Powinno być OT (Off Topic - nie na temat). EOT (End Of Topic) to zakończenie dyskusji na jakiś temat :)Alek pisze: Sorry za lekkie EOT-jak to nazywacie :P
Apel do WARSZAWIAKÓW !!!
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3004
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Nawet wśród zarejestrowanych uczestników Triiody sa absolwenci
wydziałów elektroniki z lat 70-75,którzy całe swoje życie zawodowe poświecili eletronice. (wiem o dwóch)
Niestety poza tym,ze się zarejestrowali są nieaktywni.Nie wiem nawet,czy zaglądaja tu jeszcze.
Czy nie można by wysłać jakiegoś apelu do wszystkich zarejestrowanych
a nieaktywnych???
wydziałów elektroniki z lat 70-75,którzy całe swoje życie zawodowe poświecili eletronice. (wiem o dwóch)
Niestety poza tym,ze się zarejestrowali są nieaktywni.Nie wiem nawet,czy zaglądaja tu jeszcze.
Czy nie można by wysłać jakiegoś apelu do wszystkich zarejestrowanych
a nieaktywnych???
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1895
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Apel do WARSZAWIAKÓW !!!
Dziś przejrzałem w miarę dokładnie prace PIE z okresu 1955-1971. Na tej podstawie zrobiłem poniższą notkę przeglądową. Może komuś się kiedyś przyda?
Odtworzenie najstarszego okresu istnienia PIE (1956-1971) jest zadaniem niełatwym. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że prowadzone w PIE kroniki trafiły bądź to na przemiał bądź do archiwum akt nowych. Grzebanie w tych dokumentach będzie już zadaniem dla historyka. Ze spisów zdawczo- odbiorczych nie sposób bowiem rozszyfrować, jakie materiały tak naprawdę zostały przekazane do archiwum. Istnienie wspomnianych kronik, podobno bogato ilustrowanych zdjęciami potwierdziły mi dwie osoby.
Mi pozostaje (niestety tylko!) analiza dostępnych w mojej biblioteczce egzemplarzy "Elektroniki"- Biuletynu Technicznego Zakładów Wytwórczych Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg i ewentualnie innych jeszcze materiałów.Na początku omówię więc dość ogólnie zawartość tych zeszytów, by na końcu zrobić podsumowanie, zapewne niekompletne.
Pierwszy zeszyt pochodzi jeszcze z 1995 roku. Jak wynika ze stopki, maszynopis oddano do składania 29 października 1955 roku, druk ukończono 13 grudnia tego samego roku.
W kolegium redakcyjnym pojawiają się nazwiska takich ludzi jak: Wiesław Barwicz (wieloletni dyrektor PIE), Florian Fortunko, Emil Gruszczyński (materiałoznawca, specjalista technologii metali trudnotopliwych) , Jan Hennel (specjalista tematyki lamp elektronowych), Ludwik Iwasiński (specjalista w zakresie złącz ceramicznych), Aleksy Kamieński, Kazimierz Malikowski (specjalista w zakresie technologii chemicznej), Kazimiera Morkowska (specjalista w zakresie półprzewodników), Stanisław Morkowski, Henryk Poniewierski (specjalista od komór gaszeniowych i lamp gazowanych).
Znamienne są niektóre tytuły artykułów w tym zeszycie.
Artykuł pierwszy- autorstwa ówczesnego mgr inż. Jana Hennela nosi tytuł "Co to jest elektronika". Znamienne, że już wówczas wyraźnie autor podaje podział elektroniki na próżniową i półprzewodnikową. Trzeci artykuł tego pisma, autorstwa mgr. Aleksego Kamieńskiego nosi tytuł "Otrzymywanie krzemu o wysokiej czystości". Warto zwrócić uwagę, że autor podniósł, że "Krzem jako materiał półprzewodnikowy nabrał w ostatnich latach poważnego znaczenia". Dalej dowiadujemy się, że w pracowniach biura konstrukcyjnygo ZWLE im. Róży Luksemburg badano niektóre z metod otrzymywania krzemu wysokiej czystości w oparciu o surowce krajowe. Z otrzymanego krzemu wykonano diody próbne. Autor zauważa, że charakterystyki tych diod podobne są do charakterystyk diod mieszających 1N21C.
