Strona 2 z 3

Re: Wybór spawarki

: śr, 27 maja 2015, 17:59
autor: kyller
AAAbsolutnie sie nie zgadzam :-)
dla calkowicie poczatkujacego najlepszy bedzie migomat

Re: Wybór spawarki

: śr, 27 maja 2015, 20:32
autor: elektrit
To ja się zastanawiam jak spawali w latach 60, 70, 80 i 90 początkujacy bez migomatów. I jak sobie radzili w tych czasach luzie bez tych cudeniek.
Jeszcze raz powtarzam- do użytku domowego wystarcza zwykła spawarka transformatorowa. No i porządne elektrody, polecam ESAB

Re: Wybór spawarki

: śr, 27 maja 2015, 22:26
autor: MarekSCO
TELEWIZOREK52 pisze:Nie negując zalet wszystkich tych spawarek które wymienił Kolega Marek, uważam podobnie jak Kol. Elektrit, na potrzeby domowe wystarczy zwykły transformator. Przed laty kiedy przymierzałem się do budowy domu, zbudowałem kilka różnych spawarek, udały się dwie które służą do dnia dzisiejszego. Mniejsza na rdzeniu 40cm, bez regulacji i trochę wyżyłowana, dlatego umieściłem ją w obudowie z olejem. Cięcie/spawanie elektrodą 3.15 bez problemu. Druga "krowa" (380V) z regulacją zworą, wtórne w szkle 48mm2, ciąłem i spawałem tregry 180mm. Zaliczyła również bramy i ogrodzenia oraz wiele innych rzeczy. Nie namawiam kolegi do nawijanie bo to obecnie nieopłacalna robota. Chciałem tylko wyrazić swoją opinię że o ile kolega nie wykonuje specjalistycznych robót to.. wystarczy najprostszy i niezawodny transformator.
Sądzę, że po prostu nie wiecie przy czym się upieracie ;)
Zwykły transformator z prostownikiem będzie droższy od chińskiej spawarki mma/tig :idea:
(Bez prostownika też będzie droższy.) Mówimy oczywiście o porównywalnych jeśli chodzi o wydajność prądową w cyklu ciągłym.
Takie czasy po prostu.
elektrit pisze:To ja się zastanawiam jak spawali w latach 60, 70, 80 i 90 początkujacy bez migomatów. I jak sobie radzili w tych czasach luzie bez tych cudeniek.
Palnik acetylenowo-tlenowy... Butla z tlenem, wytwornica acetylenu i karbid :lol: W mojej wsi był w co piątym gospodarstwie chyba :D
Tym można zdziałać cuda... Mam do dzisiaj, ale używam tylko do lutowania płytek do noży tokarskich.
( Acetylen drogi, więc dokupiłem dysze propanowe i "jadę" na LPG ;) )
W latach 60, kiedy "zwykły transformator" nazywano pogardliwie "brzęczkiem" ;) Typowa spawarka elektryczna nie koniecznie musiała być zasilana z sieci energetycznej...
Często miała bak na paliwo :lol:
Uparcie stosowano bowiem przetwornice wirowe prądu stałego. Które i w dzisiejszych czasach mogą śmiało znaleźć zastosowanie i z sukcesem konkurować z inwerterami...
Oczywiście nie, jeśli chodzi o cenę... Bo ta była by zawrotna :lol:
elektrit pisze:No i porządne elektrody, polecam ESAB
Pisałem już, że można kupić wiele różnych typów elektrod ;) Nie tylko firmy ESAB :idea: Bowiem ESAB to nazwa firmy :lol:
Mógł byś przynajmniej napisać jaki typ polecasz? I do czego ? ;)
Dał byś wiarę, że w czasach, kiedy nie było jeszcze migomatów, mogłeś kupować elektrody w formie kitu :lol: Osobno drut i osobno otulinę ;)
Bardzo wygodne to było, bowiem pozwalało na szybką zmianę parametrów takiej "elektrody" bardzo małym kosztem.
Piszesz: "Zastanawiam się, jak sobie radzono..." Ale się nie zastanawiasz :( Tylko "głosisz" jakieś "dziwne prawdy" :(
Pisałem, że spawarka elektrodowa może zaoferować wiele i tu się z Tobą zgodziłem... Ale nie dorabiaj ideologii do tego...
Bo nieznajomość historii techniki na forum retro raczej nie napawa optymizmem...
Napisałeś "Zastanawiam się", to teraz po prostu się zastanów :D
Na zachętę dodaję fajną fotkę retro ;) Spawają początkujące ;)
kyller pisze:AAAbsolutnie sie nie zgadzam :-)
dla calkowicie poczatkujacego najlepszy bedzie migomat
AAAAtonibyczemu ? :shock: Może jakieś uzasadnienie... Odnoszę wrażenie, że Michu nie zamierza skończyć "kariery spawacza" jako początkujący :lol:

