Tuner TVSat retro - poszukuję schematów :)

[MarekSCO]

STUDI
Przeskoczyłeś tak szybko od schematów tunerów do noise figure konwertera, że się pogubiłem trochę
( A pisałem niedawno w wątku o lampach do UKF...
"Jeszcze jak odbiornik ma robić za pośrednią dla konwerterów na wyższe pasma, to "pal go licho"..." )

Rzecz nie w tym, żeby kopiować dawne rozwiązania... To było by trudne już choćby przez wzgląd na
dostępność elementów...
Sprawa ma się tak, że chciałbym zapoznać się z tym, jak to robiono dawniej w sprzęcie tego typu...
Interesuje mnie przede wszystkim tor radiowy, czyli przemiana i wzmacniacze w takim tunerze...
Z jaką dynamiką pracowało tam ARW...
Jaki filtry stosowano w pierwszej i drugiej pośredniej...
I takie tam historie...
W moim wykonaniu taki zabawowy tuner może być, ze będzie miał lepsze parametry przez wzgląd na
zastosowanie nieco odmiennych ( nowocześniejszych ) podzespołów...
Chociaż to oczywiście jeszcze niczego nie gwarantuje
Ale rzecz jeszcze nie w tym...
Analiza schematów o które pytam, pozwoli mi określić jakie mniej więcej minimalne parametry
są wymagane dla takiego typu toru radiowego...

[_idu]

Marku:

A tunerze sat projektant toru p.cz. ma komfrtowa sytuację. Dlaczego?
Po pierwsze nie ma wielotorowośći odbioru sygnału. Czyli problem z multipath nie istnieje.
Po drugie slektywność nie musi być super hiper bo od wielu lat stosuje sie naprzemienne polaryzacje. Czyli selektywność tunera jest wspierana przez stopień rozdziału polaryzacji w konwerterze (ale OK ostatnio z tym jest b. kiepsko - już w czasach ś.p. Wizji TV wciskano do tych zestawów konwertery Sharpa, które miały tylko 3dB tłumienia sygnału o przeciwstawnej polaryzacji). Dla odbioru indywidualnego kolejne kanały o tej samej polaryzacji są oddalone o siebie. Pomiędzy nimi jest kanał o odmiennej polaryzacji. Zresztą popatrz na transpondery Astry z SR 27500 - szerokość kanału to około 20MHz tak było i w analogu stąd ta wartość SR.

B. dawno temu ogranicoznao bliskość sąsiedniej pozycji sat. Były nie bliżej ni 6 stopni. Ale nawet wtedy starano się stosować naprzemienne przypisania polaryzacji kanałom (trnaponderom). Wprowadzenie ststemu Astra gdzie gęściej upakowano kanały trochę to popsuło ale nieznacznie w końcu Eutalsat zaczał stosować podobny raqster częstotliwości. Obecnie upycha sie satelity dla indywqidualnego odbioru co 3 stopnie. Dla cyfrowego odboirnu no problem ale dla analoga już tak - pamiętam jak przy duzęj antenie Viva z Hotbirda (13'E) zakłócał program naalogowy nadawany na Eutelsacie z pozycji 16'E - czarne dropy (na marginesie przestrajajać się do kanału sat z jednej strony były dropu białę a zdrogiej czarne....).

Wracając do toru p.cz. Ograniczanie jakie było wymagane dla analoga też miało lżej. Zmiany warunków odbioru nie następowały b. szybko. (Sta ta łatwość o zakłocenia obvjawiajaće sie dropami...). ARW owszem ale to raczej przy cyfrze.

Myśle że trochę naświetliłem co musiał przetrzymać tuner sat analogowy. Jak widzisz dużo robił sam konwerter, polarotor, promiennik. Tor d. tuneów był wzgłędnie prosty - dawno temu chyba w konstrukcjach zza wielkiej wody chyba stosowano dość leciwi i klasyczny scalak Plessey'a. Ale w sumie to podstawą bły dwa mieszacze ala NE602. Pierwszy dla mieszacza w głowicy a drugi dla mieszacza wyodrębniajacego podnośną audio (lub dwa dla audio dla lepszych tunerów stereo - bo pokutowało prostackie rozwiąznia z kikoma rónoległę połączonymi filtrmai ceramicznymi dla typowych podnośnych fonii Astry).