Kolejny artykuł, autorstwa mgr. Andrzeja Taczanowskiego traktuje o stopach niklu, stosowanych do produkcji katod lamp elektronowych. Piąty artykuł, autorstwa mgr inż. Kazimierza Malikowskiego traktował o anaforetycznym alundowaniu grzejników lamp elektronowych.
Wreszcie, artykuł mgr Haliny Derko opisywał wpływ warunków strącania na strukturę węglanów ziem alkalicznych, co miało fundamentalne znaczenie dla właściwości past emisyjnych.
W numerze drugim biuletynu warto odnotować artykuł mgr inż. Emila Gruszczyńskiego pt. "Osiągniecia w dziedzinie produkcji miedzi próżniowej beztlenowej w ZWLE" i artykuł Stanisława Porębskiego pt."Urządzenie do automatycznego badania i sortowania lamp odbiorczych".
Na uwagę zasługuje też kronika, w której wspomina się o tym, że podstawowym zadaniem działu TR jest produkcja serii próbnej każdej nowo wprowadzanej lampy. Dodatkowo, wspomina się o tym, że dział "O" produkuje już pierwsze lampy. Czyżby chodziło o lampy kineskopowe?. Wspomina się o tym, że w przyszłości dział "O" będzie wielkim wydziałem.
W zeszycie 4 biuletynu na uwagę zasługuje artykuł mgr. (tamże błędnie mgr inż.) Czesława Kiliszka (późniejszego dyrektora OBREP-u) pt. "Kataforetyczne nakładanie warstw izolacyjnych na grzejniki lamp elektronowych".
W numerze 5 artykuł mgr inż. Jerzego Nasta pt. "Zatrucia i reaktywowanie katod tlenkowych".
W tym czasie sporo artykułów dotyczących półprzewodników publikowanych jest jako tłumaczenia z prasy zagranicznej.
W kolejnym numerze 6-7/1956 pojawia się artykuł o nanoszeniu ekranów do telewizji barwnej, jako tłumaczenie z prasy zagranicznej.
W numerze 8 i 9 znajduje się artykuł mgr inż. Witolda Rosińskiego o tranzystorach ostrzowych. Niestety numerów tych nie posiadam w swojej biblioteczce. Dodatkowo, w numerze 9 znajduje się artykuł Bogusława Masicy (później Masiewicza- specjalisty z zakresu spektrometrii mas) traktujący o spektrometrze mas o częstotliwości radiowej.
Artykuł mgr Andrzeja Taczanowskiego z numeru 10/1956 r. traktuje o nowych typach katod (są tam opisane katody impregnowane)
Numeru 11 nie posiadam w swojej biblioteczce. Natomiast posiadany numer 12 z grudnia 1956 r. (druk ukończono w końcu stycznia 1957 r.) posiada już zmieniony tytuł:
"Biuletyn Techniczny Przemysłowego Instytutu Elektroniki oraz Zakładów Wytwórczych Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg".
Ciekawą informację niesie nr 4-5/1957 biuletynu. Podawane tam są w spisie treści "dane informacyjne, dotyczące diod germanowych produkowanych przez Przemysłowy Instytut Elektroniki w Warszawie, ul. Długa 44/50". Lektura tych danych pozwala stwierdzić, że znajdują się tam dane diod DOG11-DOG22 oraz DOG51-DOG58. Dodatkowo jednak opisane są też "triody germanowe TZG1 do TZG6". Notka wyjaśnia że "Triody typu TZG1 do TZG6 są to triody germanowe złączowe typu p-n-p [...]". Notka opisuje też diody germanowe DZG1 do DZG7 oraz fotodiody germanowe typu FZG1 do FZG9 oraz FZG21 do FZG23.
Z tego rocznika posiadam jeszcze numer 6.
Numer 1-2 z 1958 roku nosi już nazwę "Elektronika Biuletyn Techniczny Przemysłowego Instytutu Elektroniki". Znajduje się tam artykuł Aleksandra Bragińskiego pt. "materiały magnetyczne" oraz artykuł Jerzego Pułtoraka z Zakł. Elektrotechniki IPPT PAN (powinno być chyba Elektroniki?) pt. "Tranzystor ostrzowo- warstwowy".
Numer 3 zawiera artykuł Alfreda Królikowskiego z PIE o lampach pamięciowych.
Numer 8 zawiera z kolei artykuł Szymona Firkowicza (specjalisty z zakresu oceny niezawodności elementów elektronicznych) z PIE pt. "Niektóre zagadnienia współczesnej techniki lamp elektronowych małej mocy w świetle ich rywalizacji z tranzystorami" oraz artykuł Antoniego Kilińskiego z Katedry Konstruckji telekomunikacyjnych i Radiofonii Politechniki Warszawskiej.
Wydaje się, że w roku 1959 zeszyty serii "Elektronika" w ogóle nie ukazywały się.
Numer 1 z roku 1960 roku nosi już nazwę "Prace Przemysłowego Instytutu Elektroniki". Kolegium redakcyjne w tym czasie znacznie ograniczyło się.
Od tego roku wprowadzono jednak dobry zwyczaj pisania prócz nazwisk autorów także nazwy pracowni PIE, w której pracowali.
Dzięki temu można co nieco powiedzieć o strukturze PIE, choć na przykład trudno na tej podstawie powiedzieć coś więcej o zakładach doświadczalnych, których pracownicy mało lub wcale nie publikowali.
Z lektury zeszytów wiemy, że w 1960 roku w PIE znajdowała się Samodzielna Pracownia Widikonów i Fotopowielaczy, Samodzielna Pracownia Lamp Mikrofalowych i Zakład Fizyki Lamp Elektronowych.
Z numeru 1/1961 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Subminiatur we Wrocławiu (tam powstały miniaturowe lampy elektrometryczne), Pracowni Fotokatod w Toruniu (w ramach Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych), Pracownia Zagadnień Teoretycznych (w ramach Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych), Zakład Metali Próżniowych, Zakład Fizyki Lamp Elektronowych, Samodzielna Pracownia Lamp Mikrofalowych.
Z numeru 2/1961 dowiadujemy się o istnieniu Pracowni Materiałów do Lamp Obrazowych we Wrocławiu, Zakładu Radiotechniki i Zakładu Doświadczalnego PIE- Działu Budowy Przyrządów Pomiarowych
Z kolei z nr 2/1962 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Metali Czystych,
zaś z nr 3 o istnieniu Zakładu Lamp Obrazowych, Zakładu Technologii Chemicznej, Zakładu Lamp Ceramicznych i Długowiecznych.
Z numeru pierwszego z roku 1964 r. dowiadujemy się o istnieniu Zakładu Badań Emisji, Zakładu Fizyki Próżni, Zakładu Lamp Gazowanych.
Z numeru 4/1964 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Szkła i Samodzielnej Pracowni Analiz.
W numerze 1/1965 dowiadujemy się o istnieniu Zakładu Lamp Mikrofalowej Średniej Mocy i Zakładu Miernictwa Elektronowego i Zakładu Fizyki Ciała Stałego
W numerze 3-4/1966 mowa jest o Samodzielnej Pracowni Getterów i Zakładzie Złącz Ceramicznych i Zastosowań.
Z numeru 2-3/1969 wnioskujemy o istnieniu Zakładu Badań Materiałów.
Z kolei w numerze 2/1970 pojawia się Zakład Techniki Próżni. Autorzy dawniej znajdowali się w strukturze Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych.
W numerze 3/1970 mowa jest o Zakładzie Technologii Lamp Obrazowych; w numerze 3-4 z roku 1971 pojawia się Zakład Doświadczalny urządzeń Technologicznych i Zakład Doświadczalny Przemysłowego Instytutu Elektroniki w Toruniu.
W dniu 01.01.1972- podział na OBREP i PIE (włączony w struktury NPCP CEMI). To wydarzenie kończy pierwszy okres istnienia Przemysłowego Instytutu Elektroniki. Następca OBREP-u - Instytut Technologii Próżniowej został włączony do PIE dopiero w roku 2002. W roku 2007 PIE został z kolei włączony do ITR. Warto w tym miejscu przypomnieć jeszcze, że w 1971 roku powstał ONPMP- Ośrodek Naukowo- Produkcyjny Materiałów Półprzewodnikowych, przekształcony w 1979 r. w Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych. Z przekazów ustnych wiadomo, że część pracowników dawnego PIE przeszła właśnie do ONPMP.
