Williamson - czy warto ?

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: krzem3 »

Parametry myślę że są świetne i nie do pobicia przez naszych producentów,których właściwie nie ma.Wychodzi za komplet +-2 tys.

krzem3
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: djivo »

Myślę, że są tylko siedzą cicho :)
Posiadam 3 wzmacniacze polskiej firmy w których zastosowano Toro-idy, grają pięknie.....
EL34 Williamson ,6S33S,6N13S.....
Każdy To PP.....
Jak zaczynałem byłem przeciwnikiem PP i USZ a teraz czytam zawsze swój opis.....

Pewnie uwielbiam również prostotę i często gram 6S33S w SE.. Czy Moim ECL86 SE. Zwyczajnie je lubię...:)

Mierzyłem wszystkie nie ma się czego wstydzić.....Zarówno odsłuch jak i pasmo jest prawdziwie podane i b.przyzwoite....
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: Zibi »

krzem3 pisze:Parametry myślę że są świetne i nie do pobicia przez naszych producentów,których właściwie nie ma.Wychodzi za komplet +-2 tys.
krzem3
Może by się dało, ale im się nie chce. Są zadowoleni z produkcji transformatorów sieciowych, głośnikowe to egzotyka. Nawet informacje są skąpe i nie chodzi tylko o parametry, ale nawet oznaczenie wyprowadzeń: http://telto.nazwa.pl/sklep/index.php?cPath=72_41_179
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: krzem3 »

Możliwe że w kraju jest małe zapotrzebowanie na tego rodzaju podzespoły,druga sprawa krajowi producenci mają we krwi szybkie bogacenie się,bez odpowiedzialności i poszanowania klienta. Przeciętnego hobbystę nie stać na tak wygórowane ceny,więc sam kombinuje i nawija,a z jakim skutkiem jeżeli chodzi o parametry,to już raczej pozostanie jego tajemnicą.
Jeżeli zarobki byłyby choć zbliżone do tych w UE,na pewno sprowadzalibyśmy potrzebne podzespoły,a krajowi producenci jak nie zmienią swojej filozofii do rynku i klienta,będą zamykać własne firmy. Moda na TS do halogenów kiedyś minie,łezka się w oku kręci gdzie te czasy,kiedy w żyrandolu świeciło się 5 żarówek po 60-100W.

krzem3
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: AndrzejJ »

Krzemie-ta moda juz mija, teraz LED-y i "elektroniczne" transformatory.
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: AndrzejJ »

Panowie, oto moje pytanie:

Witam.
Czy możliwe jest nawinięcie transformatora, odpowiadającego sieciowemu 100W, według moich własnych danych(ilość zwoi, grubość drutu, kolejność uzwojeń)?
Pozdrawiam.

I dostałem odpowiedź:

Witam,
Jeśli specyfikacja będzie realna technologicznie do wykonanie to nie widzę przeszkód
Serdecznie pozdrawiam,
Tomasz Lachowski

Tak więc panowie- można by zrobić forumowe zamówienie, przynajmniej ja i djivo bylibyśmy chętnie na parkę TG pod 2xEL84/2x6P1P PP.
Pytanie tylko kto policzy te trafa tak, aby to dobrze gadało?
I zajmie się gromadzeniem pieniędzy i rozsyłaniem traf?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2043
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: TooL46_2 »

Chetnie wzialbym komplet (TS + 2TG) ale pod 2xEL34/KT66 w konfiguracji triody/quada. Z racji odleglosci jaka mnie dzieli od Was raczej nie podejme sie 'rozsylania' traf ;)
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: AndrzejJ »

Myślę, że trzeba by było więcej osób, i kogoś kto porządnie to zaprojektuje, i myślałem raczej o EL84 PP, no ale jeśli będą chętni na takie...
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2043
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: TooL46_2 »

Ja tak sie niesmialo zawsze usmiecham w kierunku Piotra jesli chodzi o trafa 'precelowe' (bo z Krakowa w koncu :P) ;)
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: krzem3 »

Moim zdaniem firma Toroidy.pl idzie na skróty i łatwiznę,szanujący się projektant TG nie odda firmie gotowych danych,
w celu wykorzystania ich do produkcji i związanego z tym celu zarobkowego.

