. Więc za bardzo tyłka nie urywa, przynajmniej jeżeli chodzi o pojemność. Gdy pojawi się transformator zaczynam zabawę
"2010" widoczne na kondensatorach to będzie data produkcji
Jurku, te Twoje kondensatory to zupełne "świeżynki". Zostały wyprodukowane w 10 tygodniu 2020 roku, czyli w marcu tego roku. Są doskonałej jakości i ich użycie powinno gwarantować niezawodne działanie urządzenia przez wiele lat. Pojemność większości (są wyjątki) produkowanych obecnie kondensatorów mieści się w dolnej granicy przewidzianej dla nich normy, co pozwala producentowi osiągać większe zyski i oszczędności na materiałach (pisałem o tym już wielokrotnie na Forum).

Po przyłożeniu napięcia ich pojemność niemal na pewno już nie wzrośnie, a z czasem, w miarę eksploatacji, będzie bardzo powoli spadać.
Zwróćcie Koledzy uwagę, że gdyby producent określił pojemność tych kondensatorów na 205 μF, to wszystkie kondensatory Jurka wykazywałyby odchyłkę od wartości nominalnej mniejszą od ±0,5%! To się nazywa precyzja...

Kiedyś poprosiłem pracującego w hurtowni kolegę by wybrał dla mnie takie egzemplarze kondensatorów 100 μF/100 V, by ich pojemność była większa od 100 μF. Po kilku dniach oddzwonił, że sprawdził kilkaset sztuk i wszystkie miały 89 μF plus/minus ok. 1 μF, więc nie jest w stanie spełnić mojej prośby
Też ostatnio otrzymałem, zamówione kilka miesięcy temu kondensatory firmy KEMET. Moje są z 9 tygodnia 2020 roku, czyli również są z marca tego roku.

- 40x60mm, 19500 μF, 10 mΩ/100 Hz, 9,2 mΩ/10 kHz
Pozdrawiam
Romek
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: wt, 28 kwietnia 2020, 13:38
autor: Jurek O
Romekd pisze: ↑wt, 28 kwietnia 2020, 09:04
...Zwróćcie Koledzy uwagę, że gdyby producent określił pojemność tych kondensatorów na 205 μF, to wszystkie kondensatory Jurka wykazywałyby odchyłkę od wartości nominalnej mniejszą od ±0,5%! To się nazywa precyzja...

...
A jednak tyłek urywa
Romek jak zwykle poprawiłeś mi humor na cały dzień.
Jurek
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: śr, 6 maja 2020, 17:00
autor: Jurek O
Przyjechał potworek, czas start

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 7 maja 2020, 10:25
autor: Tomex-T1
Ładna sztuka. Długo trzeba było czekać na realizację?
Jaki koszt, jeśli to nie tajemnica?
Pozdrawiam!
Tomek
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 7 maja 2020, 17:33
autor: Jurek O
Standardowo okres oczekiwania na nietypowy transformator u nich to trzy tygodnie.
Ten przyszedł przed tym terminem. Cena to 625 złociszy włącznie z przesyłką.
Cztery dychy płacisz za "nietypowca" jak byś drugi raz zamawiał taki sam to koszt = 585 PLN.
Trafo jak zwykle miód malina
Przyjechały płytki przełącznika wejść audio o których wcześniej wspominałem.
Powiem wam, że nie ma się naprawdę do czego przyczepić

- JLCPCB Audio Selector
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 7 maja 2020, 22:25
autor: grabel
Jurek O możesz napisać gdzie zamawiałeś płytki ?
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 7 maja 2020, 23:04
autor: Jurek O
Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: sob, 30 maja 2020, 16:00
autor: Jurek O
Jeden z prostowników HV

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 16:05
autor: Jurek O
I następne klamoty. Teraz jeszcze potrójny stabilizator HV wg. Romka i jakieś małe sterowanie tym wszystkim. Korci mnie aby AVR'a wstawić

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 17:03
autor: Marek7HBV
Może by tak czas rozgrzewania katod zwiększyć?To i na wymianach bezpiecznika 10A można by zaoszczędzić

.

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 17:11
autor: Jurek O
Marek dzięki za troskę, najwyżej wstawię BM'a
A tak na poważnie to wg. obliczeń po pierwszych pięciu sekundach pojawi się dopiero 4 V, po dziesięciu 5,5 V a 6,3 V uzyskamy dopiero po około 30 sekundach i to wszystko niezależnie od dopuszczalnego maksymalnego obciążenia
Natomiast na schemacie stabilizatora 6,3 V już widzę jednego "byka" opisowego oraz jeden zbędny element, co siłą rozpędu przeniosło się oczywiście na PCB - kto wie co

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 17:20
autor: Marek7HBV
Diodek ma Kolega za dużo i przekażnik ma dziwne oznaczenie.

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 17:30
autor: Jurek O
Ha, z diodkami oczywiście racja. Robię już tak jak ta małpa. Jak jest przekaźnik to od razu przyklejam do niego diodkę
Co do dziwnych oznaczeń to DipTrace już tak ma i nie bardzo chcę mi się zmieniać, ponieważ niejednokrotnie po zmianie lubi się rozsypać hierarchia całego projektu. Czyli został jeszcze przynajmniej jeden "byk"

Gdzie

Re: Zasilacz wzmacniacza lampowego
: czw, 11 czerwca 2020, 21:16
autor: nkas
Po co te 10n jak i tak wstawiasz szybkie diody?