Aktywne kolumny lampowe V.A.L.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- 75...99 postów
- Posty: 78
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 18:44
- Lokalizacja: Poznań
Nie ma jednej słusznej drogi przy konstruowaniu zespołów głośnikowych. Rożnorodność rozwiązań wynika zarówno z bogactwa typów podzespołów (głównie samych głośników), jak i wieloletnich doświadczeń nabytych przez czołowych konstruktorów. Można się pokusić o wyróżnienie kilku zasadniczych trendów w tej dziedzinie:...:::SQL:::... pisze:Ale technika musiała pójść do przodu![]()
Kiedyś (8 lat temu jak się uczyłem ze starszych książek) 6dB/okt. to było optimum a 12dB/okt. tylko w wyjątkowych okazjach gdzie nie można było inaczej![]()
Bede musiał nadrobić wiedzę![]()
1. Konstrukcje optymalizowane pod kątem wierności przenoszenia impulsów.
Przykłady: Duntech, Thiele, Spica i Vandersteen.
Konstruktorzy podejmują czasami dość kosztowne kroki (takie, jak tworzenie wymyślnych obudów i stosowanie bardzo kosztownych głośników) dla minimalizacji rożnic w przetwarzaniu impulsów poszczególnych driverów. Zwykle stosowane są filtry 1-szego rzędu, choć czasami także filtry Gaussa lub Bessela 3 i 4 rzędu.
Przetwarzanie impulsów czasami jest lepsze niż w głośnikach elektrostatycznych lub wstęgowych, jednak wpływ "spójności fazy" na jakość dźwięku ciągle nie jest dostatecznie udowodniony.
2. Kostrukcje optymalizowane pod kątem liniowości pasma przenoszenia.
Dotyczy np. większości konstrukcji brytyjskich i kanadyjskich. To szkoła w największym stopniu "inżynierska". Stosuje się proste metody dla osiągnięcia celu: filtry Butterwortha 3 rzędu lub Linkwith-Riley'a 4 rzędu. Rezygnuje się z kosztownych komponentów, magicznych przewodów i wszystkiego, co nie ma mierzalnego wpływu na jakość dźwięku, lub nie może być zweryfikowane w podwójnie ślepych testach odsłuchowych. Wierne przenoszenie impulsów nie jest tu priorytetem.
3. Szkoła minimalistyczna. Niektóre konstrukcje włoskie, skandynawskie, brytyjskie i amerykańskie. Stosuje się bardzo proste filtry (czasami tylko kondensator dla ochrony głośnika wysokotonowego - np. Sonus Faber), ale za to najdroższe komponenty i egzotyczne materiały.
Pomiary odgrywają tu drugorzędną rolę. Znacznie ważniejszy jest oryginalny design i ekscytujący dźwięk.
To tylko podstawowe szkoły. Można jeszcze wyróżnić:
4. Konstrukcje tubowe i inne o wysokiej efektywności.
5. Zespoły elektrostatyczne i hybrydowe.
6. Zespoły z głośnikami wstęgowymi i plazmowymi.
Wszystkie one posiadają niejako faworyzowane typy zwrotnic. Nie można więc mówić o jakiejś jednej słusznej drodze konstruoawania takich obwodów.
Pozdrawiam,
Marcin
-
- 100...124 posty
- Posty: 109
- Rejestracja: sob, 6 sierpnia 2005, 02:23
- Lokalizacja: Warszawa
lampowy odtwarzacz CD do kompletu...
Dyskusja ładnie się rozwija
Do kompletu lampowy odtwarzacz CD, na przykład Jolida: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=66554814 Niestety konstruktor nie stanął tu na wysokości zadania i uwierzyć mu musimy na słowo czytając informujący o tym napis na budowie
Cena jest audiofilska czyli mocnno zaporowa, choć chodzi tu o sprzęt używany 

Do kompletu lampowy odtwarzacz CD, na przykład Jolida: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=66554814 Niestety konstruktor nie stanął tu na wysokości zadania i uwierzyć mu musimy na słowo czytając informujący o tym napis na budowie


You're nobody without Naim! *
* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
* "Jesteś nikim bez Naima", motto z forum, na którym posiadacze tego sprzetu utwierdzają się nawzajem w przekonaniu, iż ich sprzęt jest naj, naj, naj zamiast słuchać muzyki.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- moderator
- Posty: 11307
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Każdy matrycowy wyświetlacz VFD jest taką lampą :)...:::SQL:::... pisze: Tak z innej beczki : Czy ktoś kiedyś nie wpadł na pomysł wsadzenia 50 lampek w jedną bańke :?: :?:
A tak serio mówiąc - nie ma to sensu - lampa będzie na tyle duża i kłopotliwa w produkcji, że praktycznego użytku by z tego nie było. Weż pod uwagę, że nie jest to scalak, gdzie dużą i małą strukturę wykonujesz za pomocą takiej samej ilości tych samych kroków technologicznych, ale mechaniczna konstrukcja przetrzenna której skompikowanie montaż rośnie wykładniczo z komplikacją funkcji.
Nawet kroku firmy Loewe - trzy lampy + kilka dodatkowych elementów nikt nie podjął dalej.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
Zaczynam odnosić wrażenie, że wątek-jak ujął to Rafał- ładnie się rozwija. Tyle, że z pozoru.
Może jestem przewrażliwiony, ale czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ten wątek nabija tak naprawdę posty? Zwłaszcza ostatni post "odjeżdża" daleko od tematu wątku. Zajeżdża mi to wszystko lekką prowokacyjką, ale może się mylę.
Może jestem przewrażliwiony, ale czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ten wątek nabija tak naprawdę posty? Zwłaszcza ostatni post "odjeżdża" daleko od tematu wątku. Zajeżdża mi to wszystko lekką prowokacyjką, ale może się mylę.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia