Wzmacniacz SE na 6S33S (GSMOK)

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

Dziękuję wszystkim za odzew w mojej sprawie.
Mniej więcej w tym kierunku przebiegał tok mojego rozumowania, ale przyszło mi zmierzyć się z następującą kwestią - czy ma sens zastosowanie dwóch stopni o przeciętnym wzmocnieniu każdego z nich, czy też jednego o wzmocnieniu równych tamtym dwóm (szumy, sprzężenie zwrotne)?
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Witam.
Jeszcze kilka słów na temat dodatniego sprzęzenia zwrotnego.

Zrobić dzielnik napięcia.Ujemne sprzężenie zwrotne w celu zmniejszenia czułości wzmacniacza -to profanacja. Zmniejszenie czułości to produkt uboczny tego sprzęzenia ,czasem pożądany, a czasem nie. We wzmacniaczach z górnej półki cenowej Hi End prawie nie stosuje się dodatniego sprz.zwr., a jeżeli tak, to bardzo niewielkie w celu doszlifowania charakterystyki.

Pozdrawiam

Lech.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Lech Sołtysik pisze: Zrobić dzielnik napięcia.Ujemne sprzężenie zwrotne w celu zmniejszenia czułości wzmacniacza -to profanacja.
Bo?
Lech Sołtysik pisze:Zmniejszenie czułości to produkt uboczny tego sprzęzenia ,czasem pożądany, a czasem nie.
Nie uboczny, a wbudowany, po to sie je stosuje - stabilizacja parametrów (wzmocnienie, pasmo itp) kosztem wzmocnienia.
Lech Sołtysik pisze:We wzmacniaczach z górnej półki cenowej Hi End prawie nie stosuje się dodatniego sprz.zwr., a jeżeli tak, to bardzo niewielkie w celu doszlifowania charakterystyki.
Dodatnie???
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Dodatniego nie stosuje się NIGDY!!! Wzmacniacz z dodatnim sprzężeniem to nic innego jak generator!!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

adamst_ pisze:Dodatniego nie stosuje się NIGDY!!! Wzmacniacz z dodatnim sprzężeniem to nic innego jak generator!!
Błąd. Wzmacniacz pracuje jako generator tylko wtedy, gdy sprzężenie to jest za silne, o czym łatwo może się przekonać użytkownik radiów reakcyjnych. Ale fakt, w konstrukcjach audio chyba nie ma w żadnej sytuacji powodu użyć dodatniego sprzężenia, nwet słabego. Podejrzewam, że autor poprzedniego postu się pomylił, dlatego tak to zuważyłem.
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Wywołałem burzę. Oczywiście ,że chodzi tu o ujemne sprzężenie zwrotne, jak w tytule. Zwykła pomyłka .Przepraszam.
Ale to dobry znak.Ludzie to czytają i reagują.Jest OK.


Lech.
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Racja. Zapędziłem się. No i w sumie dodatnie sprzężenie rzeczywiście całkowicie popsułoby brzmienie wzmacniacza ;-).
Jednakże nie mogę się zgodzić z podobnym zdaniem nt ujemnego. Cóż... kwestia gustu zapewne...
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Własnie skoćzyłem wzmacniacz na 6s33s jakies 6 tygodni temu.Nie jest to prowizorka.Zrobiony do końca.Oczywiscie ma UJEMNE sprzężenie zwrotne w pierwszym stopniu wzm. nap., ale dla prądu stałego, ale nie dla przebiegów zmiennych-częstotliwości akustycznnych.Chodzi tu o spokojną pracę pierwszego stopnia wzmocnienia.Sprzężenie zrealizowane jest za pomocą rezystora katodowego zblokowanego elektrolitem o odpowiedniej pojemnośći i co ważne o odpowiedniej jakości ..Jak widać nie jestem aż takim przeciwnikiem USZ.
Schemat zaczerpnąłem z niemieckich stron .
W najbliższym czasie postaram się zrobić fotki.
Gra naprawdę lampowo. Był u mnie Romekd na odsłuchu .Może się wypowie co do dżwięku.

Lech.
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
Lech Sołtysik pisze: Zrobić dzielnik napięcia.Ujemne sprzężenie zwrotne w celu zmniejszenia czułości wzmacniacza -to profanacja.
Dzielnik to profanacja! Zrobić sprzężenie zwrotne. :-)
Jeżeli bądą kłopoty z globalnym, to jakieś lokalne.
Lech Sołtysik pisze:We wzmacniaczach z górnej półki cenowej Hi End prawie nie stosuje się dodatniego sprz.zwr., a jeżeli tak, to bardzo niewielkie w celu doszlifowania charakterystyki.
Czy przypadkiem nie mylisz wzmacniaczy "z górnej półki cenowej" ze wzmacniaczami "audiofilski folklor"? Górną półkę cenową masz na przykład tu:
http://www.bksv.com/1676.asp
Gwarantuję Ci, że ten wzmacniacz ma potężne sprzężenia zwrotne (ujemne, a i może jakieś dodatnie :-) ).