Migracja pracowników między instytutami była zresztą wielokierunkowa. W późniejszym okresie niektórzy przeszli np. z ONPMP do OBREP-u.
Podsumowanie:
Pierwsze lata istnienia PIE (1956-1958) to okres, gdy w Instytucie prowadzone były zarówno prace dotyczące lamp elektronowych jak i półprzewodników. Produkcja materiałów półprzewodnikowych, ale także i elementów półprzewodnikowych wywodziła się oprócz IPPT PAN także z ZWLE im. R. Luksemburg. Ten pozorny paradoks można wyjaśnić faktem, że podczas produkcji półprzewodników niezbędne są urządzenia próżniowe. Oczywiste jest, że najbogatsze wyposażenie próżniowe w tym czasie miały właśnie ZWLE. Pierwsze roczniki zawierają sporo tłumaczeń literatury zagranicznej i prac naukowców polskich spoza PIE. Wydaje się, że w ten sposób próbowano choć częściowo wypełnić lukę wydawniczą na rynku.
Zastanawiająca jest roczna przerwa w wydawaniu Biuletynu PIE (1959 r.) i późniejsze ograniczenie kolegium redakcyjnego. Być może było to spowodowane wydzieleniem grupy "półprzewodnikowców" do ówczesnej PEWY z domniemaną siedzibą przy ul. Stępińskiej.
Co ciekawe, nie cała tematyka półprzewodnikowa została oddana. Konstrukcje hallotronów czy fotooporników serii FOK powstały w PIE około roku 1960 i przez co najmniej kilka lat ich produkcją zajmował się oddział toruński PIE. Wydaje się zatem, że do PEWY wydzielono tylko grupę zajmującą się diodami, tranzystorami i niektórymi aspektami miernictwa.
W oddziale toruńskim próbowano wykorzystać też zjawisko elektroluminescencji siarczków pod wpływem zmiennego pola elektrycznego.
Tak czy inaczej, wydaje się, że przy ul. Długiej 44/50 nie zostały żadne ślady dawnej, "półprzewodnikowej działalności" z lat 50. Przynajmniej ja na takie nigdy nie natrafiłem. nawiasem mówiąc, pomieszczenia zajmowane przez "półprzewodnikowców" były wielokrotnie adaptowane na nowe cele.
Z lektury zeszytów PIE wynika, że przez całe lata 60. najprężniejszy był Zakład Fizyki Lamp Elektronowych. Najwięcej artykułów napisali pracownicy tego zakładu. Z niego chyba wydzielił się Zakład Techniki Próżni i być może inne działy. W tym okresie tematyką wiodącą było poznanie składu atmosfery próżniowej, ilości i rodzaju wydzielanych gazów, nowych typów katod i związany z tym rozwój spektrometrii mas (głównie z użyciem omegatronu).
Wydaje się, że podejmowano próby skonstruowania ortikonu obrazowego- lampy analizującej do telewizji programowej. O ile konstrukcja widikonu udała się około 1960 roku i był on w różnych wersjach produkowany w PIE, potem w OBREP-ie, DOLAMIE i w Zakładzie Lamp Profesjonalnych (w strukturach Polkoloru) do końca lat 80 (a więc przez około 30 lat), o tyle ortikonu chyba nie udało się zrobić. Podejmowano natomiast próby wykonania detali (artykuł o siatce obrazowej).
Jedna praca z połowy lat 60. dotyczy detektorów promieniowania jonizującego, o których wiadomo, że były produkowane przy ul. Elekcyjnej (potem Ciołka) w Warszawie co najmniej od 1959 r. prawdopodobnie do końca lat 80. (potem już w ramach OBREP-u).
Pierwsza połowa lat 60. przyniosła udane konstrukcje spustowych lamp gazowanych, w tym także elektrometrycznych do czujek przeciwpożarowych.
Zagadkowa jest sprawa kineskopu kolorowego. W zeszytach PIE znajduje się przełożony arykuł zagraniczny. Jeden, emerytowany pracownik zaczynający karierę jeszcze w ZWLE twierdził, że jeszcze przed powstaniem PIE podejmowano w ZWLE próby w tym kierunku.
Lata 60. to rozwój lamp ceramicznych i teorii niezawodności. Schyłek lat 60. przynosi mniej prac z dziedziny lamp, ale więcej z techniki próżni, pomp jonowych, napylarek czy technologii wiązki elektronowej. Ta tematyka utrzymała się do końca 1971 r. i była potem kontynuowana w OBREP-ie.
Odtworzenie najstarszego okresu istnienia PIE (1956-1971) jest zadaniem niełatwym. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że prowadzone w PIE kroniki trafiły bądź to na przemiał bądź do archiwum akt nowych. Grzebanie w tych dokumentach będzie już zadaniem dla historyka. Ze spisów zdawczo- odbiorczych nie sposób bowiem rozszyfrować, jakie materiały tak naprawdę zostały przekazane do archiwum. Istnienie wspomnianych kronik, podobno bogato ilustrowanych zdjęciami potwierdziły mi dwie osoby.
Mi pozostaje (niestety tylko!) analiza dostępnych w mojej biblioteczce egzemplarzy "Elektroniki"- Biuletynu Technicznego Zakładów Wytwórczych Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg i ewentualnie innych jeszcze materiałów.Na początku omówię więc dość ogólnie zawartość tych zeszytów, by na końcu zrobić podsumowanie, zapewne niekompletne.
Pierwszy zeszyt pochodzi jeszcze z 1995 roku. Jak wynika ze stopki, maszynopis oddano do składania 29 października 1955 roku, druk ukończono 13 grudnia tego samego roku.
W kolegium redakcyjnym pojawiają się nazwiska takich ludzi jak: Wiesław Barwicz (wieloletni dyrektor PIE), Florian Fortunko, Emil Gruszczyński (materiałoznawca, specjalista technologii metali trudnotopliwych) , Jan Hennel (specjalista tematyki lamp elektronowych), Ludwik Iwasiński (specjalista w zakresie złącz ceramicznych), Aleksy Kamieński, Kazimierz Malikowski (specjalista w zakresie technologii chemicznej), Kazimiera Morkowska (specjalista w zakresie półprzewodników), Stanisław Morkowski, Henryk Poniewierski (specjalista od komór gaszeniowych i lamp gazowanych).
Znamienne są niektóre tytuły artykułów w tym zeszycie.
Artykuł pierwszy- autorstwa ówczesnego mgr inż. Jana Hennela nosi tytuł "Co to jest elektronika". Znamienne, że już wówczas wyraźnie autor podaje podział elektroniki na próżniową i półprzewodnikową. Trzeci artykuł tego pisma, autorstwa mgr. Aleksego Kamieńskiego nosi tytuł "Otrzymywanie krzemu o wysokiej czystości". Warto zwrócić uwagę, że autor podniósł, że "Krzem jako materiał półprzewodnikowy nabrał w ostatnich latach poważnego znaczenia". Dalej dowiadujemy się, że w pracowniach biura konstrukcyjnygo ZWLE im. Róży Luksemburg badano niektóre z metod otrzymywania krzemu wysokiej czystości w oparciu o surowce krajowe. Z otrzymanego krzemu wykonano diody próbne. Autor zauważa, że charakterystyki tych diod podobne są do charakterystyk diod mieszających 1N21C.
Kolejny artykuł, autorstwa mgr. Andrzeja Taczanowskiego traktuje o stopach niklu, stosowanych do produkcji katod lamp elektronowych. Piąty artykuł, autorstwa mgr inż. Kazimierza Malikowskiego traktował o anaforetycznym alundowaniu grzejników lamp elektronowych.
Wreszcie, artykuł mgr Haliny Derko opisywał wpływ warunków strącania na strukturę węglanów ziem alkalicznych, co miało fundamentalne znaczenie dla właściwości past emisyjnych.
W numerze drugim biuletynu warto odnotować artykuł mgr inż. Emila Gruszczyńskiego pt. "Osiągniecia w dziedzinie produkcji miedzi próżniowej beztlenowej w ZWLE" i artykuł Stanisława Porębskiego pt."Urządzenie do automatycznego badania i sortowania lamp odbiorczych".
