Romekd pisze:Jak wspominałem wykonałem pomiar modułu impedancji w funkcji częstotliwości przypadkowego głośnika niskotonowego, który wcześniej pracował w tubie basowej odbiornika telewizyjnego wyższej klasy.
I muszę przyznać że trafiłeś na głośnik, w którym perfekcyjne wręcz zniwelowano pasożytniczą indukcyjność rozproszenia cewki, zapewne przez zastosowanie miedzianych nakładek na obwód magnetyczny, między którymi porusza się ta część cewki która nie znaduje się w danej chwili w szczelinie. Nakładki te stanowią zwarte zwoje silnie sprzężone z wychodzącymi poza szczelinę zwoje cewki głośnika, toteż ich indukcyjność staje się pomijalnie mała, pozostaje tylko ich rezystancja. Dotąd jedynym głośnikiem o podobnej charakterystyce modułu impedancji w zakresie wyższych częstotliwości był GD31/21/5, w którym osiągnięto ten rezultat przez zastosowanie krótkiej cewki, mieszczącej się w szczelinie. Możliwe zresztą także że wbrew powyższym moim przypuszczeniom i ten głośnik miał któtką cewkę; skoro był przeznczony do pracy w obudowie tubowej, to jego układ drgający nie musiał być przystosowany do szczególnie dużej amplitudy drgań. Typowe głośniki niskotonowe przeznaczone dla obudów zamkniętych wykazują już bardzo wyraźny wzrost modułu impedancji przy 1kHz.
Głośnik podczas pomiaru leżał swobodnie na stole, tak więc występowało sprzężenie akustyczne dołu z górą membrany, co miało wpływ na przebieg impedancji (krzywa w kolorze niebieskim). Po wykonaniu pomiaru impedancji dla głośnika sprawnego przykleiłem karkas cewki do nabiegunnika centralnego i powtórzyłem pomiar (krzywa czerwona).
Fakt że głośnik (o jak się domyślam, niewielkiej średnicy) pracował w warunkach
zwarcia akustycznego zamiast w dedykowanej
tubie ma kluczowe znaczenie dla przebiegu charakterystyki impedancyjnej. Skutkiem jest nie tylko bardzo znaczny, bo blisko pięciokrotny wzrost modułu impedancji przy częstotliwości rezonansowej (co widać na pierwszy rzut oka i co zaskoczenia nie stanowi) ale także inna od oczekiwanej minimalna wartość modułu impedancji powyżej zakresu rezonansu, którą to wartość przyjmuje się za impedancję znamionową głośnika. Ten głośnik, jak się domyślam - miał
oficjalnie podaną impedancję 15 omów, a tymczasem w pomiarach nie tylko nie osiągnął takiego wyraźnego minimum powyżej rezonansowego piku, ale do tego jeszcze moduł impedancji ponownie spadł tam do wartości niewiele tylko większej od rezystancji drutu, i niewiele różnił się od mofułu impedancji głośnika z unieruchomioną cewką. Impedancja ruchowa objawiła się zatem głównie w zakresie rezonansu, powyżej którego jej wpływ szybko zanikł. To już poprzedni pomiar głośnika wysokotonowego, który tubę zachował bardziej oddawał spotykaną w praktyce sytuację. Tam minimum powyżej rezonansu wystąpiło bardzo wyraźnie, i jego wartość była od rezystancji drutu zauważalnie większa. Oczywiście, powyżej częstotliwości minimum impedancyjnego objawił się wpływ indukcyjności rozproszonej (czemu trudno się dziwić skoro tutaj ma się do czynienia z częstotliwościami o rząd wielkości większymi niż przy badaniu głośnika niskotonowego, wskutek czego moduł impedancji zaczął ponownie rosnąć.
Dla pełnego obrazu należałoby zatem jeszcze zdjąć charakterystykę głośnika niskotonowego
w obudowie (o ile oczywiście nie został zniszczony przy poprzednich pomiarach), już bez powtarznia pomiarów z unieruchomioną cewką. Ja podczas symulacji schematu zastępczego
2887309600_1396428628.jpg
takich ograniczeń nie miałem, zatem mogłem bez przeszkód porównywać zależność charakterystyki impedancyjnej od tłumienia układu drgającego. Elementy schematu zastępczego dobrałem tak aby uzyskać model głośnika o impedancji znamionowej 4 omy oraz charakterystyce impedancyjnej zbliżonej do tej jaką legitymuje się typowy mały głośnik "Compact" pracujący swobodnie poza obudową.
Wyliczony wykres modułu impedancji (z cewką swobodną i unieruchomioną, to drugie odpowiadało zwarciu całego obwodu rezonansowego Lm Rm Cm na schemiacie zastępczym) przedstawia wykres:
2819835600_1396431078.gif
Od uzyskanych przez Ciebie wyników pomiaru głośnika niskotonowego różni się on znacznie większym udziałem indukcyjności rozproszenia (Lc) i stąd minimum powyżej częstotliwości rezonansowej jest tutaj bardzo wyraźne. Istotny jednak pozostaje fakt że owo minimum (3,2252 oma) tylko nieznacznie przewyższa rezystancję drutu cewki (Rc) równą 3,2 oma.
Znacznie zmienia się charakterystyka impedancyjna po stłumieniu układu drgającego poprzez zmianę Rm z 35 omów na 2 omy. Pik rezonansowy zgodnie z oczekiwaniem maleje z trzydziestu kilku do 5.2 oma, zarazem jednak powyżej rezonansu charakterystyka osiąga minimum modułu impedancji równe 3,48 oma, a zatem wpływ impedancji ruchowej poza rezonansem staje się tu wyraźniejszy niż przy praktycznym braku tłumienia w poprzednim przykładzie:
8476300900_1396435693.gif
(dodatkowy, niebieski wykres przedstawia część urojoną impedacji).
