O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: jacekk »

bartek1025 pisze:Taa, ja to swoją skrzynkę zmatowiłem, bo najpierw przez godzinę pierdziałem na tym szlifierką i ledwo zadrasanęło(papier 60)
Nie chodzi o to aby matowić, ale o to aby porysować stary lakier. Czasem ktoś użył czegoś do konserwacji czy czyszczenia co jest odporne na środki do usuwania powłok i jest problem. Podobnie sam środek, dopiero za 3 razem dowiedziałem się jak to ma prawidłowo być nałożone. Samo pędzlowanie to za mało, musiała być warstwa 2mm - 3mm i dopiero pięknie puchło. Jak było cieniej to po prostu wysychał i tyle. Cyklina to jest coś co pięknie się sprawdza przy usuwaniu takich rozmiękczonych powłok. Jeśli ktoś ma wprawę to potrafi nawet wypolerować taką powierzchnię samą cykliną.. Samo usuwanie też musi być dokładne, zwłaszcza jeśli ma być lakier bezbarwny. Nie można zostawić nigdzie miejsca z resztkami starego lakieru, po położeniu nowego często pojawiają się kolorowe plamy.

To jest sedno sprawy :wink:
chrzan49 pisze:Uczitsa,uczitsa,uczitsa(W.I.Lenin.Sporo pracy i porażek a potem same sukcesy.Przy renowacji nalezy zachować :
a.cierpliwość
b.rozwagę
Popsuć łatwo a naprawić-hoho.
T
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: zagore1 »

jacekk pisze:
bartek1025 pisze:Taa, ja to swoją skrzynkę zmatowiłem, bo najpierw przez godzinę pierdziałem na tym szlifierką i ledwo zadrasanęło(papier 60)
Nie chodzi o to aby matowić, ale o to aby porysować stary lakier. Czasem ktoś użył czegoś do konserwacji czy czyszczenia co jest odporne na środki do usuwania powłok i jest problem. Podobnie sam środek, dopiero za 3 razem dowiedziałem się jak to ma prawidłowo być nałożone. Samo pędzlowanie to za mało, musiała być warstwa 2mm - 3mm i dopiero pięknie puchło. Jak było cieniej to po prostu wysychał i tyle. Cyklina to jest coś co pięknie się sprawdza przy usuwaniu takich rozmiękczonych powłok. Jeśli ktoś ma wprawę to potrafi nawet wypolerować taką powierzchnię samą cykliną.. Samo usuwanie też musi być dokładne, zwłaszcza jeśli ma być lakier bezbarwny. Nie można zostawić nigdzie miejsca z resztkami starego lakieru, po położeniu nowego często pojawiają się kolorowe plamy.

To jest sedno sprawy :wink:
chrzan49 pisze:Uczitsa,uczitsa,uczitsa(W.I.Lenin.Sporo pracy i porażek a potem same sukcesy.Przy renowacji nalezy zachować :
a.cierpliwość
b.rozwagę
Popsuć łatwo a naprawić-hoho.
T
Panowie - najlepszy jest nóż lub cyklina. ( Ja wolę nóż bo cykliną można pokaleczyć fornir) Opieracie skrzynkę o brzuch i dwoma rękoma ciągniecie nóż do siebie. MUSI wszystko zejść. Zdarłem tak bez problemu lakier z Eroiki ( tej powojennej) a był twardy jak szkło.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

Wrzucam zdjęcia bo zrobiłem gdy z tatą pojechałem ponownie bo czegoś zapomniał. Przy okazji znów byłem w ruinie szkoły- ze skorupy preludium da radę zapierniczyć klapę od gramofonu, a w telewizorach zostały już tylko głośniki i kineskopy. To pierwsze sobie wezmę.
Skrzynkę obrabiam na blacie z dwóch płyt na stoliku do spawania taty, na tych zdjęciach jest to rozłożone i skrzynia sobie schnie na stołeczku. To co niedopucowane ściągaczem zedrę papierem 60tką.
Pozdrawiam!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_idu

