Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zasila

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: VacuumVoodoo »

Tomek Janiszewski pisze:... w efekcie kumuluje się zwiększone obciążenie sieci w dodatnim półokresie napięcia, wykorzystywanym przez prostowniki napięcia anodowego? :mrgreen:
Tylko gdy jest to prostownik jednopolowkowy. Dzis chyba juz kuriozum muzealne.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
rezydent
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 46
Rejestracja: ndz, 20 stycznia 2013, 17:04

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: rezydent »

Znalazłem schemat całego urządzenia z którego owe "nieszczęsne" rozwiązanie pochodzi a także z którego pozyskałem ten transformator. Jak widać, może i zabytek ale nie znajduję tam prostownika jedno-połówkowego. Żałuje tylko, że jedynie trafo z niego zostało.
Załączniki
bang_olufsen_beocenter_7002_sch.pdf
(1.01 MiB) Pobrany 214 razy
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: Einherjer »

STUDI pisze:
Piotr pisze:
STUDI pisze:Obawiam się że nie tylko nieparzystych harmonicznych sporo ale tez i parzystych a te dają już niestety składową stałą.
:shock:
Proste. Asymetria połówek przebiegu powoduje ze pojawi się średnia wartość która ma zawsze stała biegunowość.
Po scałkowaniu powierzchnie "pod przebiegiem" poniżej i powyżej zera nie będą miały tej samej wartości.
To bardzo ciekawe. Dwa sygnały (sinusoida i jej druga harmoniczna) o zerowej wartości średniej dają po zsumowaniu sygnał o niezerowej wartości średniej. Mam pomysł na genialny wynalazek: Eliminator Parzystych Harmonicznych (kondensator :P) A dla STUDIego, który lubi całki, ćwiczenie rachunkowe: policzyć wartość średnią sumy: sin(w*t)+0,3*sin(2w*t+2,5*PI) Przebieg jest pięknie asymetryczny jak w załączniku.
Załączniki
harm.png
harm.png (3.39 KiB) Przejrzano 787 razy
_idu

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: _idu »

Einherjer pisze: To bardzo ciekawe. Dwa sygnały (sinusoida i jej druga harmoniczna) o zerowej wartości średniej
No i oczywiście w sieci mamy przebieg tylko tych dwóch sygnałów.
Co jak średnia dla przebiegów natężenia prądu powyżej zera jest odmienna od średniej dla przebiegów poniżej zera?
Wartość średnia dla okresu nie będzie zerowa. Będzie jakimś tam zmiennym przebiegiem ale nie zmieniającym okresowo znaku (biegunowości).

Nieparzyste harmoniczne to symetryczne zniekształcenia względem "zera" - skrajnym przypadkiem jest przebieg prostokątny - jest złożeniem nieparzystych harmonicznych.Asymetryczne zniekształcenie względem zera wytworzą parzyste harmoniczne.
Czyli np.:
- Prostownik pełnookresowy wygeneruje symetryczne zniekształcenie sinusoidy natężenia prądu, czyli wyprodukuje nieparzyste harmoniczne 50Hz.
- Prostownik półokresowy wygeneruje asymetryczne zniekształcenie sinusoidy natężenia prądu co przełoży się na zawartość parzystych harmonicznych 50Hz.

Których harmonicznych możemy się spodziewać w sytuacji gdy średnia wartość dla okresu nie będzie zerowa a bedzie mieć stały znak (biegunowość)?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: Romekd »

Witam.
STUDI pisze:Których harmonicznych możemy się spodziewać w sytuacji gdy średnia wartość dla okresu nie będzie zerowa a będzie mieć stały znak (biegunowość)?
STUDI, to o czym piszesz, to dwa zupełnie różne zagadnienia. Mogę zaprojektować układ, który wprowadzi do sieci składową stałą, a w żaden sposób nie wpłynie na poziom zniekształceń harmonicznych przebiegu 50 Hz. Innym układem mogę wprowadzić składową stałą, przy jednoczesnej redukcji zniekształceń harmonicznych, parzystych lub nieparzystych.. Przypadkiem szczególnym jest prostownik jednopołówkowy, gdyż on faktycznie wprowadza zniekształcenia niesymetryczne (parzyste) i wywołuje pojawienie się w sieci składowej stałej, choć gdy ten sam prostownik z obciążeniem włączę do sieci przez transformator bezpieczeństwa (separujący) 230 V/230 V to zniekształcenie harmoniczne parzyste się w sieci pojawią, a składowa stała już nie! Bardzo dobry przykład pokazał w swojej wypowiedzi Kolega Einherjer. W przebiegu podanej przez niego funkcji mamy do czynienie ze zniekształceniami niesymetrycznymi (nałożenie częstotliwości podstawowej z jej drugą harmoniczną) i brakiem składowej stałej.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
_idu

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: _idu »

Romekd pisze: STUDI, to o czym piszesz, to dwa zupełnie różne zagadnienia. Mogę zaprojektować układ, który wprowadzi do sieci składową stałą, a w żaden sposób nie wpłynie na poziom zniekształceń harmonicznych przebiegu 50 Hz. ....
Skrajne przypadki... a pomiędzy nimi co jest? no właśnie szara rzeczywistość.

Ten przypadek który zacytowałeś to w sunie nadal sinusoida bez dodanej stałej wartości napięcia. Jakoś tak się składa że w różniczkowych równaniach opisujących zjawiska fizyczne a raczej ich rozwiązaniach to ta składowa stała jest nawet nieokreślona tj może być dowolna.
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: Einherjer »

Jakoś tak się składa że w różniczkowych równaniach opisujących zjawiska fizyczne a raczej ich rozwiązaniach to ta składowa stała jest nawet nieokreślona tj może być dowolna.
STUDI, coś Ty robił na fizyce? :P Przy całkowaniu równań różniczkowych, opisujących zachowanie systemu, owa "składowa stała" w rozwiązaniu nie jest dowolna, tylko wynika z warunków początkowych. Co nie zmienia faktu, że to nie ma tu nic do rzeczy.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: gustaw353 »

"Napięcie stałe w sieci - mity i rzeczywistość" >>> http://www.electroclub.info/article/dc-in-220_0.htm
_idu

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: _idu »

Einherjer pisze: STUDI, coś Ty robił na fizyce? :P Przy całkowaniu równań różniczkowych, opisujących zachowanie systemu, owa "składowa stała" w rozwiązaniu nie jest dowolna, tylko wynika z warunków początkowych. Co nie zmienia faktu, że to nie ma tu nic do rzeczy.
Jest dowolna bo przy dowolnej tej stałej takie równanie jest też rozwiązaniem równania różniczkowego.
Dlatego jest dowolna - w w/w kontekście.
Warunek począktowy jest po to oby dopasować te jedne równanie z nieskończonej ich liczby.

Przesunięcie na pionowej osi jak widaę nie rzutuje na charakter zjawiska opisanego równaniem rózniczkowym.
Brencik_

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: Brencik_ »

Ciekawy efekt obserwuję załączając opalarkę włączoną do sieci 230V przez tą samą listwę co zasilacz 30V/10A. Z chwilą włączenia opalarki transformator sieciowy zasilacza zaczyna niesamowicie mocno buczeć, głośniej od spawarki.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: jacekk »

W prostych opalarkach i suszarkach do włosów niższy bieg to po prostu mocna dioda włączona w obwód, zwierana przy wyższym biegu.
Brencik_

Re: Kondensator elektrolit. szeregowo w pierwotnym trafa zas

Post autor: Brencik_ »

Zgadza się, stąd ten efekt.
ODPOWIEDZ