Neonówki

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6309
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

A ja robię tak:dowolną neonówkę włączam zawsze przez potek 220k+47k szeregowo(takie mam pod ręką) i zmniejszam wypadkową oporność do momentu jak cała neonówka równo zaświeci.Czyli najmniejszy opór.Najczęściej 50-150k.Opornik w znanych mi konstrukcjach zawsze był montowany na zewnątrz neonówki i łatwy do zlokalizowania.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Post autor: KaW »

Po prostu ktoś wyprodukował bubel-może to była zemsta pracownika -za mało dostawał za zrobienie 1 szt.....
Normalna neonówka ma nap zapłonu ok 70V -stąd potrzebny opornik -bo bez niego jest tak łakoma na prąd, że wybucha -żre prąd bez ograniczenia..