Re: Wybór spawarki

: śr, 27 maja 2015, 22:55
autor: gustaw353

Re: Wybór spawarki

: śr, 27 maja 2015, 22:57
autor: Ukaniu
Migomatem pospawa się w zasadzie wszystko w domu i przy samochodzie. Od ogrodzenia po nadkole. Widać miejsce spawania.
Tigiem można i wielkie spawy i precyzyjne o jakości i wyglądzie nie osiągalnej innymi domowymi sposobami.
Elektrodą jak to elektrodą, trzeba trochę więcej wprawy aby odróżnić jeziorko metalu od żużlu i czy spawamy ładnie czy kładziemy smarki.
Jako inwerter TIG występuje razem z MMA więc jak dla mnie do domu jest najlepszy.
Za to jeśli jest samochód i warsztat no to bez MIGa się nie obejdzie no i on obskoczy też wszystko pozostałe może nie idealnie ale obskoczy.
A ja tam lubię najbardziej spawać elektrodą... Taki ładny spaw daje mi najwięcej satysfakcji.

Re: Wybór spawarki

: czw, 28 maja 2015, 12:08
autor: ^ToM^
No fajnie, że taki temat leci. Jednak czas na konkrety.
Podajcie Panowie, jakie polecacie spawarki transformatorowe jakie inwertery a jakie mag czy mig.
Ja osobiście od kilkunastu lat eksploatuje transformatorową Bester Obrazek i bez problemu mogę tym pospawać wszystko koło domu. Jak się da cienką elektrodę to i drobne rurki i blachy. Chyba jedynie blacharki samochodowej nie da się tym spawać.
Pozdrawiam!

Re: Wybór spawarki

: czw, 28 maja 2015, 12:38
autor: elektrit
CE175, takie coś:
http://www.ceneo.pl/13192013
Mam taką na działce, bo czasami trzeba coś pospawać, bardzo dobra spawarka.

Re: Wybór spawarki

: sob, 30 maja 2015, 22:42
autor: Marek 1974
Ja używam spawarki transformatorowej NORDIKA. To dość podobna konstrukcja do tych zaprezentowanych przez kolegę elektrit. Obwód "sieciowy" przystosowany jest do pracy z jednym napięciem, albo 230 V albo 400 V. Moja normalnie pracuje na 400 V, ale mam odpowiednią przejściówkę, żeby w razie "W" zasilić ją z 230 V. Jedyne, co od nowości w niej wymieniłem to przewód do uchwytu elektrody na dłuższy, bo ten fabryczny miał długość aptekarską. Uzwojenie wtórne nawinięte jest przewodem alu w izolacji papierowej, co jednak nie przeszkadza w użytkowaniu, a był okres, że ta spawarka sporo naspawała. A spawałem nią już i skorowaną rurę wydechową, na której metal był cienki jak gazeta po przysłowiową szynę kolejową. Wszystko zależy od doboru właściwej elektrody i prądu spawania, a przede wszystkim umiejętności spawacza. Bo, wiadomo, że nachrochlać, nasmarkać i nawypalać dziur to każdy potrafi, podobnie zresztą jak z lutowaniem. Wypożyczonym inwertorem też miałem okazję spawać. Dobrze radzi sobie przy cienkich blachach, a więc niskich prądach spawania, bo w inwertorach jak wiadomo spawa się prądem stałym, który stabilniej trzyma łuk przy niskich prądach.