krzem
BKRO
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 73
Rejestracja: czw, 8 września 2011, 15:20
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolska

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: BKRO »

krzem3 pisze:(...),szanujący się projektant TG nie odda firmie gotowych danych,
w celu wykorzystania ich do produkcji i związanego z tym celu zarobkowego.

krzem
No ale jak inaczej podać dane nawojowe transformatora? Ilość zwojów, grubość drutu jak i kolejność nawijania to dla nich dane niezbędne.
Czy każdy projektant musi być jednocześnie wykonawcą (bo to jedyna metoda ochrony władnego know-how). Poza tym - skoro obliczenia (a przynajmniej ich wynik) będą "publiczne" (bo na forum) to nie przesadzajmy z tą tajemniczością na etapie nawijania...
Poszczególnych etapów obliczeń - jak i planowanego zastosowania transformatora nie trzeba wykonawcy podawać - jak wie o co chodzi to sam dojdzie do tego jakie to ma zastosowanie...

Niemniej - może możliwe jest zastrzeżenie, że wykonawca nie może użyć przekazanych danych do celów innych niż do realizacji niniejszego zamówienia?

Inna sprawa - kto podejmie się weryfikacji wykonania transformatora? Skoro to ma być "wychuchany" wyrób to nie wiem czy nawet nie trzeba by było sprawdzić niszcząco - czyli jeden (losowy) rozwinąć ...

Jaka miałaby być cena transformatora (maksymalna)? Jasnym jest, że im więcej będzie zamówione tym większa szansa na negocjacje ceny końcowej. Rozważam zakup parki.
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: AndrzejJ »

Ja mam cichą nadzieję że w 150zł za parke się zmieścimy,
Jeśli założona indukcyjność, a co za tym idzie ilość zwoi będzie poprawna, to myślę że z górą nie będzie problemu, co wynika z bardzo małej indukcji rozproszenia toroida.
Jest taka sprawa, że jeśli jakiś producent zaprojektuje dobrego TG, to sporo sobie na tym zarabia, a te trafa, mam nadzieję, będą niewiele droższe od TS.
Wątpię, żeby ktoś odkrył, jakie będzie zastosowanie takiego transformatora, ale oczywiście można zastrzec że tylko do tego projektu.
Na stronie toroidów różnica między transformatorem 20W a 50W to całe 4zł, myślę że warto by było lekko przewymiarować trafo, z oczywistych względów.
Tylko pytanie, jak wygląda kierunek nawijania uzwojeń w takim toroidzie P-P?
No i wysłałem zapytanie, czy mogą połączyć uzwojenia pod izolacją, czy będzie to trzeba robić samemu (ale myślę że warto)
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wt, 6 listopada 2012, 16:18 przez AndrzejJ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: krzem3 »

Jak się orientuję,to będzie kilka typów TG do wykonania,a nie jeden konkretny. Jeżeli Piotr wyrazi zgodę i samodzielnie
będzie negocjował z firmą Toroidy.pl o wykonanie kilkadziesiąt różnych transformatorów wyjściowych,to zbyteczne będzie
upublicznianie danych na forum. Ciekawie jak się rozłoży odpowiedzialność za jakość wykonania i parametry końcowe TG.
Powodzenia,sam jestem skłonny zamówić komplet 4 X EL34 Push Pull na kanał.
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: AndrzejJ »

Krzemie, czyżby jakieś podziemne informacje od Piotra? Bo na forum chyba nic o tym nie mówił, jeśli by się tego podjął było by bardzo fajnie.
Co do odpowiedzialności, to myślę, że jeśli parametry będą tajne, to chyba Piotr będzie musiał wziąć, jeśli jawne, to jedyne problemy jakie mogą być, to z nieprawidłowym wykonaniem przez lachowskiego
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Williamson - czy warto ?

Post autor: Piotr »

AndrzejJ pisze:Ja mam cichą nadzieję że w 150zł za parke się zmieścimy,
Czekaj tatka latka...

A jeżeli miałbym jednomyślność forumową jaki transformator jest najbardziej oczekiwany, to mógłbym coś zadziałać.