dziubdziu pisze:Po prostu żeby był taki wzmacniacz do posłuchania muzyki na imprezie etc. Podpiąć do niego Altusy 140 i mamy zestaw do wyburzania ścian
Niestety, ale z wzmacniacza lampowego z transformatorem wyjściowym nigdy nie uzyska się tak niskiego basu jak z wzmacniacza tranzystorowego.
Jako że długo zajęło mi uruchamianie wzmacniacza ZR100, więc piszę dopiero teraz.
Czy to trochę nie za dużo na anodzie 700V i 400V na S2? Na S1 jest -80V. Wszystko mierzone względem masy.
W BIS'ach też są podobne, tylko jak z żywotnością lamp? Wiem, że RFT nie mają z tym problemu, ale tańsze EL34?
W jakiej klasie teraz pracuje stopień mocy?
Wie ktoś jakie przenoszenie może mieć ten wzmacniacz? Pochodzi z radioli ZR100, więc powinien obejmować pełne pasmo, czyż nie?
dziubdziu pisze:Na S1 jest -80V. Wszystko mierzone względem masy.
W jaki sposob zmierzyles napiecie na S1? Jesli wpiales miernik miedzy siatke a mase to wynik jest zafalszowany. Traxman mi to kiedys tlumaczyl -- bocznikujesz opornosc wejsciowa lampy opornoscia miernika czy jakos tak.
Najlatwiej sie mierzy napiecie na S1 (w przyblizeniu) wpinajac opornik 1 om w katode lampy i mierzac spadek napiecia na nim. Wtedy, z prawa Oma i karty katalogowej (znajac Ua) mozna oszacowac napiecie na siatce. Pamietac tylko nalezy, ze spadek napiecia na tym oporniku wywolany jest przeplywem pradu Ia + Is2 i uwzglednic to w obliczeniach.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Bocznikuje się rezystor anodowy lub rezystor dzielnika w zasilaczu biasu, jak by nie patrzeć to są to groszowe różnice(przy 80V pewnie nie więcej jak 2V różnicy)
Andrzej, w tym wypadku masz racje o bledzie -- zwracam humor Choc warto zwrocic uwage na post Piotra o prawidlowym wpinaniu miernika.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com