WST-101 Meluzyna

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: chrzan49 »

To była pięta Achillesa polskich wzmacniaczy czyli fatalne korekcje barwy.Do tego Kontur nadmiernie podbijajacy ale w PRL tak sie sluchało. Jak dołożono Altusy to lepiej ogluchnąć.Dopiero jak wyjechałem na Zachód miałem okazję posluchać dobrze skonstruowanych i brzmiących wzmacniaczy.Ale mozna to poprawić,
Tomasz
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7085
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: Romekd »

Czołem.
chrzan49 pisze:To była pięta Achillesa polskich wzmacniaczy, czyli fatalne korekcje barwy. Do tego Kontur nadmiernie podbijający, ale w PRL tak się słuchało.
Zakres regulacji barwy w polskich radiach i wzmacniaczach z tamtego okresu był bardzo duży. Często dawał możliwość podbicia lub stłumienia tonów niskich (40 Hz) i wysokich (16 kHz) aż o ±15...20 dB. W urządzeniach renomowanych japońskich producentów regulacja obejmowała zakres jedynie ±6...10 dB (dla 100 Hz i 10 kHz), a przebieg charakterystyki filtrów był nieco inny niż w naszych polskich urządzeniach audio. W wielu japońskich wzmacniaczach wyjście układu regulatora barwy podłączane było do odczepu potencjometru regulacji siły głosu, co powodowało, że regulacja funkcjonowała tylko do połowy ustawienia tego potencjometru (poza połową charakterystyka wzmacniacza stawała się coraz bardziej płaska...).
Nie wiem czemu, ale mnie bardzo odpowiadała regulacja barwy, stosowana w magnetofonach M2405S (pasywna) i mam zamiar dokładnie taką (z możliwością jej wyłączania) użyć w najnowszym wzmacniaczu słuchawkowym.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: przemak »

Romekd pisze:W wielu japońskich wzmacniaczach wyjście układu regulatora barwy podłączane było do odczepu potencjometru regulacji siły głosu...
Znaczy jak? Nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, pokażesz jakiś przykład?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7085
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: Romekd »

przemak pisze: Nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, pokażesz jakiś przykład?
To rozwiązanie było bardzo popularne, nie tylko w latach 80. Jako przykład mogę przedstawić mój stary wzmacniacz Pioneer, model A-717. W załączniku poniżej umieściłem fragment schematu z obwodami regulacji barwy dźwięku i filtru "kontur"
ukł_reg1.png
Sygnał z tego układu, przez przełącznik umożliwiający jego wyłączenie, dołączony jest do odczepu potencjometru siły głosu, co pokazałem w kolejnym załączniku.
ukł_reg2.png
Cały schemat można pobrać ze strony:

https://elektrotanya.com/pioneer_a-717_ ... nload.html

Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: przemak »

Romekd pisze:
przemak pisze: Nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, pokażesz jakiś przykład?
To rozwiązanie było bardzo popularne, nie tylko w latach 80. Jako przykład mogę przedstawić mój stary wzmacniacz Pioneer, model A-717. W załączniku poniżej umieściłem fragment schematu z obwodami regulacji barwy dźwięku i filtru "kontur"
ukł_reg1.png
Sygnał z tego układu, przez przełącznik umożliwiający jego wyłączenie, dołączony jest do odczepu potencjometru siły głosu, co pokazałem w kolejnym załączniku.
ukł_reg2.png
Cały schemat można pobrać ze strony:

https://elektrotanya.com/pioneer_a-717_ ... nload.html

Pozdrawiam
Romek
O, dziękuję. Śmieszne ale ciekawe.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: chrzan49 »

Odczepy spłaszczające charakterystkę często stosowano we wzmacniaczach zachodnich z lat 70-ych zarówno w potkach obrotowych jak i suwakowych.Spotkalem ale juz nie pamietam w ktorym nawet 3 odczepy.
Tomasz
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: przemak »

Odczepy (jeden i więcej) były stosowane standardowo do konturu. Doprowadzenie do odczepu sygnału z korektora i mieszanie go z "czystym" sygnałem doprowadzonym do góry potencjometru to rozwiązanie wielce niestandardowe, bo kontur, owszem, powinien zależeć od głośności, ale barwa nie. W sumie działa to zgodnie z założeniami, bo przecież standardowym ustawieniem było "kontur plus barwa oba na maksa w prawo", ale co, jeżeli ktoś miał za dużo dołu i go obcinał - to co, nie mógł słuchać głośno? ;)
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7085
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: Romekd »

