300B SE

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: 300B SE

Post autor: Piotr »

O, widzę że temat ruszył i to w dobrą stronę.
Osobiście jestem fanem 300B przeciwsobnie, więc nie będę wtykał nosa :)
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

an2lec pisze:Tą akurat dobrze narysowałeś. Niewielkie napięcie na katodzie można pominąć.
OK. Wszytko jasne. Dzięki
an2lec pisze:Dla pierwszego (350V, 60mA, niebieska linia na wykresie) uzyskasz mniejszą moc i mniejsze zniekształcenia. Dla drugiego (400V, 50mA, zielona linia) większą moc i większe zniekształcenia. Ale prawdę mówiąc oba mi się nie podobają. Przy maksymalnej ujemnej polaryzacji siatki prąd anody będzie bliski zeru. Sygnał na wyjściu tego stopnia będzie miał dużą asymetrię między górną i dolną połówką napięcia (parzyste harmoniczne ;) ).
Ja bym dał Ua= 350V, Ia=80mA, Us=-71V ( żółta linia). Moc wydzielana na anodzie będzie w tym przypadku równa 28W.
Dzięki. Pomyślę jeszcze nad tym. A może zbliżyć się jeszcze bardziej do 40W na anodzie? Jeszcze jest margines. Można by się dosunąć tak, żeby na anodzie wydzielało się 35-38W.
an2lec pisze:MStaniszczak czytałeś ten wątek? viewtopic.php?f=8&t=5700
Tak. Szkoda, że gsmok nie napisał "jak to się skończyło".
gustaw353 pisze:Kol. MStaniszczaku, czy przejrzałeś stronę, którą Ci wcześniej podsuwałem:
http://www6.plala.or.jp/Michi/index.html
Wpisz nazwiska obu wymienionych panów z Japonii do googlownicy i zapoznaj się z ich opracowaniami.
Tak, dzięki za linka. Tylko ja chciałbym jednak coś, czego działanie jestem w stanie ogarnąć;-) Z tego co już kiedyś przeglądałem, Japończycy bardzo często stosują też trafa międzystopniowe, co tu na triodzie często było krytykowane.
Zresztą, na jeden kanał i tak mam już sporo żelastwa - trafo zasilające, głośnikowe i dwa dławiki ;-)
Na razie chyba zostanę przy "klasyce" zbliżonej do schematów z pierwszego posta, a w przyszłości nie wykluczam czegoś ciekawszego - na szczęście lepsza połowa jest zadowolona, że mam takie hobby mimo, że tanie nie jest;-) Wręcz tu poprosiła 300B w wersji ładnie świecącej – mesh;-) Więc to na 100% nie będzie moja ostatnia konstrukcja. Za to będzie jak zawsze powstawała powoli, bo jak zawsze czas... Raz jest go więcej, raz mniej.

Jutro postaram się naskrobać schemat z modyfikacjami i przeliczonymi stopniami. Dodam też schemat zasilacza anodowego.
Piotr pisze:O, widzę że temat ruszył i to w dobrą stronę.
Osobiście jestem fanem 300B przeciwsobnie, więc nie będę wtykał nosa :)
Ale wtykaj, wtykaj. Fan fanem, a wiedza wiedzą:-)
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

Długi dzień dzisiaj miałem i nie dałem rady jeszcze nic policzyć, ale nie mogłem się powstrzymać, żeby sprawdzić czy napięcie z mojego trafa wystarczy żeby użyć zasilacza żarzenia jak w OTL-u. Co więcej, mogę tu zdecydowanie zmniejszyć radiatory bo i ten do którego przykręcone są diody i ten od stabilizatora są zimne:-) A więc 6sn7 będzie miał żarzenie stabilizowane tak jak na schemacie niżej (wycięty ze schematu tu viewtopic.php?f=18&t=17027&start=15).
Może zmienię jeszcze stabilizator, na mniejszego brata - LT1085CT (chociaż nie wiem, bo mam jeszcze 2 sztuki 84) - i zmienię potencjometr dostrajający na rezystor. Chociaż dziwne, że przy 6as7g + e88cc miałem żarzenie ustawione na 6.33V, a po podpięciu zasilacza pod 6sn7gtb, mam 6.5.
Żarzenie dla 300B zrobię na LT1085, ale w nie wersji regulowanej, a fabrycznej 5V ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: 300B SE

Post autor: Piotr »

Twardziele żarzą zmiennym.
Przy odrobinie wprawy można nawet w przedwzmacniaczu gramofonowym uzyskać brak przydźwięku. Chodzi głównie o prowadzenie przewodów i masy oraz sposób odniesienia żarzenia do masy.
A lampy bezpośrednio żarzone wolą zmienne ze względu na równomierne zużycie katody.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

