Transforamtory - dwa zamiast jednego ??

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Przy okazji...

Post autor: popiol17 »

Od dawna chodził mi taki pomysł po głowie..... Końcówka mocy SE na 1 lampie, dwa trafa głośnikowe, połączone równolegle po stronie pierwotnej (do lampy), natomiast po stronie wtórnej każdy podpięty do osobnego głośnika. Kurczek w tym że jeden głośnik to wysokotonowy a drugi to niskośredniotonowy - i trafa zaprojektowane tak, że jedno przenosi lepiej niskie i średnie tony, a drugie wysokie. Oczywiście trzeba by było jeszcze jakieś filtry pasywne przed głośnikami, ale także trafa pełniły by w pewnym stopniu funkcję zwrotnicy. Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam serdecznie:)
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: dsrecordss »

gdzies po necie widziałem sposób podłączenia traf osobnych do wyskokich i niskich tonów. Wyglądało to smakowicie... no niestety zgubiłem linka
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Senicz dziekuje za konretna, rzeczowa i zwiezla technicznie odpowiedz na moj post.
Wracajac do tematu widzialem uklady odbiornikow lampowych z dwoma trafami (srednio-nisko tonowy i osobny do wysokich tonow), byly to uklasy radzieckie - dokladnej nazwy nie pamietam.
Ja rozwazam mozliwosc laczenia dwoch identycznych traf, a spowdowane jest to posiadaniem zapasu gotowych rdzeni o przekroju 7-9cm^2. Chcialem uniknac pakietowania nowego, wiekszego rdzenia i wykonania nowego karkasu. Bylo to powodem moich rozwazan "2 czy 1". Myslalem ze ktos z forumowiczow ma doswiadczenia w tym temacie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
WLODZIMIERZ FURKA
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 403
Rejestracja: pn, 26 maja 2003, 21:39
Lokalizacja: wroclaw

Post autor: WLODZIMIERZ FURKA »

Jak sobie obliczysz to podeślij mi karkasy.
Nawinę Tobie tylko za przesyłkę.
Włodzimierz
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

hoosar pisze:Senicz dziekuje za konretna, rzeczowa i zwiezla technicznie odpowiedz na moj post.
Wracajac do tematu widzialem uklady odbiornikow lampowych z dwoma trafami (srednio-nisko tonowy i osobny do wysokich tonow), byly to uklasy radzieckie - dokladnej nazwy nie pamietam.
Ja rozwazam mozliwosc laczenia dwoch identycznych traf, a spowdowane jest to posiadaniem zapasu gotowych rdzeni o przekroju 7-9cm^2. Chcialem uniknac pakietowania nowego, wiekszego rdzenia i wykonania nowego karkasu. Bylo to powodem moich rozwazan "2 czy 1".
Co innego jest przypadek dwóch oddzielnych transformatorów do dwóch oddzielnych wyjść (tak samo czy różnotonowych - nieważne), a co innego łączenie kilku transformatorów do jednego wyjścia. Temn drugi przypadek zawsze chyba da gorszy rezultat niż jeden odpowiednio duży transformator.
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Koniec zartow.
Rozwiazanie jest proste i Florian dobrze Ci radzil.
Robi sie to tak. Przez dlawik lub bez uzywa sie tegiego trafa do basu. Dlawik likwiduje wysokie z tego trafa co pozwala uniknac lub zmniejszyc wartosc klopotliwego dlawika w kolumnie. Liczenie na samoograniczenie pasma przez trafo basowe jest raczej plonne gdyz wysokie beda chetnie przelazic do sekcji basowej. Zreszta latwo to sprawdzic jaki dlawik jest potrzebny. Wystarczy wlaczyc w szereg z tarafem oczywiscie uzwojenie anodowe np 1H i zobaczyc co robi w cieciu pasma i juz mamy potrzebna wartosc z prostego wyliczenia. Trafo od wysokich laczy sie przez kondensator od anody do masy. Nie musi miec szczeliny i moze byc malutkie np. z permaloyu. Kondensator dobieramy podobnie -eksperymentalnie.
Zaleta tego ukladu jest rozdzielenie sygnalu basu - wymagajacego duzego trafa a tym samym znieksztaconego sygnalu od sygnalu wysokich przenoszonych przez specjalne trafko od wysokich. Oczywiscie jest maly problem dobrac tak wartosci tych elementow aby calosc prawidlowo funkcjonowala ale da sie to wyliczyc lub eksperymentalnie.
Powodzenia Wlodek
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

WLODZIMIERZ FURKA, bardzo dziekuje za chec pomocy w nawinieciu traf. Elektronika jest moim zawodem i hobby, w zwiazku z czym budowa ukladow elektronicznych w miare mozliwosci od podstaw sprawia mi najwieksza satysfakcje. Jak wspominalem wczesniej ("pewne") doswiadczenia w tym temacie posiadam, w zwiazku z czym wlasnoreczne obliczenie i wykonanie dobrze dzialajacego trafa sprawi mi duza przyjemnosc i kolejne doswiadczenia.

Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
ODPOWIEDZ