Czołem.
chrzan49 pisze:Odczepy spłaszczające charakterystkę często stosowano we wzmacniaczach zachodnich z lat 70-ych zarówno w potkach obrotowych jak i suwakowych.Spotkalem ale juz nie pamietam w ktorym nawet 3 odczepy.
Kiedyś w załączniku do jednej swojej wypowiedzi przedstawiłem schemat starego lampowego radia, w którym potencjometr siły głosu miał wykorzystane aż trzy odczepy na ścieżce oporowej (nieźle rozbudowany "kontur"), ale chyba nie uda mi się go odnaleźć (tamtą wypowiedź zamieściłem na Forum wiele lat temu...).
przemak pisze:Odczepy (jeden i więcej) były stosowane standardowo do konturu. Doprowadzenie do odczepu sygnału z korektora i mieszanie go z "czystym" sygnałem doprowadzonym do góry potencjometru to rozwiązanie wielce niestandardowe, bo kontur, owszem, powinien zależeć od głośności, ale barwa nie. W sumie działa to zgodnie z założeniami, bo przecież standardowym ustawieniem było "kontur plus barwa oba na maksa w prawo", ale co, jeżeli ktoś miał za dużo dołu i go obcinał - to co, nie mógł słuchać głośno? ;)
Było to standardowe rozwiązanie, stosowane w wielu wzmacniaczach japońskiej firmy Pioneer. Moim zdaniem rozwiązanie bezsensowne, z powodów, z których jeden przytoczyłeś. W nagraniu występował np. nadmiar tonów wysokich, które dało się obciąć regulatorem barwy, ale tylko przy cichym słuchaniu, gdyż przy lekkim podkręceniu siły głosu poziom sopranów znowu stawał się zbyt wysoki i przez to denerwujący...
Mam na warsztacie wzmacniacz znajomego, model A-401 firmy Pioneer, w którym uszkodził się właśnie potencjometr siły głosu (nastąpiło mechaniczne przetarcie napylonego na tekstolicie wyprowadzenia regulowanego styku).
A-401_pot_1.jpg
Nie mam pojęcia skąd wziąć teraz taki nietypowy element... :(
Ma logarytmiczną charakterystykę i odczep podłączony mniej więcej w 1/3 odległości ścieżki (licząc od "zimnego" jej końca). Gdy użyję potencjometru bez odczepu, dostępnego w handlu, całkowicie pozbawię użytkownika wzmacniacza możliwości regulowania barwy dźwięku i korzystania z filtru "Loudness". Prawdopodobnie zdobycie oryginalnego jest nierealne, ze względu na wiek urządzenia i cenę takiego potencjometru przy ewentualnym zamówieniu w serwisie autoryzowanym. Na dodatek wartość całego wzmacniacza też jest raczej niewielka :?
W załączniku fragment schematu z obwodami regulującymi charakterystykę częstotliwościową wzmacniacza i miejscem ich podłączenia do toru sygnałowego. Ciekawie włączony jest też przełącznik "Direct", którego naciśnięcie odłącza regulatory barwy i "skraca" długość toru sygnałowego (omijanych jest kilka elementów biernych i wzmacniacz operacyjny; sygnał do potencjometru i stopnia mocy pobierany jest wprost z wyjścia przełącznika źródeł sygnału)...
Pioneer A401.png
Pioneer A401_1.png
Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: przemak »

Odczep w połowie czy gdzie on tam jest w normalnych potencjometrach IMO też może być ;)
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: chrzan49 »

Romku.Po latach zabaw w audio wiem że kluczowym problemem są:
a.wylaczniki sieciowe (czesto brak miejsca )
b.potencjometry
c,trafa (brak miejsca i konieczność np wycinania PCB no i spore koszty)
d.procesory i specjalizowane kosci (nie biorę do ręki )
Sądzę że mozesz dać log z odczepem i połaczyc kabelkami bo szkoda zdrowia i zycia na szukanie.Będzie działać.
Tomasz
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7085
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: WST-101 Meluzyna

Post autor: Romekd »

Witam.
Koledzy, dziękuję za wypowiedzi. Zamówiłem już potencjometr logarytmiczny z odczepem (w połowie), który spróbuję przykręcić i połączyć z płytą przewodami. Niestety potencjometr ma też inny typ ośki, więc nie wiem czy kolejnym problemem nie będzie zamontowanie na niej oryginalnej gałki wzmacniacza... :roll: Naprawę chcę jednak dokończyć, gdyż przed stwierdzeniem uszkodzenia potencjometru naprawiłem dwie spalone końcówki mocy...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .