Najlepiej wszystko sobie rozrysuj.Wtedy bedziesz miał pewność, że niczego nie pomylisz.Wszystkie drobne elementy umieść w jakimś zamykanym pudełku,żeby w razie czego się nie pogubiły.Pamietaj, z niczym się nie śpiesz,uzbrój się w cierpliwość.geguś pisze:Witam
No cóż, zastosuję się do rad proponowanych przez Kolegów, tylko mam obawy, czy będę w stanie później poskładać go spowrotem do kupy.
Najbardziej obawiam się cewek. I chcę zostawić jak najwięcej orginalnych części. Faktycznie grzałki w lampach świecią, ale musiałem zrobić ciemność w pokoju aby to zobaczyć.
Pozdrawiam