Na uwagę zasługuje też kronika, w której wspomina się o tym, że podstawowym zadaniem działu TR jest produkcja serii próbnej każdej nowo wprowadzanej lampy. Dodatkowo, wspomina się o tym, że dział "O" produkuje już pierwsze lampy. Czyżby chodziło o lampy kineskopowe?. Wspomina się o tym, że w przyszłości dział "O" będzie wielkim wydziałem.
W zeszycie 4 biuletynu na uwagę zasługuje artykuł mgr. (tamże błędnie mgr inż.) Czesława Kiliszka (późniejszego dyrektora OBREP-u) pt. "Kataforetyczne nakładanie warstw izolacyjnych na grzejniki lamp elektronowych".
W numerze 5 artykuł mgr inż. Jerzego Nasta pt. "Zatrucia i reaktywowanie katod tlenkowych".
W tym czasie sporo artykułów dotyczących półprzewodników publikowanych jest jako tłumaczenia z prasy zagranicznej.
W kolejnym numerze 6-7/1956 pojawia się artykuł o nanoszeniu ekranów do telewizji barwnej, jako tłumaczenie z prasy zagranicznej.
W numerze 8 i 9 znajduje się artykuł mgr inż. Witolda Rosińskiego o tranzystorach ostrzowych. Niestety numerów tych nie posiadam w swojej biblioteczce. Dodatkowo, w numerze 9 znajduje się artykuł Bogusława Masicy (później Masiewicza- specjalisty z zakresu spektrometrii mas) traktujący o spektrometrze mas o częstotliwości radiowej.
Artykuł mgr Andrzeja Taczanowskiego z numeru 10/1956 r. traktuje o nowych typach katod (są tam opisane katody impregnowane)
Numeru 11 nie posiadam w swojej biblioteczce. Natomiast posiadany numer 12 z grudnia 1956 r. (druk ukończono w końcu stycznia 1957 r.) posiada już zmieniony tytuł:
"Biuletyn Techniczny Przemysłowego Instytutu Elektroniki oraz Zakładów Wytwórczych Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg".
Ciekawą informację niesie nr 4-5/1957 biuletynu. Podawane tam są w spisie treści "dane informacyjne, dotyczące diod germanowych produkowanych przez Przemysłowy Instytut Elektroniki w Warszawie, ul. Długa 44/50". Lektura tych danych pozwala stwierdzić, że znajdują się tam dane diod DOG11-DOG22 oraz DOG51-DOG58. Dodatkowo jednak opisane są też "triody germanowe TZG1 do TZG6". Notka wyjaśnia że "Triody typu TZG1 do TZG6 są to triody germanowe złączowe typu p-n-p [...]". Notka opisuje też diody germanowe DZG1 do DZG7 oraz fotodiody germanowe typu FZG1 do FZG9 oraz FZG21 do FZG23.
Z tego rocznika posiadam jeszcze numer 6.
Numer 1-2 z 1958 roku nosi już nazwę "Elektronika Biuletyn Techniczny Przemysłowego Instytutu Elektroniki". Znajduje się tam artykuł Aleksandra Bragińskiego pt. "materiały magnetyczne" oraz artykuł Jerzego Pułtoraka z Zakł. Elektrotechniki IPPT PAN (powinno być chyba Elektroniki?) pt. "Tranzystor ostrzowo- warstwowy".
Numer 3 zawiera artykuł Alfreda Królikowskiego z PIE o lampach pamięciowych.
Numer 8 zawiera z kolei artykuł Szymona Firkowicza (specjalisty z zakresu oceny niezawodności elementów elektronicznych) z PIE pt. "Niektóre zagadnienia współczesnej techniki lamp elektronowych małej mocy w świetle ich rywalizacji z tranzystorami" oraz artykuł Antoniego Kilińskiego z Katedry Konstruckji telekomunikacyjnych i Radiofonii Politechniki Warszawskiej.
Wydaje się, że w roku 1959 zeszyty serii "Elektronika" w ogóle nie ukazywały się.
Numer 1 z roku 1960 roku nosi już nazwę "Prace Przemysłowego Instytutu Elektroniki". Kolegium redakcyjne w tym czasie znacznie ograniczyło się.
Od tego roku wprowadzono jednak dobry zwyczaj pisania prócz nazwisk autorów także nazwy pracowni PIE, w której pracowali.