W Astrze typowa podnośna to 6.5MHz. W Eutelsacie była to 6.6MHz. Siatka kanałów audio dla stereo - podstawowa 7.02 - 7.38, potem 7.56 - 7.74, 7.92 - 8.10. Spotykało sie jeszcze podnośną 8.28. (dla ADR stosowano dwukrotnie gęstszą siatkę podnośnych, niektóre emisje analogowe z fonią dla sieci hipermarketów też stosowały gęstszą siatkę podnośnych - tak muzyczkę w tle w markecie dosyłano z satleity) Stereo było realizowano prostacji - jedna pondośna to kanał lewy druga to prawy. Często to wciskano ten do emisji cyforwej. Kanał audio stereo doklejno do video to były dwie oddzielne stacje radiowe (lewy kanał to jedna, prawy to druga - np. przekazy Voice of America, albo lewy kanał to fonia kanału TV a prawy to stacja radiowa).

Na początku "cyfry" głowice były nadal podobne. Zamykano w niej tor p.cz. i dmeodulator. Ale szybko geałtownie zmnijzszył sie rozmiar głoiwcy i nie widać w nich typowych metalowych kubków filtrów p.cz. Paplano że zaczęsto stosować bepozśrendiąp rzmeianę cześottliwości - czyli p.cz. równą 0 Hz. Nie ma co sie dziwić jak odpowiednią selektynwośc zapewniały synchronizowane genenratory w demodulatorze plus FEC.

Myśle Marku że więcej pożytku będziez miał z analizy rozwiązań tunerów DVB-T. Po pierwsze użyta modulacja QAM nie lubi kompresji sygnału - znany efekt przesadzenie ze wzmocnieniem wzmanciacza antenowego i gwałtowny spadek jakości sygnału (SNR i BER) aż do braku odbioru włącznie (czytasz po swojemu że powinna być skuteczne ARW z wysoką dynamiką regulowany wzmanicaczy - ale jak jest w praktyce.... przemilczę). Modulacje QPSK, 8PSK nie są na to wrażliwe. Ponadto w naziemnym odbiorze nie ma takiego już luksusu z czystością sygnału jak z satelity. Multipath, zakłócenia od dalekich stacji w warunkach podwyżsoznej propagacji (frony, burze, inwerje temperatury). Choć wiem że ten sam typ tunera nie oznaczał zbliżonej czułosci głowicy. Rozrzuty bł ogromne. Dopóki w moim regionie na k. 46 był silny multipleks a 47 słaby i zlokalizowany w innym miejscu to było boleśnie "widać" jak znacznie od siebie zdolnością odbioru (prg odbioru) potraifły sie róznić egzemplarze z tej samej partii produkcyjnej - jakby w ogóle nie było elementów do zestrajania toru odbiorczego. Nie darmo dla tych którym nie udawało sie odebrać słabszego MUX w pbliżu nadjaników silnych polecano tunery Technisata - oene jakimś cudem odbierały mimo iż "fachowcy" mówili że sie nie da....

Aha producent tunera czedsto traktował głowće jako podzespł oznaczany na schamcie prostokątem. Ba. używano rózne. W opgroramowaniu były kody driver'ó dla rożnych syntezerów PLL w głowicy i róznych demodulatorów. Taka praktyka jest obecnie standardem. Czyli tunerą są dostosowane do obsługi wielu typo głowic.

Wracając do ogolnego tematu a może Marku byś roglądną sie za archaicznymi konwerterami z początku lat 90-tych. Takich, które wymagały oddzielnego promiennika, polarotora itd. Ładnie się je rozbiera (śrubki), cżesto główne bloki są na oddzielnych płytkach. Ba w czasopismach z epoki nawet pojawiały sie schematy konwerterów.
Ba, są hardcorowcy którzy na bazie konwertera sat robią nadajniki mikrofalowe i budoją sobie matorskie linie transmisnyje np. do transmisji danych czyli takie WiFi o dlakiem zasięgu.