W tym że zwiększenie tłumienia głośnika (tj zmniejszenie Rm na schemacie zastępczym) przełożyło się na wzrost wypadkowego modułu impedancji z 3,2252 oma na 3,48 oma zamiast spadku, jakiego można było się spodziewać - nie ma żadnej sprzeczności. Wskutek zmniejszenia Rm zmalała dobroć zastępczego kondensatora jaki powyżej częstotliwości rezonansowej stanowi równoległy obwód LmCm, w wyniku czego wzrosła minimalna impedancja osiągana przez szeregowy obwód rezonansowy złożony z indukcyjności cewki Lc i owego zastępczego kondensatora.
I może na razie tyle teorii, teraz trochę praktyki. Oto wyniki pomiarów dokonane osobiście (co prawda raczej mało dokładną metodą, przez pomiar napięcia na wyjściu przestrajanego generatora akustycznego o impedancji wyjściowej 75 omów obciążonego badanym głośnikiem). Zamierzałem przedstawić je na elektrodzie, jednak zrezygnowałem z tego w następstwie
specyficznej postawy administratora. Przebadałem trzy swobodnie pracujące głośniki: GDN25/40/1, GD12/5/2 oraz GDWK9/40 (wszystkie o impedancji znamionowej 4 omy) jakie zamierzam użyć w trójdrożnym zespole 40W. Oto wyniki:
---------------------GDN25/40/1 - GD12/5 - GDW9/40
R dc -------------------- 3,4 -------- 3,5 ------- 3.1
Z rez ------------------ 15,3 -------- 6.8 ------- 6.8
przy f rez --------------- 31 --------- 40 ----- 1700
Z min ------------------ 4.1 -------- 4.0 ------- 3,6
przy f Zmin ----------- 220 -------- 250 ----- 3500
Z 1k ------------------- 6.7 ------- 4.7 ------ 4.0
Z 2k ------------------- 9.0 ------- 5.6 ------ 5.0
Z 5k -------------------- 16 -------- 8.4 ------ 3.8
Z 10k ------------------- 23 -------- 11------- 4.8
Z 1k -------------------- 29 -------- 15 ----- 6.52
Użyte oznaczenia:
R dc - rezystancja cewki dla prądu stałego w omach
Z rez - moduł impedancji głośnika w omach dla częstotliwości rezonansowej f rez w hercach
Z min - minimum modułu impedancji głośnika w omach dla częstotliwości f Zmin w hercach
Z 1k, Z 2k etc. - moduł impedancji głośnika w omach dla częstotliwości pomiaru 1kHz, 2kHzs etc.
Jak widać - zmierzona minimalna impedancja powyżej częstotliwości rezonansu wyraźnie różni się od rezystancji drutu, i z wyjątkiem GDWK9/40 dobrze odpowiada impedancji znamionowej. Niezłą zgodność tłumaczyłbym w tym przypadku mimo braku obudowy tłumaczyłbym sporymi wymiarami głośników, które nawet bez obudowy są w znacznym stopniu tłumione akustycznie przy odpowiadającej im f Zmin Natomiast wyraźną niezgodność w przypadku GDWK9/40 - przyjętą przez producenta
filozofią, aby w pobliżu dolnej granicy podziału
moduł jego impedancji był zbliżony do znamionowych 4 omów, mimo niepomijalnego wpływu indukcyjności. TInna rzecz że takie podejście producenta nijak nie ułatwia projektowania zwrotnicy, dla której zwykle nie jest obojętne czy obciążający ją głośnik wnosi niemal czystą rezystancję, czy też znaczną jej część stanowi składowa indukcyjna. W każdym z tych przypadków zaznaczył się wyraźny wpływ indukcyjności cewek (zwłaszcza dla częstotliwości 5kHz i więcej), nie sposób jednak twierdzić aby miał on
wyłączny wpływ na zwiększenie impedancji względem rezystancji drutu, co mimowolny założyciel niniejszego wątku właśnie uczynił w wątku żródłowym, ponownie
idąc w zaparte:
Artur K. pisze:Nie ma tu żadnych rezystancji ruchowych ani innych dziwnych określeń (jak już pisałem - opracowanie którego fragment został tu przedstawiony jest chyba jedynym w którym takie pojęcie funkcjonuje).
Wynika to tylko i wyłącznie z reaktancji indukcyjnej cewki głośnika, co zresztą zostało już udowodnione przez Kolegę Romka.
Ponadto o czym również już wspomniałem - są różnie nawinięte głośniki. Wystarczy wziąć dowolnego Tonsila niskotonowego, zablokować cewkę w pozycji spoczynkowej i zmierzyć - gwarantuję że zmierzona impedancja w zakresie częstotliwości pracy głośnika (czyli powyżej rezonansu) będzie wyższa niż rezystancja cewki.
Nie ma tu znaczenia żadna rezystancja ruchowa, co udowodniłem swoim pomiarem (wynik kilka postów wcześniej, oraz na elektrodzie).
Powtarzam kolejny raz - impedancję znamionową głośnika podaje się jako najniższą za rezonansem - dlatego bez znaczenia jest czy cewka jest zablokowana czy nie. Zawsze dla tej częstotliwości gdzie występuje owe minimum - wynik pomiaru będzie identyczny w obu przypadkach. Wynika to tylko i wyłącznie z obecności reaktancji indukcyjnej.
Za:
viewtopic.php?f=5&t=27264&start=75#p290288
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.