Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Wiem coś o tymfugasi pisze:Skróty klawiaturowe to najważniesza rzecz w komputerach. Ja (pod linuksem) obywam się praktycznie bez myszy, po prostu jest znacznie szybciej nacisnąć Alt-f-x na przykład, lub :wq zamiast rozwinąć górne menu, najechać na pozycję Exit, zostać zaskoczonym przez okienko z propozycję zapisu, wybrać OK czy Save a kto wie, może jeszcze coś.
Łatwiej. Choć ja wolę 'ffmpeg -i cos.avi -target dv /tmp/cos.dv'fugasi pisze:Albo czy nie jest o wiele, wiele prościej powiedzieć komputerowi jak człowiekowi: mogrify -resize 400x200 obrazek.jpg niż odpalać nawet Gimpa i przedzierać się przez te wszystkie okienka?
Nie, bo po pierwsze dyskietki instalacyjne z tym czymś już dawno temu przestały być czytelne, po drugie on był z epoki kiedy programy miały własne sterowniki do grafiki, i nie wiem, czy z Matroxem to zadziała. No i jednak to staroć jest, mało umie, nie pilnuje tak technologii, ma problemy z większymi płytkami (pamięć...) i pewien parę innych drobiazgów.fugasi pisze:Nie wiem po co w ogóle wymyślono te wszystkie menus, chyba po to żeby wstrzymywać robotę.
Czy ten OrCAD chodzi pod jakimś wine czy dosemu? Próbowałeś?
No. Albo np instalacja programu:tszczesn pisze:Łatwiej. Choć ja wolę 'ffmpeg -i cos.avi -target dv /tmp/cos.dv'fugasi pisze:Albo czy nie jest o wiele, wiele prościej powiedzieć komputerowi jak człowiekowi: mogrify -resize 400x200 obrazek.jpg niż odpalać nawet Gimpa i przedzierać się przez te wszystkie okienka?
tszczesn, szkoda z tym Orcadem. Ja mam słabość do małych, zwinnych programików.
jakiś program do schematów i płytek, ale nazwy już sobie chyba nie przypomnę.traxman pisze:Co do eksportu z różnych "hermetycznych" programów i braku funduszy na Adobe Acrobat, polecam rozwiązanie z instalacją drukarki postscriptowej np. HP LJColor 4500 PS ze standardowej płytki WinXP.
od tego czasu technika troche poszla do przodu i sa do tego juz dedykowane programy darmowe Ja jeszcze tylko podpowiem, że porządne systemy mają coś takiego w standardzietraxman pisze:Co do eksportu z różnych "hermetycznych" programów i braku funduszy na Adobe Acrobat, polecam rozwiązanie z instalacją drukarki postscriptowej np. HP LJColor 4500 PS ze standardowej płytki WinXP. Pobranie programu ghostscript oraz gsview. Pierwszy służy po wybraniu drukarki postscriptowej i zapisu wydruku do pliku do tworzenia plików postscriptowych *.ps, *.eps. Drugi służy min. do konwersji postscripta do *.pdf co znacząco ułatwia życie. Używam od kilku lat i nie narzekam. Dobrze zaopatrzyć się w coś co jest w stanie scalic kilka pojedynczych *.pdf w jeden.
Nie w standardzie, tylko komuś się chciało dołączyć do danej edycji.tszczesn pisze: Ja jeszcze tylko podpowiem, że porządne systemy mają coś takiego w standardzie