[krzem3]

Posiadam książkę o urządzeniach SAT, ukazała się przetłumaczona w Polsce w 1989 roku. Konwerter z 1987 roku made in Japan 1,8 dB do polaryzatora krokowego, konwerter Sharp z polaryzatorem magnetycznym. Dodatkowy wzmacniacz pomiędzy konwerterem a tunerem SAT. Trzy tunery STR Grundig na części, zasilacze impulsowe sprawne, prawdopodobnie jeden tuner czynny, schematy, nowy siłownik 18". Jako jeden z nielicznych w Polsce odbierałem telewizję SAT na parabolicznej antenie 180 cm od 1987 roku (zestaw + antena wówczas kosztował majątek), wydane pozwolenie na odbiór przez PIR. Odszukam książkę i podam tytuł.

krzem3

[krzem3]

Opracowanie w listopadzie 1990 roku, 356 str.

krzem3

[MarekSCO]

krzem3
Dzięki za informacje.
Pozwoliłem sobie przesłać wiadomośc na PW
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę
Marek

[krzem3]

Raczej dodatkowy wzmacniacz 950 - 1750 MHz Inline Verstarker poza konwerterem. W połowie lat 80 tych każdy element był sprzedawany osobno,jak, promiennik, konwerter, wzmacniacz liniowy, tuner, pozycjoner, siłownik, antena, przewody via konwerter, polaryzator obrotowy z silnikiem krokowym, magnetyczny, siłownik, więc nazbierało się jak na tamte czasy sporo kasy.

Pozostałości.
Zdjęcia do obejrzenia dla MarekSCD

[Thereminator]

Naszła mnie taka mała refleksja, że o ile jeszcze kilka lat temu ten wątek byłby zwykłym zaśmiecaniem forum, to teraz, gdy technika analogowa TVSat praktycznie odeszła do lamusa, faktycznie jest to już w zasadzie temat retro.

[MarekSCO]

Thereminator
A mi się wydaje, że jak nadal będziesz śledził moje wątki o technice satelitarnej, to możesz być mocno zaskoczony
Jak bardzo wiele retro techniki przechodzi nam koło nosa
Nie zauważamy niektórych zjawisk trochę dla tego, że nasze pojęcie "wspólnoty wątku z lampami" jest często raczej śmieszne...
W każdym razie zapraszam do wypowiedzi i śledzenia wątków, bo może być ciekawie w nadchodzącym roku

krzem3
Serdecznie dziękuję za fotki.
Przesłałem wiadomośc na PW

[dark_one]

może być ciekawie w nadchodzącym roku

Czyżbyś Marku zapowiadał jakąś większą akcję ?

[MarekSCO]

Większą jak większa Raczej malutką...
Po prostu wyciągnąłem z lamusa kilka starych gratów i usiłuję coś z tego sklecić...
Ponad to, jak już koledzy wiecie... W zeszłym roku zbudowałem sobie łódkę ze sklejki i drewna...
W technologii znanej jako "metoda sklejki torturowanej"... Ogólnie chodzi tutaj o gięcie sklejki na zimno...
A ta technologia daje pewne nadzieje na budowę stosunkowo taniej anteny parabolicznej słusznych rozmiarów
Jeszcze tylko pokonać zagadnienie związane z oporem powietrza oraz składaniem całej konstrukcji...
Na razie to tylko plany, ale naprawdę bliskie realizacji...

[krzem3]

Najlepiej paraboliczna antena siatkowa, lub wykonać z gliny.

krzem3

[ciasteczkowypotwor]

Może nie TV, ale ciekawostka: http://allegro.pl/system-satelitarny-tr ... 36238.html
Oraz książka którą mam: http://allegro.pl/telewizja-satelitarna ... 93489.html

No i 100zł na książki poszło

[krzem3]

Widoczne na zdjęciach akcesoria SAT + książka, zamieszczę w dziale Sprzedam.

krzem3