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: _idu »

jacekk pisze: Nie chodzi o to aby matowić, ale o to aby porysować stary lakier. Czasem ktoś użył czegoś do konserwacji czy czyszczenia co jest odporne na środki do usuwania powłok i jest problem. Podobnie sam środek, dopiero za 3 razem dowiedziałem się jak to ma prawidłowo być nałożone. Samo pędzlowanie to za mało, musiała być warstwa 2mm - 3mm i dopiero pięknie puchło. Jak było cieniej to po prostu wysychał i tyle. Cyklina to jest coś co pięknie się sprawdza przy usuwaniu takich rozmiękczonych powłok. Jeśli ktoś ma wprawę to potrafi nawet wypolerować taką powierzchnię samą cykliną.. Samo usuwanie też musi być dokładne, zwłaszcza jeśli ma być lakier bezbarwny. Nie można zostawić nigdzie miejsca z resztkami starego lakieru, po położeniu nowego często pojawiają się kolorowe plamy.
Wszystko zależy od środka. Ja dobrze wpsominam Scansol sprzed 10 lat. Wyjątkowo skuteczny. Obecnie w hipermarketach są podobne preparaty ale ich skuteczność.....
Scansolem rewelacyjne usuwało się powłoki farb w tym tez i olejnych oraz lakierów mające jakieś 30 - 50lat.
Zaminniki dostępne wtedy w handlu nie dawały rady. Współczesne tym bardziej.
Ważne było aby nie za długo nie "stał" otwarty. Lotny składnik miał zdecydowany wpływ na intensywność niszczenia powłok.
Było 8 warstw i tyle razy było podejść Scansolem, zapaćkanie tym środkiem usuwało jedną warstwę farby praktycznie nie ruszając spodniej.

Aleternatywą jest opalarka. Skuteczna ale trzeba mieć wyczucie.

Resztki starego lakieru bardziej się mszczą jak chcesz pobejcować przed lakierowaniem. A lakiery potrafią głęboko się wbić w drewno.
Przebarwienie drewna można retuszować np. farbą akwarelową lub "plakatówką" przed położeniem lakieru. Oczywiście trzeba prób bo lakier bezbarwny zmienia barwę drewna jak i tej farby - ale efekt końcowy może być naprawdę dobry - szczegółnie gdy drewno ma spore i głębokie zaczernienia.

Stare drewno, bardzo "pije lakier". Nawet piąta wartwa znika w drewnie.

Ładny efekt - ale nie retro i nie z połyskiem - daje matowy lakier nakładany na bejcowane drewno. Szczególnie lakier w spray'u lub nakładany pistoletem.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: chrzan49 »

Bartku,ja rozumiem żeś młody jeszcze i wydaje Ci sie że wszystkie rozumy pozjadałeś.Ale czytać ze zrozumieniem jeszcze nie umiesz.Papierem 60 to sobie ptaka możesz "wypolerować" abys boleśnie zrozumiał co ludzie do Ciebie piszą.
I tyle w temacie.
T
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

Kol. chrzan- to że się nie zrozumieliśmy to nie powód do obrażania kogoś. I jeżeli uważasz że uważam że zjadłem wszystkie rozumy to się mylisz, bo ja się uważam za człowieka który niewiele umie.

A do reszty- jeżeli radzicie mi, abym powtórzył zdzieranie za pomocą tego środka to tak zrobię, mimo że z miejsc zaokrąglonych i innych zakamarków i tak lakieru nie usunę. A cykliny w rękach nigdy nawet nie miałem już nie mówiąc o posiadaniu. Ponadto przecież papierem ściernym da się usunąć resztki strego lakieru. Ja jak nie miałem jeszcze środka do usuwania powłok to pół klapy od gramofonu zeskrobałem samą szpachlą na sucho, po prostu zacząłem od miejsca gdzie był odprysk i goły fornir i skrob, skrob. Nic nie zarysowałem.

