Jak plus podłączasz do plusa to membrana głośnika jest wypychana. A w słuchawkach jest osłabiane pole magnesu stałego aż membrana odpada.
Tak czy owak ruch membrany jest w stronę ucha. Natomiast przez zwykły głośnik w odbiorniku lampowym nie płynie składowa stała, wiadomo - transformator. Natomiast jak podłączysz słuchawki w anodzie to prąd płynie, i widać kiedyś pojawił się problem że ten prąd po jakimś czasie zauważalnie osłabił magnesy, a w takim odbiorniku 0-V-1 wszystko ma znaczenie. No i ja bym się upierał żeby to tak podłączać żeby moc magnesów wzmacniać. Z tym że dla nas to problem raczej akademicki, bo ja wezmę słuchawki TA56M i podłączę przez taki maleńkie trafo od zasilacza i będę miał raz że bezpiecznie odseparowane, a dwa to że nie będę się martwił o biegunowość.
Ja robię tak, że podłączam np wkładki W66 tak jak zwykłe słuchawki stereo i posługując się tym nagraniem oznaczam co i jak.
http://www.youtube.com/watch?v=AlJaYMkHVxg
Dzięki temu jestem pewny że wszystko jest OK. A potem sobie łączę wkładki szeregowo +/-/+/- bo do radiostacji inaczej nie potrzebuję.
Ważna jest zgodność faz żeby nie męczyło uszu.
Słuchawki radjofoniczne 4000 ohm.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Słuchawki radjofoniczne 4000 ohm.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Słuchawki radjofoniczne 4000 ohm.
A propos, jakiś czas temu znalazłem stronę z różnymi plikami testowymi (sinus, szumy, sweep, jest też test stereo):frycz pisze: Ja robię tak, że podłączam np wkładki W66 tak jak zwykłe słuchawki stereo i posługując się tym nagraniem oznaczam co i jak.
http://www.youtube.com/watch?v=AlJaYMkHVxg
http://www.audiocheck.net/soundtestsaud ... _index.php
a nawet generator generującym różne sygnały i częstotliwości na życzenie:
http://www.wavtones.com/functiongenerator.php
_