Może i tak, ale do tego wzmacniacza powstaną też kolumny 95dB (nie będę robił skrzynek sam, bo się na tym nie znam, a zlecę to pewnie osobie która robiła mi skrzynki pod Solo 103 i zrobiła to bardzo ładnie - lakierowane na czarny fortepian, wygląda jak "firmówka":-). Co do tego, że 300B wolą zmienne, to czytałem, że nie jest to prawda. I czytałem to chyba nawet na triodzie jeśli dobrze pamiętam :wink: Zresztą, rozmawiałem jakiś czas temu z traxmanem i on też polecał stabilizację żarzenia do 300B i 2A3:-) Niewiele to kosztuje, a głowa spokojna;-) Tak więc nieodwołalnie będą 4 zasilacze żarzenia.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: 300B SE

Post autor: gustaw353 »

O ten spokój to bym się obawiał.
Lampy w chwili załączenia (zimne) pobierają spory prąd. Może to sprowokować uszkodzenie (zwarcie) szeregowego elementu regulacyjnego. Wówczas całe napięcie po prostowniku .... no i zaczyna głowa boleć. Zapożyczony schemat jest ubogi i nie zapewnia spokojnego snu. Gdy zaczniesz go wzbogacać o niezbędne bajery to zacznie co innego boleć.
Posłuchaj kol. Piotra - dobrze radzi a i więcej mądrego doświadczenia przy tym zdobędziesz.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: 300B SE

Post autor: Piotr »

MStaniszczak pisze:Co do tego, że 300B wolą zmienne, to czytałem, że nie jest to prawda.
Uwielbiam argument "bo gdzieś czytałem". A gdybyś spróbował uzasadnić?
Ja mam do powiedzenia tyle, że w lampie bezpośrednio żarzonej katoda nie jest ekwipotencjalna, czyli -Ug widziane przez każdy punkt katody, a co za tym idzie również cząstkowe Ik w każdym punkcie będzie inne. Jeżeli przez dłuższy czas będzie się utrzymywała stała różnica (żarzenie prądem stałym), to jeden koniec katody ulegnie większemu zużyciu, niż drugi.
W starych układach przewidzianych do zasilania prądem stałym często żarzono dwie lampy mocy w przeciwną stronę i zalecano co pewien czas zamienić lampy miejscami.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

Tutaj http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic6 ... ml#3380793 . Fakt, że Tomek napisał, że stabilizacja nie ma sensu, ale jednocześnie, ale nie spowoduje problemów.
Co do prostego schematu zasilacza żarzenia, to bez przesady. Widziałeś stabilizatory żarzenia 300B w Audio Note? A nie widziałem, żeby ktoś pisał, że coś się w ich zasilaczu uszkodziło. Ja do 300B planuje zrobić coś podobnego do tego http://www.pmillett.com/dc_filament_supply.htm, czyli na stabilizatorze 5V, nie regulowanym.
Pamiętajcie, że to jednak hobby i ma być dobrą zabawą, a zaczyna się coś robić nerwowo;-)
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: 300B SE

Post autor: gustaw353 »

Kol. MStaniszczaku, różne schematy widzieliśmy.
A czy Ty dostrzegłeś pewną subtelną różnicę w prezentowanych przez Ciebie zasilaczach? Układy z pozoru do siebie podobne. Ten z Audio Note jakby mądrzejszy. Popatrz na wartości C15 z pierwszego i C3 z drugiego układu. Niby drobny szczegół a jednak znacząca różnica.
Abyś nie czuł się nerwowo i nie budził się po nocach z krzykiem to uwzględnij odpowiedni radiator bo wolno podnoszący się stabilizator przez chwilę mocniej się poci. Ale o tym pewnie na forum już było.
an2lec
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: czw, 26 lipca 2012, 23:57

Re: 300B SE

Post autor: an2lec »

MStaniszczak pisze:A może zbliżyć się jeszcze bardziej do 40W na anodzie? Jeszcze jest margines. Można by się dosunąć tak, żeby na anodzie wydzielało się 35-38W.
Myślę że lepiej nie forsować tak drogich lamp. Tym bardziej że podobno bywają „kapryśne”. Niewiele zyskasz na mocy, a 300B szybciej się przeniosą do „lampowego raju” ;)
Piotr pisze:A lampy bezpośrednio żarzone wolą zmienne ze względu na równomierne zużycie katody.
Teoretycznie tak ale różnica emisji z dwóch końców katody nie jest duża. Różnica potencjałów 5V przy napięciu siatka - katoda 70-80V. Można co jakiś czas odwracać zasilanie żarzenia ale według mnie jest to już dmuchanie na zimne.
Z drugiej strony stabilizacja napięcia żarzenia uwalnia nas od wahań napięcia sieci i zapewnia lampie stale katalogową wartość tego napięcia. Odchyłki napięcia żarzenia też skracają żywotność lamp więc bilans zysków i strat może wyjść na zero.
gustaw353 pisze:Lampy w chwili załączenia (zimne) pobierają spory prąd. Może to sprowokować uszkodzenie (zwarcie) szeregowego elementu regulacyjnego.
Scalone stabilizatory mają z reguły zabezpieczenie prądowe. Oczywiście nikt nie zapewni że jakiś „chińczyk” nie dostanie nagle zwarcia.
Dobrze dobrane ograniczenie prądowe może zapewnić lampie łagodny start co też ma wpływ na żywotność.
Coś mi się wydaje że ten bardzo prosty wzmacniacz będzie miał bardzo skomplikowany zasilacz ;)

