Mesa Boogie Factory Tour

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
AnTech
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 427
Rejestracja: pt, 5 grudnia 2008, 09:36
Lokalizacja: Kutno

Re: Mesa Boogie Factory Tour

Post autor: AnTech »

traxman pisze:Zgadza się, kalka techniczna, punktowanie, wiercenie, przenoszenie ścieżek ołówkiem na miedź, a potem poprawianie tuszem filetowym produkcji NRD, bo tylko ten się nie zmywał lub lakierem spirytusowym przy użyciu grafionu.
Robiło się w ten sposób nawet duże płytki.
Całkiem spore płytki :D Pamiętam jak w czasach posuchy robiło się tak nawet płyty bazowe telewizorów, a co 8)
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Mesa Boogie Factory Tour

Post autor: Vault_Dweller »

mak222 pisze:Bardzo dobrze malowało się farbą drukarską. Była gęsta, nie rozpływała się a potem łatwa do zmycia. I chlorek jej nie ruszał.
Ja kiedyś stosowałem "kombinację klasyczną", czyli mazak i chlorek żelaza. Efekty były brzydkie, podtrawiało ścieżki. Dużo lepsze rezultaty dało przerzucenie się na... korektor w piórze do malowania ścieżek [bardzo łatwo dało się później zeskrobać żyletką] i mieszaninę HCl + H2O2 do trawienia. Innych sposobów nie stosowałem, bo płytki, które miałem do zrobienia, można policzyć na palcach jednej ręki.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!