Kol. zagore- ale ty to usuwasz nożem bez użycia żadnych rozmiękczaczy czy używasz jakiegoś? No i co robisz przy niszach gramofonowych?

Kol. jackku-ja nawet nie wiem jak robić fortepianową czerń. Ponadto ona chyba zakrywa słoje. A w miejscu gdzie pisałęm o zmatowieniu szlifierką to po prostu użyłem tego samego słowa co ty w twoim poście:
jacekk pisze:Przed usuwaniem lakieru jakimiś śmierdzącymi środkami dobrze jest zmatowić starą powłokę grubym (60-80) papierem ściernym. Tylko trzeba uważać aby nie uszkodzić forniru. Wypróbowałem tą metodę i efekt był taki że prawie dwa razu szybciej to działało... A były miejsca że nawet ten rozpuszczalnik nie działał, dopiero papier ścierny "uruchomił" chemię. Co do bejcy w takim kolorze.. Dosyć dziwna barwa jak na takie radio. Gdybym jeszcze raz robił Sonatinę to próbował bym zrobić coś jak lakier fortepianowy. Efekt śliczny, tylko pracy multum.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
columb1492
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 25 września 2011, 16:23
Lokalizacja: lubelskie

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: columb1492 »

Używałem tego Dragona. Trzeba położyć warstwę tak ok. 3 mm, no i nie można czekać zbyt długo bo zaschnie. Te miejsca w których lakier został możesz jeszcze raz pokryć tym środkiem, w końcu zejdą (u mnie po pierwszym nakładaniu też lakier nie zszedł z całości, poprawiałem chyba 4 razy). Lakier z dragonem zdzierałem szpachelką metalową. Jak wyschło to na koniec przeszlifowałem jeszcze lekko papierem ściernym (gradacja 2000).
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

Dobra, postanowiłem że poprawię dragonem jedną stronę klapy i kilka miejsc na zewnątrz skrzynki, a resztę to już będę się męczył papierem bo po prostu są miejsca w których nijak było nawet szpachlę dobrze wetknąć... Chodzi mi tu głównie o niszę gramofonu- w rogach zostało sporo lakieru ale nie umiem go wydłubać. Próbowałem metalowego czyścika do garów ale za bardzo rysował fornir. No, chyba że uda mi się wpaść do budowlańca przed kontynuacją pracy, wtedy kupię tą wełnę i może nią jakoś tam pójdzie.
_idu

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: _idu »

columb1492 pisze:Używałem tego Dragona.
Eeeech ten Dragon niestety nadaje się... Ale z braku laku.....

bartek1025 pisze: A do reszty- jeżeli radzicie mi, abym powtórzył zdzieranie za pomocą tego środka to tak zrobię, mimo że z miejsc zaokrąglonych i innych zakamarków i tak lakieru nie usunę. A cykliny w rękach nigdy nawet nie miałem już nie mówiąc o posiadaniu.
Porysowanie powłoki ułatwia działanie środka. Szybciej spenetruje zanim odparują lotne istotne składniki. Czyli jedna uwaga - lato to niezbyt dobre pora. Temperatura okoła 15 - 18'C jest OK. Jak chłodniej reaktywność środka słabnie. Wyższa temperatura to szybiej się ulatnia.

Jeśli usuwana powłoka to lakier to i tak czeka Ciebie szlifowanie - bowiem lakiery wnikają wgłąb drewna. Im starsze drewno tym bardziej "pije" lakier.
Najmniej problemów jest ze zwykłymi farbami czy nawet gównianymi lakierobejcami (ani to bejca ani lakier....). Farby praktycznie nie wnikają w drewno.