W wolnej chwili „naskrobałem” punkt pracy dla stopnia sterującego. Dla napięcia zasilania 390V wyszło mi: Us = -5V, Ia = 6,5mA, rezystor w anodzie 33k, katodowy 750 – 820 ohm. Powinien dać amplitudę 80V. Dla punktu pracy 300B który podałem wcześniej potrzeba 71V więc powinno być OK.
Gdyby w trakcie uruchamiania amplituda napięcia okazała się za mała zwiększ rezystor katodowy. Przesunie to punkt pracy w prawo. Uzyskasz większą amplitudę kosztem gorszej liniowości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

an2lec pisze:Coś mi się wydaje że ten bardzo prosty wzmacniacz będzie miał bardzo skomplikowany zasilacz ;)
A będzie, będzie;-) Anodowy też fajny - 5u4g, 20uf+47uf+47uf+47uf+47uf+30uf i dwa dławiki po drodze (20H i 8H) na kanał ;-)
an2lec pisze:W wolnej chwili „naskrobałem” punkt pracy dla stopnia sterującego. Dla napięcia zasilania 390V wyszło mi: Us = -5V, Ia = 6,5mA, rezystor w anodzie 33k, katodowy 750 – 820 ohm. Powinien dać amplitudę 80V. Dla punktu pracy 300B który podałem wcześniej potrzeba 71V więc powinno być OK.
Gdyby w trakcie uruchamiania amplituda napięcia okazała się za mała zwiększ rezystor katodowy. Przesunie to punkt pracy w prawo. Uzyskasz większą amplitudę kosztem gorszej liniowości.
Dzięki:-) A ja już planowałem zwiększyć jeszcze napięcie tego stopnia, tak jak radziłeś wcześniej :-)
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Re: 300B SE

Post autor: kotok »

Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: 300B SE

Post autor: MStaniszczak »

kotok pisze:Zobacz to:
http://www.ebay.pl/itm/LV30-Variable-Vo ... 3378845e23
Jakość płytki PCB rewelacyjna !
Lub anodowe+zarzenie:
http://www.ebay.pl/itm/320881086584?ssP ... 1439.l2649
Dzięki za linki. Widziałem już to i inne podobne, ale takie gotowce odbierają zabawę. Nawet jeśli sam zrobię to gorzej i wyjdzie drożej (samo wykonanie płytek na pewno), to przynajmniej będę miął przy tym sporo rozrywki. A o to w tej całej zabawie głównie chodzi:-) Zrobić coś dla przyjemności i tak, aby tej przyjemności mieć jak najwięcej ;-)
an2lec
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: czw, 26 lipca 2012, 23:57

Re: 300B SE

Post autor: an2lec »

an2lec pisze: A ja już planowałem zwiększyć jeszcze napięcie tego stopnia, tak jak radziłeś wcześniej :-)
Większe napięcie anodowe na pewno by nie zaszkodziło (jeszcze bardziej skomplikowany zasilacz ;) ).

Swoją drogą dziwi mnie że firmy audiofilskie np. Audio Note projektują stopnie sterujące mające dawać dużą amplitudę zasilane niskim napięciem anodowym. Tak jak by celowo chcieli uzyskać nieliniowe wzmacniacze. W końcu liniowy wzmacniacz można zrobić prościej i taniej innymi metodami. Widocznie audiofilski wzmacniacz za parę kilo euro nie może być tylko „drutem ze wzmocnieniem”. Musi dodawać coś od siebie czyli podbarwiać dźwięk harmonicznymi ( koniecznie parzystymi ;) ). Jak jest ich za mało to można dorzucić jeszcze kilka transformatorów ;)
Znamienne jest to że nikt nie podaje parametrów tego typu wzmacniaczy. Podejrzewam że większość nie spełniła by nawet starej DINowskiej normy hi-fi.
malaczek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 167
Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08

Re: 300B SE

Post autor: malaczek »

Zdecydowanie żarzenie stałym. Testowałem kilka różnych lamp , różnych producentów i każda brumiła mniej a inne mocniej przy zmiennym. Stałe rozwiązywało ten problem choć nie zawsze do końca. Niektóre dalej cicho burczały.