
Reanimacja "samodziała"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 384
- Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
- Lokalizacja: Radom/Wawa
Re: Reanimacja "samodziała"
Test słuchawkowy, czy też oscyloskopowy jest najskuteczniejszy. Czasem się zdarza, że w wyniku takowego testu wybieramy ustawienie, które z pozoru nie wygląda najlepiej, tak jak np. we wzmacniaczu SE opartego o projekt Marvela, który wykonałem ze dwa lata temu (zdjęcie w załączniku). Takie ustawienie wnosiło najmniejszy przydźwięk, a doszedłem do niego po całym dniu prób. Co ciekawe, przesunięcie TG chociażby o 1cm w którąkolwiek stronę skutkowało znacznym wzrostem brumu 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Jarek 

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
No i wreszcie po świętach i Nowym Roku jest chwila, żeby ciągnąć dalej fotoreportaż
Jak widać zakończyłem montaż mechaniczny - lubię mechanikę ale oczywiście wolę posługiwać się lutownicą niż wiertarką
Dziś planuję ruszyć zasilacz i nic więcej, natomiast w jutrzejszym odcinku zmagania z turretem i okablowaniem. Ten czwarty elektrolit służy za słupek dystansowy i w docelowym wariancie go nie będzie.
Oryginalne podstawki EL34 wyleciały do śmieci. były we widoczny sposób przypalone i szlifowane.

Jak widać zakończyłem montaż mechaniczny - lubię mechanikę ale oczywiście wolę posługiwać się lutownicą niż wiertarką

Oryginalne podstawki EL34 wyleciały do śmieci. były we widoczny sposób przypalone i szlifowane.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Reanimacja "samodziała"
Przede wszystkim bym przemieścił trafo głośnikowe w linię sieciowego (estetyka i krótsze - optymalniejsze połączenia z EL34) - tam gdzie pierwotnie był dławik, przyjmując ułożenie żbliżone do tego na załaczonym zdjęciu (tutaj odwróconym - ja zawsze budowałem wzmacniacze w lustrzanym odbiciu) - a dławik umieścił pod spodem chassis (naprzeciwko elektrolitów) przymocowując go do dłuższego boku chassis...whwp pisze:Wkrótce przystąpię do przebudowy - na gorąco kilka zdjęć, trafa jak widać od Telosa, EL34 nawet calkiem we formie co wróży, że będzie dobrze, zrobimy z tego wzmacniacz. A właściwie zbuduję go od nowa.
...ale to tylko zbędne uwagi i sugestie... bo tu już jest "pozamiatane" jak widzę...
Odpaliłeś go już???
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
Rzeczywiście drogi ZoltAnie mógłbym się lepiej postarać ale jakoś tak utkwiło mi, żeby maksymalnie oszczędnie i najprościej jak się da
Klient nasz pan! Tak już zostawię, tymczasem wypełniam pseudo-turreta no i masz - majstrowi miejsca zabrakło
Dostawka będzie i tyle. Wierzę głęboko, że przez weekend podgonię i zagram wreszcie na nim.
Te przykładowe konstrukcje ze zdjęć "z tamtych lat" znam oczywiście. Jesteś w końcu klasykiem na naszym forum! Znajomość obowiązkowa. Moja jedyna wtedy, też (prawie) tak wyglądała tyle, że, bestia jedna, nie zadziałała. I ja młody, głupi, sfrustrowany - rozebrałem na części


Te przykładowe konstrukcje ze zdjęć "z tamtych lat" znam oczywiście. Jesteś w końcu klasykiem na naszym forum! Znajomość obowiązkowa. Moja jedyna wtedy, też (prawie) tak wyglądała tyle, że, bestia jedna, nie zadziałała. I ja młody, głupi, sfrustrowany - rozebrałem na części

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Reanimacja "samodziała"
whwp pisze:Rzeczywiście drogi ZoltAnie mógłbym się lepiej postarać ale jakoś tak utkwiło mi, żeby maksymalnie oszczędnie i najprościej jak się daKlient nasz pan! Tak już zostawię, tymczasem wypełniam pseudo-turreta no i masz - majstrowi miejsca zabrakło
Dostawka będzie i tyle. Wierzę głęboko, że przez weekend podgonię i zagram wreszcie na nim.
Te przykładowe konstrukcje ze zdjęć "z tamtych lat" znam oczywiście. Jesteś w końcu klasykiem na naszym forum! Znajomość obowiązkowa. Moja jedyna wtedy, też (prawie) tak wyglądała tyle, że, bestia jedna, nie zadziałała. I ja młody, głupi, sfrustrowany - rozebrałem na części
Co się martwisz


