Ja bym jednak był bardziej ostrożny z tym włączaniem do sieci. Szczególnie jak się posiada pojedyncze egzemplarze lamp.
Nie wiadomo jaki jest stan żarnika, jak również od czasów PRL-u nieco zmieniły się parametry sieci energetycznej
Dla ochrony żarówki, gdy pod ręką nie mamy autotransformatora ani układu soft-startu można wykorzystać
np. czajnik elektryczny o mocy ok. 2 kW połączony szeregowo z testową żarówką. Oczywiście będzie świecić nieco słabiej
ale włókno będzie zabezpieczone.
Należy pamiętać, że żarówki najczęściej przepalają się w momencie ich włączania gdy
włókno jest zimne i ma najmniejszą oporność co powoduje przepływ b.dużych prądów.
Witam, ja z "choinkowymi" żarówkami to mam trochę pecha co chcę kupić w jakiejś rozsądnej cenie to mnie przelicytują , ostatnio kupiłem jakieś wykopki, duże na E-27 nie liczę że będą dobre ale cień nadziei zawsze jest, z żarówek mam jeszcze jak na foto, trochę neonowych, ta wielka to przedwojenna, wyżej latarkowa z dużą bańką to firma Mazda z włóknem węglowym i jest sprawna, dostałem ją od kolegi z forum, z choinkowych mam tylko dwie, szyszkę i żołędzia, pozdrawiam Hieronim.
20180321_081929[1].jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Skoro o starociach to wtrącę z drugiego końca: w sklepach Kaufland (nie wiem czy we wszystkich ale nigdzie indziej) są w sprzedaży LED-y 19,99zł/3sztuki z gwintem E27, 6W, bańka typowo żarówkowa przezroczysta, są konstrukcyjnie zupełnie ,,inne'', jak wstąpicie do sklepu i zobaczycie to nie muszę opisywać o co chodzi, konstrukcja radiatora daje szansę na bardzo dobre chłodzenie i większą trwałość niż obecne typowe, świecą ,,dookólnie'', sześciowatowe zastąpiły w żyrandolu żarnikowe 60W a w pokoju jakoś jaśniej, do lampki biurkowej moc ciut za duża, działają trzeci miesiąc.
Zakupiłem większą ilość tych LED w Kauflandzie i wymieniłem praktycznie w całym domu, były drobne problemy, te LED mają normalny gwint E27 ale potem od razu, zaraz za końcem gwintu, zwiększa się ich średnica i do niektórych oprawek nie można ich wkręcić na tyle głęboko aby dotknęły styku środkowego w oprawce, musiałem skrócić plastikową (lub metalową, wtedy było konieczne wymontowanie oprawki) część oprawki aby LED wkręcić głębiej, cztery oprawki ceramiczne musiałem wymienić na inne, na razie zero problemów, ciekawe ile tych LED wytrzyma np. dwa lata bo na opakowaniu zachwalają ich żywotność ,,23 years lifetime''.
cirrostrato pisze: śr, 21 marca 2018, 14:57
Skoro o starociach to wtrącę z drugiego końca: w sklepach Kaufland (nie wiem czy we wszystkich ale nigdzie indziej) są w sprzedaży LED-y 19,99zł/3sztuki z gwintem E27, 6W, bańka typowo żarówkowa przezroczysta, są konstrukcyjnie zupełnie ,,inne'', jak wstąpicie do sklepu i zobaczycie to nie muszę opisywać o co chodzi, konstrukcja radiatora daje szansę na bardzo dobre chłodzenie i większą trwałość niż obecne typowe, świecą ,,dookólnie'', sześciowatowe zastąpiły w żyrandolu żarnikowe 60W a w pokoju jakoś jaśniej, do lampki biurkowej moc ciut za duża, działają trzeci miesiąc.
Z ciekawości sam kupiłem te żarówki w celach testowych. W mojej ocenie pod względem świecenia wypadają źle.
Wizualnie wyglądają nawet ciekawie, ale jeżeli żarówka jest "na widoku" to po włączeniu bańka (plastikowa, przeźroczysta) wygląda jakby była brudna.
,,Na widoku'' mam tylko jedną żarówkę w gołej oprawce w piwnicy zawieszoną na dwóch kabelkach 28lat temu, w żyrandolach według mnie świecą idealnie i ich nie widać (ciekawe jak z deklarowaną trwałością) a poza tym de gustibus non est disputandum. Pozdrawiam.
I jeszcze to,Koledzy:sklep Wadera SC z Wałbrzycha oferuje na wiadomych aukcjach ciekawe małe żaróweczki,podchodzące jako skalowe do różnych radyjek.Nieraz trzeba przecokołowywać,ale ważne są moim skromnym zdaniem ich parametry, a i przez LEDy rozpanoszone coraz trudniej o żaróweczki skalowe,szczególnie - do radyjek z zasilaniem uniwersalnym.
Aha! Przy okazji:mam na zbyciu kilkanaście żaróweczek dwuwłóknowych od lamp górniczych/stoczniowych czołowych na cokół Swan(bagnet), muszę sprawdzić, czy na 2,5V, czy 3,6V-1A/0.5A.Powiadomię ewentualnie zainteresowanych Kolegów.Obecnie królują akumulatorki zasadowe i to malutkie,więc chyba powinny znaleźć nowe zastosowania i nowy dom.