Lampy czysto audiofilskie - recenzje

[Pawełkomandos]

Wracając do lamp z serii audiofilskich, radzę zakręcić się koło lampki komputerowej E180CC, jest bardzo nieliniowa i dzięki temu możemy osiągnąć bardzo fajne efekty soniczne...

[PiotrKrys]

Dziwny on jest. Wygląda bardziej jak spawarka a nie wzmacniacz, mi się nie podoba, ale to kwestia gustu. W każdym razie przy tych napięciach jakie tam występują to jestem ciekawy konstrukcji transformatora głośnikowego - wymogi na izolację są duże, co oznacza duże odstępy w uzwojeniach, czyli duże indukcyjności rozproszenia, czyli nędzne pasmo od góry. NO i przy tych mocach to bym się nie bawił w klasę A, bo grzejnik straszny wychodzi, zwłaszcza, że nie przez cały czas pracuje się z pełną mocą, a pobór mocy z sieci jest zawsze stały...

Klasa A brzmi najlepiej

[Pawełkomandos]

Dziwny on jest. Wygląda bardziej jak spawarka a nie wzmacniacz, mi się nie podoba, ale to kwestia gustu. W każdym razie przy tych napięciach jakie tam występują to jestem ciekawy konstrukcji transformatora głośnikowego - wymogi na izolację są duże, co oznacza duże odstępy w uzwojeniach, czyli duże indukcyjności rozproszenia, czyli nędzne pasmo od góry. NO i przy tych mocach to bym się nie bawił w klasę A, bo grzejnik straszny wychodzi, zwłaszcza, że nie przez cały czas pracuje się z pełną mocą, a pobór mocy z sieci jest zawsze stały...

Tam napięcie anodowe nie przekracza 2kV więc nie jest jeszcze tak źle, ja u siebie będę robił stabilizowane....
Z izolacją i indukcyjnością rozproszenia transformatora też nie ma problemów jak się to dobrze zrobi, przecież 40-50kHz przy mocy 140W i bez sprzężenia zwrotnego to nie jest nędzne pasmo, wiele traf głośnikowych SE renomowanych producentów do mocy w okolicach 10W nie ma nawet tych 30kHz

Zgadza się PiotrKrys SE to jest sam miód i jak słuchamy to zapominamy o kalkulatorze i wzorach których się używało żeby zrobić go dobrze od strony technicznej

[tszczesn]

Klasa AB brzmi równie dobrze. Przy małych sygnałach masz pracę w klasie A. Przy dużych - wchodzisz powoli w kierunku klasy B. Zniekształceń skrośnych praktycznie nie ma, a pobór mocy bez wysterowania spada znacząco.

Tam napięcie anodowe nie przekracza 2kV więc nie jest jeszcze tak źle, ja u siebie będę robił stabilizowane....
Z izolacją i indukcyjnością rozproszenia transformatora też nie ma problemów jak się to dobrze zrobi, przecież 40-50kHz przy mocy 140W i bez sprzężenia zwrotnego to nie jest nędzne pasmo, wiele traf głośnikowych SE renomowanych producentów do mocy w okolicach 10W nie ma nawet tych 30kHz

Problemy są - znacząco to utrudnia konstrukcję transformatora, który ma zachować i izolację i odpowiednie parametry. 2kV Ua oznacza do 4kV maksymalnego napięcia na anodzie lampy przy liniowej pracy i więcej dla zakłóceń. Ja bym izolację liczył dla 10kV.

[PiotrKrys]

Ostatnio słuchałem tranzystora w AB z głębokim sprzężeniem - nie da się tego słuchać, suchy, płaski dźwięk bez życia. W sam raz do plumkania w tle.

[PiotrKrys]

Klasa AB brzmi równie dobrze. Przy małych sygnałach masz pracę w klasie A. Przy dużych - wchodzisz powoli w kierunku klasy B. Zniekształceń skrośnych praktycznie nie ma, a pobór mocy bez wysterowania spada znacząco.

Nie

[Pawełkomandos]

Klasa AB brzmi równie dobrze. Przy małych sygnałach masz pracę w klasie A. Przy dużych - wchodzisz powoli w kierunku klasy B. Zniekształceń skrośnych praktycznie nie ma, a pobór mocy bez wysterowania spada znacząco.

Zgadza się klasa AB PP fajnie może brzmieć (bez powodu nie zrobiłem sobie zapasu NOS-ów RFT EL34 do Raa=6k6) ale słuchając konstrukcji SE jest jeszcze więcej tego czegoś "fajnego" (tak wiem zniekształcenia, brak sprzężenia i idące za tym konsekwencje mierzalne na obciążeniu rzeczywistym), ja to lubię i w moim odczuciu jest lepiej i nie mam zamiaru nikogo przekonywać bo każdy powinien cieszyć się tym co sprawia mu przyjemność...

[Pawełkomandos]

Klasa AB brzmi równie dobrze. Przy małych sygnałach masz pracę w klasie A. Przy dużych - wchodzisz powoli w kierunku klasy B. Zniekształceń skrośnych praktycznie nie ma, a pobór mocy bez wysterowania spada znacząco.

Tam napięcie anodowe nie przekracza 2kV więc nie jest jeszcze tak źle, ja u siebie będę robił stabilizowane....
Z izolacją i indukcyjnością rozproszenia transformatora też nie ma problemów jak się to dobrze zrobi, przecież 40-50kHz przy mocy 140W i bez sprzężenia zwrotnego to nie jest nędzne pasmo, wiele traf głośnikowych SE renomowanych producentów do mocy w okolicach 10W nie ma nawet tych 30kHz

Problemy są - znacząco to utrudnia konstrukcję transformatora, który ma zachować i izolację i odpowiednie parametry. 2kV Ua oznacza do 4kV maksymalnego napięcia na anodzie lampy przy liniowej pracy i więcej dla zakłóceń. Ja bym izolację liczył dla 10kV.

Zgadza się ale w dzisiejszych czasach mamy bardzo dużo materiałów izolacyjnych o bardzo dobrych parametrach elektrycznych, izolacja samych drutów nawojowych ma dobrą izolację, zresztą w takich trafach izolacja jest przewymiarowana ale ze względu na pojemność...
Prędzej przebije tak paskudnie nawijane transformatory firmy McIntosh https://youtu.be/2HgS6gvokEI?t=130 niż żetelnie i fachowo nawinięty transformator do lampy przy Ua=2kV

[PiotrKrys]

Albo taka zabawka :

[Pawełkomandos]

izolacja samych drutów nawojowych ma dobrą izolację,

Miało być że izolacja ma dobre parametry el. (max napięcie robocze) kurde tak to jest jak się pisze przy piwie
Krys to coś czarnego wygląda jak automat do gier

[PiotrKrys]

izolacja samych drutów nawojowych ma dobrą izolację,

Miało być że izolacja ma dobre parametry el. (max napięcie robocze) kurde tak to jest jak się pisze przy piwie
Krys to coś czarnego wygląda jak automat do gier

A spróbuj pograć i coś pociągnąć jak w jednorękim bandycie , popieści aż miło

[PiotrKrys]

Taki

[PiotrKrys]

Kilka konstrukcji.