Dodatnie sprzężenie zwrotne jest jak najbardziej stosowane w układach elektroakustycznych. Na przykład:
1) Bootstrap w układzie polaryzacji bazy wtórników emiterowych.
2) Bootstrap w stopniach sterujących wtórniki przeciwsobne w komplementarnych końcówkach tranzystorowych. Prawda, że źródło prądowe jest lepsze, ale i dodatnie sprzężenie zwrotne stosuje się tu często.
3) Podobny bootstrap do sterowania tranzystorów MOS. Można go nawet zastosować we wzmacniaczu z TDA7293 i podobnych. (BTW: genialna kostka...)
4) W układach wzmacniaczy lampowych z dzielonym obciążeniem stosowano czasem dodatnie sprzężenie zwrotne na siatki ekranujące. Na przykład w jednym z najbardziej kultowych wzmacniaczy McIntosh 50:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... c50w1p.jpg
5) W "Glass Audio" był kiedyś opis bardzo ciekawego wzmacniacza na triodach z dynamicznym obciążeniem drivera, będącym w zasadzie dodatnim sprzężeniem zwrotnym. (Nr 2/1999 vol 11).

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze: Dodatnie sprzężenie zwrotne jest jak najbardziej stosowane w układach elektroakustycznych. Na przykład:
1) Bootstrap w układzie polaryzacji bazy wtórników emiterowych.
2) Bootstrap w stopniach sterujących wtórniki przeciwsobne w komplementarnych końcówkach tranzystorowych. Prawda, że źródło prądowe jest lepsze, ale i dodatnie sprzężenie zwrotne stosuje się tu często.
3) Podobny bootstrap do sterowania tranzystorów MOS. Można go nawet zastosować we wzmacniaczu z TDA7293 i podobnych. (BTW: genialna kostka...)
No tak, zapomniałem o bootstrapach.

BTW. jest na to jakieś ładne polskie słowo?
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
tszczesn pisze: BTW. jest na to jakieś ładne polskie słowo?
Bootstrap pochodzi od angielskiego powiedzonka "To lift himself by his own bootstraps" - nie słyszałem nigdy sensownego polskiego odpowiednika. Podnieść się za własne uszy?

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze:
tszczesn pisze: BTW. jest na to jakieś ładne polskie słowo?
Bootstrap pochodzi od angielskiego powiedzonka "To lift himself by his own bootstraps" - nie słyszałem nigdy sensownego polskiego odpowiednika. Podnieść się za własne uszy?
Bo to i tak działa, ale swego czasu była mania tłumaczenia wszystkiego, więc myślałem, że i na bootstrap coś wymyślą, zwłaszcza, że słowo (IMO ocywiście) jes wyjątkowo brzydkie - długi i niewygodnie się mówi.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam
Gratuluje Gsmoku podjętej próby wykonania i opisania wzmacniacza na 6C33C. Patrzę na jego zdjęcia i zastanawia mnie zastosowany w nim transformator głośnikowy, gdyż jego rdzeń wydaje się być bardzo duży.. jakby był wykonany z podwójnego pakietu blaszek. Ciekawi mnie jakie ten rdzeń ma pole przekroju i czy transformator nawijałeś samodzielnie, czy też jakiejś firmie zleciłeś jego wykonanie?

Widziałem ostatnio wzmacniacz wykonany na 6C33C przez piszącego również w tym wątku Lecha Sołtysika. Wzmacniacz który wykonał Leszek jest niezwykle prosty, gdyż zawiera w każdym kanale stereofonicznym jedynie dwie lampy. Pierwsza z nich to popularna podwójna trioda ECC85 pracująca jako przedwzmacniacz-driver (pierwsza trioda jest typowym wzmacniaczem z rezystancyjnym obciążeniem w anodzie a druga połączona galwanicznie z pierwszą stanowi wtórnik katodowy). Drugą lampą jest końcowa trioda 6C33C napędzająca kolumnę głośnikową AVANCE „Dana 670” przez duży transformator wykonany przez „Zatrę”. Wzmacniacz nie posiada żadnej pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego gdyż i bez niej ma stosunkowo niewielkie wzmocnienie które jednak przy współpracy z wysokosygnałowym wyjściem odtwarzacza CD zapewnia wystarczający poziom mocy wyjściowej przy zadziwiająco niskim poziomie przydźwięku i szumów własnych.
Nie chciałbym się nadmiernie rozpisywać o brzmieniu muzyki odtwarzanej przez ten zestaw, bo jak wiadomo każdy z nas słyszy nieco inaczej i ma prawo mieć odmienny w tej materii gust, ale dla mnie, to co usłyszałem z 6C33C u Leszka było po prostu zdumiewające i nie wiem czy była to zasługa wzmacniacza, dobrych kolumn czy samej muzyki.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3943
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Transformatory zostały wykonane na zamówienie. Zastosowany transformator głośnikowy złożony jest na blachach o grubości 0,3mm i ma przekrój 19 cm kwadratowych. Wymiary kolumny środkowej są nietypowe i nieco przekraczają powszechnie znane zalecenia konstrukcyjne transformatora - mam tutaj na myśli zalecenie aby proporcje wymiarów przekroju kolumny środkowej były nie większe niż 2:1. W tym wypadku wymiar wynosi 28mmx68mm. Nie protestowałem jednak, gdyż trafo nawinęła osoba mająca duże doświadczenie i w dodatku jak wspomniałem w opisie w dziale DIY są to takie same trafa jakie już pracują w fabrycznych wzmacniaczach.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... sprawdzałem pływanie prądu spoczynkoweg 6S33SW w układzie pomiarowym : -65 V Ug1, Ua 190 V, Iao wyniósł 220 mA - nie pływał.

Lisor.