Regenerowany MV3 - brum i spadek napięcia anodowego

[painlust]

Tak jest w każdym wzmacniaczu... a przynajmniej powinno tak być.

[Gitarzysta]

Z masą jest porządek. Zauważyłem dość dziwną rzecz mianowicie, regulacjach tonów wysokich działa dobrze natomiast w momencie gdy chcę dodać basy (jak pisałem wcześniej niema go w puszczanej muzyce) to zwiększam tym potencjometrem poziom przydźwięku, Jak jest na minimum to przydźwięk tylko denerwuje a jak dam na maksimum to głośnie chce wyskoczyć z budy. Myślę, że tu leży cały problem, ale nie mam pomysłu gdzie dokładnie.

[geguś]

Uziemienie obudowy to też ważna rzecz. A przynajmniej jej uzerowanie choć trzeba pamiętać, że zero z gniazdka to niekoniecznie jest poziom ziemi.

Może jednak nie mieszaj w środkach ochrony przed porażeniem, bo uziemienie nie jest tym samym co zerowanie, choć do tego samego zostały wymyślone. Nie wolno mieszać uziemienia i zerowania, bo to prowadzi do przepięć, porażeń i pożarów. Co do tego, czy zero z gniazdka to poziom ziemi, to,stanowczo mówię TAK, to jest poziom ziemi. Dotyczy to momenklatury elektrycznej. Dla elektronika to może nie być poziom ziemi, ale tu rozpatrujemy ochronę od porażeń. A jeżeli to nie jest poziom ziemi, to znaczy, że tam nie ma zera a jest przewód neutralny i zerowania zastosować NIE WOLNO!

[Gitarzysta]

rozmontowałem gniazdko i są jednak 3 przewody więc jest spoko. Nadal wzmacniacz buczy i to mi nie daje spokoju.

A tak wgl to pisałem gdzieś, o połączeniu neutralnego z obudową? jakoś sobie nie przypominam.
Jeżeli ktoś w gniazdku ma podłączony bolec do przewodu neutralnego (zamiast do PE) to generalnie gratuluje pomysłu i życzę zdrowia

Coś mi się wydaje, chyba znam źródło tego przydźwięku. Zauważyłem, że jak podnoszę transformator w powietrze to przydźwięk dość mocno maleje.
Na blacie mam położoną matę antystatyczną z opaskami na rękę (mata ta nie jest podłączona do PE), te maty mają swoją rezystancję dość dużą. Może jeszcze dzisiaj podłożę pod wszystko kawałek deski i zobaczę co i jak. Oczywiście opiszę to w temacie
Niestety i ten zabieg nic nie zmienił. Prze lutowałem kilka padów, które wyglądały mi na lekko podejrzane... efekt taki, że wzmacniacz teraz ma taki przydźwięk jak był bez obudowy.
Postanowiłem jeszcze przed wycieczką do łóżka usunąć żarówkę z pierwotnego i zamontować bezpiecznik tak jak powinno to być. Napięcie przysiadło jedynie do 285V, tak więc ten problem jest ``z głowy``

[Gitarzysta]

Wymieniłem podstawkę od lampy ECC83 w przedwzmacniaczu na starą bo nowa uniemożliwiała zamontowania ekranu.
Przydźwięk, minimalnie zmalał co nie zmienia faktu, że problem jest raczej w układzie, tak jak pisałem wcześniej potencjometrem od niskich częstotliwości zmniejszam lub zwiększam przydźwięk sieciowy i kręcenie nim nie ma wpływu na sygnał podany na wzmacniacz.

Pozdrawiam.

[isophon]

Możesz pokazać zdjęcia jak to teraz wygląda?

[slawekmod]

Na Twoim miejscu zrobiłbym tak : sprawdził potencjometr do symetryzacji żarzenia, ewentualnie wywalił go z układu i dał dwa rezystory 100 omów a ich połączony środek do masy ( u mnie własnie tak jest i przydźwieku nie ma) . Wyciągnąłbym lampy z przedwzmacniacza a zostawił tylko lampy mocy i odwracania fazy. Podałbym na wejście końcówki sygnał i podłączyłbym sprzężenie zwrotne. Jeżeli nie będzie przydźwięku to wstawiłbym kolejną lampę poprzedzającą stopień mocy, potem następną itp. Grzebanie w wielu miejscach układu naraz nie jest dobrym rozwiązaniem a przecież gdzieś przyczyna Twoich niepowodzeń musi być.

[geguś]

Póki co wygląda to tak:
Poza tym żarówka 75W wpięta szeregowo w pierwotne uzwojenie świeci się delikatnie co wskazuje, że transformator jest bardzo obciążony.