Re: Wybór spawarki

: pn, 8 czerwca 2015, 23:52
autor: Michu
Dziękuję z wszystkie odpowiedzi.

MarekSCO - jak byłem z grubsza zdecydowany co wybrać tak w efekcie zgłupiałem:).
Odnoszę wrażenie, że Michu nie zamierza skończyć "kariery spawacza" jako początkujący
Otóż to. Nie mam ambicji zostać specjalistą, ale też nie planuje być początkującym. (chociaż różnie bywa, zaczynałem na kancelarii, a zostałem analitykiem w biurze projektu :D).

Co zamierzam spawać.
Na pierwszy ogień idzie boks na węgiel. Po nim stoły do warsztatu. Później się zobaczy.
Jako, że wracam do dawnego zajęcia (sklep/serwis rowerowy) więc różnie może być.
Chciałbym także zrealizować moje marzenie - odnowienie VW Karmanna.

Do tej pory zastanawiałem się właściwie nad migomatem. Po lekturze postów skłaniam się chyba jednak do zakupu dobrego inwertera.
Jaką markę możecie mi polecić?

Re: Wybór spawarki

: wt, 9 czerwca 2015, 01:39
autor: TELEWIZOREK52
Do w/w robót w zupełności wystarczy zwykły transformator. No może z wyjątkiem Karmana, tu przydałby się jeszcze acetylen. :lol:

Re: Wybór spawarki

: śr, 10 czerwca 2015, 21:59
autor: Ukaniu
Transformator jest dobry ale to moim zdaniem przeżytek. Inwerter który potrafi dostarczyć 250 A prądu waży może 10 kg. I on faktycznie potrafi rąbać te 250 A! Transformator o podobnych parametrach trudno wtoczyć na pakę samochodu.
Druga sprawa to ograniczenie prądu zwarcia. Inwerterem można spawać ze zdecydowanie większym prądem przy takim samym zabezpieczeniu bo nie szarpie tak siecią jak się przyklei elektroda. Ja mam jakiś chiński inwerter TIG-MMA (nie był najtańszy ale chyba to bez znaczenia) i nie zamienił bym go na transformator - no może na wirówkę ale nie będę wylewał fundamentu pod nią ;-)

Re: Wybór spawarki

: czw, 11 czerwca 2015, 01:53
autor: TELEWIZOREK52
Ukaniu pisze:Transformator jest dobry ale to moim zdaniem przeżytek.
To fakt. Pozostałe argumenty.. jestem za a nawet.. :D . Ja mam zawsze na uwadze prostotę i niezawodność, zwłaszcza dla kogoś kto jeszcze nie trzymał "kopyta" w ręku.

Re: Wybór spawarki

: pt, 12 czerwca 2015, 15:31
autor: elektrit
Kolego Ukaniu, inwerter jest lekki, ma dużą sprawność, spawa się tym dobrze, bo ma szereg funkcji ułatwiających spawanie, ale ma jeden minus-to elektronika, zawsze tam coś nawali. Nawet jak leży na półce przykryte kocem to się stopniowo psuje.

Re: Wybór spawarki

: pt, 12 czerwca 2015, 16:51
autor: matmax426
elektrit pisze:Kolego Ukaniu, inwerter jest lekki, ma dużą sprawność, spawa się tym dobrze, bo ma szereg funkcji ułatwiających spawanie, ale ma jeden minus-to elektronika, zawsze tam coś nawali. Nawet jak leży na półce przykryte kocem to się stopniowo psuje.
Kolega jest elektroniki em więc jak się popsujen to sam sobie naprawi ;-) Inwenter to najlepszy pomysł.

Re: Wybór spawarki

: pt, 12 czerwca 2015, 19:18
autor: AZ12
Witam

Wtrące swoje 0,03zł. :D

Naprawa fabrycznych spawarek inwertorowych jest możliwa w zasadzie tylko w dobrym warsztacie ze względu na występowanie elementów SMD, no chyba że uszkodziły się tylko elementy mocy.