Jesłi tylko lakierujesz to minimalne resztki starego lakieru (jak nie są zbyt ciemne) mogą zostać. Ale jak chcesz przed lakierowaniem np. bejcować to niestety szlifujesz aż nie będzie nawet drobinki lakeru (bejca nie zabarwi drewna przesiąkniętego lakierem) wtedy przekoasz się że dość sporo "zbierzesz" tego drewna (2 mm to i tak mało....). Uważaj przy szlifowaniu szlifierką aby nie przypalić drewna. Wskazane jest elektronarzędzie z regulacją obrotów!.

Co do cykliny - podstawa. Eeeech kawałek sztywnej blachy zaostrzasz krawędź (to zaostrzenie to gwóźdź do sukcesu). Regularnie ostrzysz cyklinę . Przy odrobinie wyborażni świetnie sie nią usuwa z wypukłośći (nawet łatwiej niż z płaszczyzn).

Masz na zdjęciach przykład zabytku mojego kolegi (własnosć prywatna - pochodząca z Bydgoszczy) - może nie radio ale wyprodukowany w grudniu 1956 roku.
Pierwsze zdjęcie pomost - na dole usunięte wszystkie 8 warstw farby (tak 8 warstw farby, każda o innym kolorze) z drewna i sklejki, nad pulpitem na "filmie" jeszcze 3 warstwy do usunięcia - pod sufitem już po odświeżeniu. Podsufitka nad pulpitem to płyta pilśniowa - też usuwane 8 warstw farby.
Pierwsze.jpg
Drugie zdjęcie to efekt końcowy przed jazdą próbną przed dopuszczeniem do ruchu - na krzesełkach były głębokie czarne wżery i trzeba było zastosować opisany "myk" z farbą - plakatówką przed lakierowaniem. Gdyby nie ta plakatówka to byłyby czarne plamy na siedzeniach.
Drugie.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

STUDI- to ten sam tramwaj co w "daj się zobaczyć"?
Awatar użytkownika
columb1492
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 25 września 2011, 16:23
Lokalizacja: lubelskie

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: columb1492 »

Eeeech ten Dragon niestety nadaje się...
dokładnie :lol:
Ale w OBI nie było innego :evil:
_idu

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: _idu »

bartek1025 pisze:STUDI- to ten sam tramwaj co w "daj się zobaczyć"?
Nie wiem co to takiego "daj się zobaczyć"

Jest to własność prywatna przypomnę. Jeden z dwóch jeżdżących tramwajów w prywatnych rękach w Łodzi.
Na fotce poniżej obydwa zabytki:
http://gtlodz.eu/img-prezentacja,27973.html

Zlikwidowana zajezdnia zlikwidowanej spółki MKT, obecnie stoją na terenie d. zajezdni Brus - obecnie Muzeum Komunikacji.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

Tak jak myślałem ten sam, czerwony. Wątek "Daj się zobaczyć" w działe organizacja forum- twój wpis jest tam ostatni, dałeś zdjęcie Ciebie i Twoich kolegów przy tym tramwaju zrobione po grillu w Lutomiersku.
Pozdrawiam!
PS.Wiesz może ile ten tramwaj kosztował?
_idu

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: _idu »

bartek1025 pisze: PS.Wiesz może ile ten tramwaj kosztował?
Był przerobiony na szlifierkę torową. Miał założony obciachowy reflektor od Ursusa itd....
Dostał go za pudło przedwojennego Lilpopa III, które sobie stało w lesie.....
Pierwszy koszt to transport.

Zmyliłeś mnie tym daj się zobaczyć pierwsze skojarzenie z jakimś telewizyjnym komercyjnym shit'em.
bartek1025
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 585
Rejestracja: ndz, 11 listopada 2012, 15:11
Lokalizacja: Kraków

Re: O renowację skrzynek radioodbiorników pytań kilka.

Post autor: bartek1025 »

Przejeżdżałem ostatnio 2razy przez Łódź ale, niestety, Twojego kolegi jadącego tramwajem nie widziałem.
Pozdrawiam!