Porównaj moc transformatora i żarówki. Procentowo podziel spadek napięcia, później zasil tak obliczonym napięciem żarówkę i porównaj jasność świecenia z tym co było tu.

[krzem3]

Dotyczy przydźwięku.
Duży wpływ na przydźwięk ma sam montaż,jednak pomijając to,sugeruję dodatkowe odfiltrowanie napięcia na siatkę II lampy mocy od 10-20 uF,pomaga.Druga sprawa wzmacniacze z układem barwy dźwięku są bardziej podatne na dokuczający przydźwięk,jeżeli filtracja w zasilaczu jest na niskim poziomie. Rezystory symetryzujące żarzenie 2 X 100 omów radzę pozostawić.

krzem3

[Gitarzysta]

isophon - wygląda to teraz tak jak na zdjęciach.

slawekmod - Potencjometr do symetryzacji żarzenia jest sprawny, ale mogę go wywalić bo mam odczep na uzwojeniu do żarzenia (3.15V-0-3.15V)

Usunę lampę przedwzmacniacza i podłączę USZ -Też zastanawiałem się nad tym, żeby podać sygnał bezpośrednio na C18 i tak też zrobię.

geguś - transformator jest odpowiedni nie wiem dlaczego żarówką się lekko świeciła. W następnym poście napiszę jaki jest prąd pobierany przed układem prostowniczym.

krzem3 - Filtracja w moim egzemplarzu jest dwa razy większa (w sumie to nie jest MV3 a bardziej jego replika bo 99% to same nowe części)

Myślę, że trochę poeksperymentuje według waszych porad i tak za godzinkę opisze moje zmagania.

[slawekmod]

Zaznacz może na którymś zdjęciu przewody żarzenia oraz ten potencjometr. Uruchamiając swojego PP EL34 nie nadziałem się na żadne problemy z przydźwiękiem, nawet robiąc na pająka próbny układ na 6p14p PP bez sprzężenia nie miałem problemu z brumem itp.

Sam zobacz na tą partyzantkę i było ok download/file.php?id=47650&mode=view

[Gitarzysta]

Zaznaczony potencjometr i przewody żarzenia.

[slawekmod]

Wyjmij lampy przedwzmacniacza, zostaw tylko lampy końcówki mocy i odwracania fazy. Zobacz czy jest przydźwięk i czy się zmniejszył po usunięciu innych lamp. Potencjometr symetryzacji chyba czasy świetności ma za sobą. Wlutuj zamiast niego dwa rezystory 100 omów, środek do wspólnej masy. Sprawdź masę filtru zasilacza. Przecież to nie prom kosmiczny tylko parę lamp. Problem pewnie jest banalny.

PS: może ścieżka od ślizgacza potencjometru symetryzacji jest przerwana?

[akordeonista]

Przepraszam, może głupio pytam, ale czy sprawdziłeś mostek w zasilaczu? Przy przebitej jednej diodzie efekty mogą być podobne do opisywanych. SP5SAT

[Gitarzysta]

slawekmod - Zostawiłem 2xEL84 i odwracacz fazy oraz podłączyłem USZ sygnał podaję bezpośrednio na C18 a masa na punkt w płycie czołowej. Przydźwięk jest minimalny można powiedzieć do przyjęcia chociaż mogło by być go troszkę mniej. Generalnie USZ niemal załatwiło sprawę, wzmacniacz gra bardzo czysto i nie wykazuje obecnie jakieś objawów ``choroby``
Potencjometr pomimo wieku jest w pełni sprawy i spełnia swoje zadanie, właśnie ustawiałem go jeszcze raz.

akordeonista - To co piszesz to była pierwsza rzecz o jakiej pomyślałem, dlatego na zdjęciach widoczny jest teraz typowy mostek 8A ze skepu elektronicznego. Później oryginalne diody prostownicze wrócą do układu.

Za kilka minut włożę ECC83 dla przedwzmacniacza i zobaczę jak się zachowa.

Cóż, po zamontowaniu ECC83 w przedwzmacniaczu wzmacniacz znów buczy (teraz znacznie mniej), więc problem ewidentnie leżu w przedwzmacniaczu. Lampa jest ekranowana (aluminiowa tuleja) nic się nie zmieniło w kwestii regulacji niskich częstotliwości. Przydźwięk rośnie jak chcę dodać (basy) ponadto zwiększając głośność zwiększa się przydźwięk można powiedzieć, że dzieje się to wykładniczo, tzn zwiększa się liniowo przy potencjometrze logarytmicznym.