TGp5-5-666
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2552
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: TGp5-5-666
No właśnie: push-pull, bez szczeliny.
Re: TGp5-5-666
15 watowe są złożone z EI68 : https://www.edcorusa.com/xpp15-4-8k
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: TGp5-5-666
Przeniesie: łaski nie robi. Pod warunkiem że się obierze dolną częstotliwość nie za małą. ZTCP wyszło mi że przy 50Hz dostarczy do obciążenia 8 omów bez widocznych zniekształceń 6W. Przenoszone niezniekształcone napięcie rośnie proporcjonalnie do częstotliwości, zatem moc będzie rosła do kwadratu. Zatem powinien przenieść 10W od 65 Hz w górę. Nie jest więc wskaznane mocne podbijanie basów przy głośnym słuchaniu.Einherjer pisze:Tylko to nie jest kwestia grubości drutu, ale nasycenia rdzenia. Tak mały rdzeń nie przeniesie 10W przy rozsądnych zniekształceniach.
Uzwojenie wtórne (w oryginalnym zastosowaniu tj w telewizorach "Opal", "Granit" i coś tam jeszcze rozdzielone: jedno dla głośnika, drugie dla słuchawek) należy połączyć równolegle. Niekiedy na jednym z nich występuje odczep; w zastosowaniu do wzmacniacza nie widzę sensu jego wykorzystania. Ewentualne użycie go np. dla głośnika 4 omy nie tylko dałoby duże straty napięcia na rezystancji drutu, ale jeszcze oznaczałoby pogorszenie sprzężenia uzwojenia pierwotnego z wtórnym w porównaniu z wykorzystaniem obydwu całych uzwojeń wtórnych w połączeniu równoległym. Brak "tasowania" obu połówek uzwojenia pierwotnego (a tym samym nienajlepsze ich sprzężenie) nakazuje stosowanie raczej klasy AB (z polaryzacją katodową) a nie polaryzacji sztywnej. Rezystancja Raa =7.5k jaką uzyskuje się przy obciążeniu głośnikiem 8 omów (w telewizorach stosowało się zwykle 2 głośniki 5 omów w szereg) powinna nienajgorzej pasować do dwójki lamp E/PCL86 zasilanych z napięcia nie większego niż 250V: nieco mniejsza moc wskutek nieoptymalnego dopasowania nie będzie wielką stratą w sytuacji gdy z dołem jest nie za dobrze, za to zmaleje poziom 3h. Ewentualnie jak się ma nadmiar lamp z rodziny 6V6 (6P1P, EL90) - też można ich użyć bo mimo swoich 12W mocy admisyjnej są one "leniwe": w porównaniu z EL84 wymagają zwiększonego napięcia zasilania dla uzyskania porównywalnej mocy. EL84 byłyby już dla takiego transformatora niepotrzebnie za mocne.
Re: TGp5-5-666
Czy czasem nie chcesz ich sprzedać? Potrzebuję 2 sztuki.
Tomek Janiszewski pisze:Jak na ten typ to istotnie spora różnica (w posiadanych przez mnie trzech egzemplarzach nie stwierdziłem różnicy większej niż 4 omy) ale chyba mieszcząca się w normie. Może użyto drutu z różnej partii produkcyjnej? Indelowski TGL20/002 jest pod tym względem jeszcze gorszy: oporności wynoszą tam 145/155 omów.WaldemarJ pisze:Czy różnica oporności uzwojeń pierwotnych dla tego transformatora (187-196 om)jest dopuszczalna ?
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: TGp5-5-666
Niestety o 2 sztukach mowy być nie może: dwa takie transformatory siedzą od dawna w tym oto wzmacniaczu: viewtopic.php?f=18&t=14675&hilit=lamina ... 15#p168751
Trzecią (uzyskaną zresztą od jednego z Triodowiczów w ramach wymiany) trzymam tak na wszelki wypadek, na zapas lub dla experymentów, i tej mógłbym się pozbyć. Raczej nie szukam chętnego do zakupu, więc jak znajdziesz drugi taki transformator to mogę Ci ją sprzedać lub na coś wymienić, chyba ze chciałbyś od razu. Z tym że ona różni się od dwóch pozostałych: tamte są ładnie polmalowane lakierem fenolowym, ta natomiast przesycona jakimś łojopodobnym śmierdziadłem.
Trzecią (uzyskaną zresztą od jednego z Triodowiczów w ramach wymiany) trzymam tak na wszelki wypadek, na zapas lub dla experymentów, i tej mógłbym się pozbyć. Raczej nie szukam chętnego do zakupu, więc jak znajdziesz drugi taki transformator to mogę Ci ją sprzedać lub na coś wymienić, chyba ze chciałbyś od razu. Z tym że ona różni się od dwóch pozostałych: tamte są ładnie polmalowane lakierem fenolowym, ta natomiast przesycona jakimś łojopodobnym śmierdziadłem.