Antena ramowa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Re: Antena ramowa
Jeśli znasz indukcyjność to możesz dobrać (policzyć) kondensator, który zapewni przestrajanie anteny w interesującym Cię zakresie.
Pionier U2
Re: Antena ramowa
Dlatego automaty zostawiamy na szybkie zdjęcie z ręki gdzie nie ma czasu na dobieranie nastaw. Wcześniej sobie konfigurujemy aparat. A jak chcemy dobrej jakości zdjęcie to jednak tylko RAW plus ew HDR jak robimy zdjęcie nieruchomego motywu ze statywu. Potem dobre oprogramowanie i mamy z czego coś uzyskać a nie przycięte JPEG'iem plus "polepszacze zdjęć.jacekk pisze: Mimo to warto choćby sprawdzić co jest w aparacie ustawione. Jeśli będzie "na sztywno" balans bieli ustawiony na np. światło słoneczne czy lampę fluorescencyjną a zdjęcie robimy przy użyciu światła klasycznej żarówki to wyjdzie zdjęcie prawie monochromatyczne tak samo żółtawe na każdym monitorze.
Ba przy opdowiedniej wprawie można przemieszczać aparat za poruszającym się obiektem - przy wytrenowaniu uzyskuje świetny efekt - w miarę ostry ruchomy obiekt na specyficznie rozmazanym tle - ale to trzeba dużo zdjęć zrobić a aparat ma stać się integralnym przedużeniem ręki.
Nocą lub przy słabym oświetleniu przydanej się funkcja błysku dopełniającego - wiele aparatów tego nie ma. Wtedy mamy doświetlony pierwszy plan plus jednak coś widocznego w tle zamiast -prześwietlonego najczęściej pierwszego planu na tle czerni.
Im więcej Mpixów tym gorzej dla zdjęć nocnych. Niestety ale im mniejszy pikselik w matrycy tym mniej fotonów w niego trafa, a szum niestety taki sam zależy głównie od temperatury. To smao można powiedzić o powieszchni skzła w obiektywie, obiektywik o małej śrendi pozowli na zdjęcie tylko w pełni słonecznego pbalsku - nie róbcie sobie nadziei na zdjęcie ze smartfona.
Ustawianie wysokich ISO - nie warto - tylko ziarno większe, nie ma jak statyw. Bo niestety wraz z wrogim przejęciem produktów fotograficznych Minolty przez dziadowskie Sony skończyły się aparaty pozwalające na względnie dobre nocne zdjęcie z ręki (rewelacyjny elektromechaniczny system korygujący ruch aparatu podczas naświetlania - wszelkie programowe algorytmy eliminacji ruchu aparatu nadają się jedynie do kosza na śmieci).