Dzięki temu można co nieco powiedzieć o strukturze PIE, choć na przykład trudno na tej podstawie powiedzieć coś więcej o zakładach doświadczalnych, których pracownicy mało lub wcale nie publikowali.
Z lektury zeszytów wiemy, że w 1960 roku w PIE znajdowała się Samodzielna Pracownia Widikonów i Fotopowielaczy, Samodzielna Pracownia Lamp Mikrofalowych i Zakład Fizyki Lamp Elektronowych.
Z numeru 1/1961 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Subminiatur we Wrocławiu (tam powstały miniaturowe lampy elektrometryczne), Pracowni Fotokatod w Toruniu (w ramach Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych), Pracownia Zagadnień Teoretycznych (w ramach Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych), Zakład Metali Próżniowych, Zakład Fizyki Lamp Elektronowych, Samodzielna Pracownia Lamp Mikrofalowych.
Z numeru 2/1961 dowiadujemy się o istnieniu Pracowni Materiałów do Lamp Obrazowych we Wrocławiu, Zakładu Radiotechniki i Zakładu Doświadczalnego PIE- Działu Budowy Przyrządów Pomiarowych
Z kolei z nr 2/1962 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Metali Czystych,
zaś z nr 3 o istnieniu Zakładu Lamp Obrazowych, Zakładu Technologii Chemicznej, Zakładu Lamp Ceramicznych i Długowiecznych.
Z numeru pierwszego z roku 1964 r. dowiadujemy się o istnieniu Zakładu Badań Emisji, Zakładu Fizyki Próżni, Zakładu Lamp Gazowanych.
Z numeru 4/1964 dowiadujemy się o istnieniu Samodzielnej Pracowni Szkła i Samodzielnej Pracowni Analiz.
W numerze 1/1965 dowiadujemy się o istnieniu Zakładu Lamp Mikrofalowej Średniej Mocy i Zakładu Miernictwa Elektronowego i Zakładu Fizyki Ciała Stałego
W numerze 3-4/1966 mowa jest o Samodzielnej Pracowni Getterów i Zakładzie Złącz Ceramicznych i Zastosowań.
Z numeru 2-3/1969 wnioskujemy o istnieniu Zakładu Badań Materiałów.
Z kolei w numerze 2/1970 pojawia się Zakład Techniki Próżni. Autorzy dawniej znajdowali się w strukturze Zakładu Fizyki Lamp Elektronowych.
W numerze 3/1970 mowa jest o Zakładzie Technologii Lamp Obrazowych; w numerze 3-4 z roku 1971 pojawia się Zakład Doświadczalny urządzeń Technologicznych i Zakład Doświadczalny Przemysłowego Instytutu Elektroniki w Toruniu.
W dniu 01.01.1972- podział na OBREP i PIE (włączony w struktury NPCP CEMI). To wydarzenie kończy pierwszy okres istnienia Przemysłowego Instytutu Elektroniki. Następca OBREP-u - Instytut Technologii Próżniowej został włączony do PIE dopiero w roku 2002. W roku 2007 PIE został z kolei włączony do ITR. Warto w tym miejscu przypomnieć jeszcze, że w 1971 roku powstał ONPMP- Ośrodek Naukowo- Produkcyjny Materiałów Półprzewodnikowych, przekształcony w 1979 r. w Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych. Z przekazów ustnych wiadomo, że część pracowników dawnego PIE przeszła właśnie do ONPMP.
Migracja pracowników między instytutami była zresztą wielokierunkowa. W późniejszym okresie niektórzy przeszli np. z ONPMP do OBREP-u.
Podsumowanie:
Pierwsze lata istnienia PIE (1956-1958) to okres, gdy w Instytucie prowadzone były zarówno prace dotyczące lamp elektronowych jak i półprzewodników. Produkcja materiałów półprzewodnikowych, ale także i elementów półprzewodnikowych wywodziła się oprócz IPPT PAN także z ZWLE im. R. Luksemburg. Ten pozorny paradoks można wyjaśnić faktem, że podczas produkcji półprzewodników niezbędne są urządzenia próżniowe. Oczywiste jest, że najbogatsze wyposażenie próżniowe w tym czasie miały właśnie ZWLE. Pierwsze roczniki zawierają sporo tłumaczeń literatury zagranicznej i prac naukowców polskich spoza PIE. Wydaje się, że w ten sposób próbowano choć częściowo wypełnić lukę wydawniczą na rynku.