Wprawdzie nie robię na turretach ani na drukach (uznaję wyłącznie pająki PtP) ale i mi też się zdarza, że jest co lutować - a nie ma do czego

Mój kumpel zawsze mawiał, gdy zarzucałem mu, że strzelił bąka: "to nie ma być piękne - to ma działać!!!"
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
Czasu mało ale posuwam powoli do przodu.. Zasilacz biasu odpalony, inwerter prawie uzbrojony i jest nawet gdzie wcisnąć główny turret. Jeszcze ze 3-4 wieczory i zagra.
Jak to zwykle na takim etapie propozycje i poprawki mile widziane 


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Reanimacja "samodziała"
Formował szanowny kolega te zacne elektrolity?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
Słuszna uwaga - formowania wymaga tylko jeden, właśnie się dzieje... Dwa pozostałe pracowały uprzednio w tym układzie więc pozostawiłem je po staremu.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Reanimacja "samodziała"
Co z tego, że pracowały. Ja tam zawsze poddaje formowaniu. Uważam, że trzeba. Jak sie formuje za wolno to wywalam. Tak przeprowadzam selekcje.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Reanimacja "samodziała"
Formować, formować - te gady lubią zasyczeć albo i strzelić nawet po liku dniach pozornie bezawaryjnej pracy.whwp pisze:Słuszna uwaga - formowania wymaga tylko jeden, właśnie się dzieje... Dwa pozostałe pracowały uprzednio w tym układzie więc pozostawiłem je po staremu.
Pomiar prądu formującego pozwala ponadto stwierdzić, czy kondas będzie dalej pracował stabilnie czy zacznie powoli się rozbiegiwać pod napięciem roboczym - co się zawsze źle kończy. A tym bardziej jak to jakieś Frolyty są albo Magyar-cośtam lub rosyjskie - to tym bardziej


Tesle, Belmy, Elwy są znacznie bardziej odporne na starzenie, ale...

Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
No i drgnęło wreszcie trochę - zaczynam uruchomienie - na dzisiaj końcówka z inwerterem. Trochę przesadziłem z napięciem bias-u, muszę zmienić zakres regulacji, 10 mA w katodzie to jednak za mało
No i jest trochę asymetrii, która 'idzie" za EL34 po przełożeniu czyli muszę lepiej dobrać parę. Ale to po ustaleniu sensownego prądu spoczynkowego wieczorkiem.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Reanimacja "samodziała"
Można zrobić układ biasu oddzielny dla każdej lampy. Jeśli nachylenie charakterystyki jest takie same to nawet lepsza taka para która ma trochę inny prąd w tym samym punkcie, niż para która ma dokładnie takie same parametry w jednym charakterystycznym punkcie a różniące się nachylenie charakterystyki.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
Painlust! Wiem, że można... tyle, że nic już nie chcę zmieniać w montażu a tu parę rzeczy trzebaby poprzestawiać. Zostawię więc jak jest i dobiorę EL-ki. Zresztą pamiętajmy, że to nasz ulubiony junk-art i ma być minimalistycznie i po kosztach - co jest w tym przypadku czynnikiem decydującym
Dzisiaj już to zostawiam.. czasu brak. 
Edit: Jednak nie, ruszyło mnie
30 watów prawie sinus (korektor-inwerter-końcówka). Wygrzewam...


Edit: Jednak nie, ruszyło mnie

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1026
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
- Lokalizacja: Sopot
Re: Reanimacja "samodziała"
No i wreszcie doszliśmy do szczęśliwego zakończenia
Pozostało kilka drobiazgów a na jutro zaprosiłem właściciela po odbiór.

Pozostało kilka drobiazgów a na jutro zaprosiłem właściciela po odbiór.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek SQ2KRZ
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Reanimacja "samodziała"
I jak to gra?