Zastanawiająca jest roczna przerwa w wydawaniu Biuletynu PIE (1959 r.) i późniejsze ograniczenie kolegium redakcyjnego. Być może było to spowodowane wydzieleniem grupy "półprzewodnikowców" do ówczesnej PEWY z domniemaną siedzibą przy ul. Stępińskiej.
Co ciekawe, nie cała tematyka półprzewodnikowa została oddana. Konstrukcje hallotronów czy fotooporników serii FOK powstały w PIE około roku 1960 i przez co najmniej kilka lat ich produkcją zajmował się oddział toruński PIE. Wydaje się zatem, że do PEWY wydzielono tylko grupę zajmującą się diodami, tranzystorami i niektórymi aspektami miernictwa.
W oddziale toruńskim próbowano wykorzystać też zjawisko elektroluminescencji siarczków pod wpływem zmiennego pola elektrycznego.
Tak czy inaczej, wydaje się, że przy ul. Długiej 44/50 nie zostały żadne ślady dawnej, "półprzewodnikowej działalności" z lat 50. Przynajmniej ja na takie nigdy nie natrafiłem. nawiasem mówiąc, pomieszczenia zajmowane przez "półprzewodnikowców" były wielokrotnie adaptowane na nowe cele.
Z lektury zeszytów PIE wynika, że przez całe lata 60. najprężniejszy był Zakład Fizyki Lamp Elektronowych. Najwięcej artykułów napisali pracownicy tego zakładu. Z niego chyba wydzielił się Zakład Techniki Próżni i być może inne działy. W tym okresie tematyką wiodącą było poznanie składu atmosfery próżniowej, ilości i rodzaju wydzielanych gazów, nowych typów katod i związany z tym rozwój spektrometrii mas (głównie z użyciem omegatronu).
Wydaje się, że podejmowano próby skonstruowania ortikonu obrazowego- lampy analizującej do telewizji programowej. O ile konstrukcja widikonu udała się około 1960 roku i był on w różnych wersjach produkowany w PIE, potem w OBREP-ie, DOLAMIE i w Zakładzie Lamp Profesjonalnych (w strukturach Polkoloru) do końca lat 80 (a więc przez około 30 lat), o tyle ortikonu chyba nie udało się zrobić. Podejmowano natomiast próby wykonania detali (artykuł o siatce obrazowej).
Jedna praca z połowy lat 60. dotyczy detektorów promieniowania jonizującego, o których wiadomo, że były produkowane przy ul. Elekcyjnej (potem Ciołka) w Warszawie co najmniej od 1959 r. prawdopodobnie do końca lat 80. (potem już w ramach OBREP-u).
Pierwsza połowa lat 60. przyniosła udane konstrukcje spustowych lamp gazowanych, w tym także elektrometrycznych do czujek przeciwpożarowych.
Zagadkowa jest sprawa kineskopu kolorowego. W zeszytach PIE znajduje się przełożony arykuł zagraniczny. Jeden, emerytowany pracownik zaczynający karierę jeszcze w ZWLE twierdził, że jeszcze przed powstaniem PIE podejmowano w ZWLE próby w tym kierunku.
Lata 60. to rozwój lamp ceramicznych i teorii niezawodności. Schyłek lat 60. przynosi mniej prac z dziedziny lamp, ale więcej z techniki próżni, pomp jonowych, napylarek czy technologii wiązki elektronowej. Ta tematyka utrzymała się do końca 1971 r. i była potem kontynuowana w OBREP-ie.
-
- 4 posty
- Posty: 4
- Rejestracja: pt, 10 kwietnia 2015, 09:40
Re: Apel do WARSZAWIAKÓW !!!
Ja tam bardzo sobie cenię Politechnikę Warszawską. Jestem elektrykiem w krakowie i naprawdę sądzę że teraz techniczne wykształcenie jest niemalże gwarancją jakiejś pracy. No oczywiście jeśli znasz się na robocie i nie grymasisz.