Strona 9 z 10

Re: PWL-ZDAP

: śr, 27 sierpnia 2014, 09:36
autor: MarekSCO
veturilo pisze:Przełączniki owe służą do wyłączania "udogodnień"...
Oczywiście rozumiem :) Ale z Twojego poprzedniego opisu wynikało, że przewidzieliście możliwość, w której
jonizator załącza się praktycznie sam :) I to mnie zaniepokoiło...
A, że taki sposób załączania łuku praktykuje się powszechnie w spawarkach MiG/MAG... To po prostu obawiałem się, że
w trakcie projektowego rozpasania ;) nie zauważacie niebezpieczeństwa...
veturilo pisze:Bez gazu ochronnego praktycznie nie chce się zapalić...
O to to... Wedle niektórych jest to najczęściej występujący błąd w amatorskich wykonaniach spawarek TiG...
Zbyt mała energia jonizatora... Naczytałem się o tym wiele w mądrych i mądrawych artykułach...
Gdzie autorzy uparcie twierdzą, że łuk powinien zapalać się bezwzględnie nawet na powietrzu i oczywiście zimnym detalu...
Ale powiem Ci... W tych spawarkach z jonizatorem, które sobie sam zrobiłem ( TiG AC, mikroplazmowa i przecinarka ) jest dokładnie
tak, jak nie powinno być :lol: Czyli tak jak w Waszej spawarce ;)
I za chińskiego boga nie będę tego zmieniał ( Powiększał energii łuku pilotującego )...
A to z powodu, ze mam jedną spawarkę, gdzie jonizator dostarcza energii takiej jak "powinien" i zapala łuk bez względu na okoliczności...
( W tym TiG-u Oerlikona, który odremontowałem, tak właśnie jest... Transformator drugiego stopnia jonizatora to dosłownie...
Największy gabarytowo transformator w całej spawarce - klasycznej 50Hz - nie inwerterowej )
Jednak wystarczy odrobinę wilgoci... Jak mawia mój kolega - "koszula lekko wilgotna" ;) I jonizator, zanim zapali łuk...
Jest w stanie wytrącić z ręki palnik :lol: Wot izolacja niedoskonała :lol:
A żadnych innych "korzyści" tutaj nie widzę ;)
Aleksandr pisze: Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że jednak płynna regulacja jest przydatna, zwłaszcza jak spawasz naprawdę małe rzeczy.
W sumie to pewnie trochę sprawa sprzętu na którym zdobywaliśmy doświadczenie, trochę techniki spawania... A najwięcej chyba nawyków ;)
Domyślam się, że Wasz TiG jest inwerterem...
Ja spawam najczęściej TiGiem tyrystorowym, gdzie prąd jest mniej stabilny... A w pracy używam inwertera, ale zawsze mam
załączony puls ze stosunkowo dużą częstością... A to dla zasymulowania warunków jakie daje klasyczna spawarka tyrystorowa...
Ale czasem używam i takiej konfiguracji... Klasyczna spawarka inwerterowa MMA z przystawką TiG...
Gdzie przystawkę stanowi mój Tig AC do aluminium... Tego prowizorycznego zestawu używam w terenie i prawdę powiedziawszy
nie jest to najszczęśliwsza konfiguracja... A to z powodu inwertera właśnie i braku możliwości płynnej regulacji, czy choćby modulacji, w trakcie spawania...
W dodatku najmniejsza nastawa tego inwertera to 30 A a prąd jest naprawdę stabilny... Co akurat, moim zdaniem, w TiG-u zaletą nie jest :)
Szczególnie przy precyzyjnym łączeniu drobnych detali... Bardzo źle mi się spawa tym...
Dlatego nie neguję sensu stosowania płynnej regulacji... Nawet spawając oerlikonem drobnicę... drobne spoiny pachwinowe...
muszę robić to w sumie na dwa razy... Większym prądem zaczynam spoinę, a potem gaszę łuk i nastawiam już dwie wartości prądu
między którymi przełączam się już do końca spawania :)
Gdybym miał możliwość płynnej regulacji w szerokich granicach, to z pewnością było by to łatwiejsze...
Ale jest jeszcze kwestia charakterystyki tej regulacji...
veturilo pisze:W pedale siedzi potencjometr :D
A w takim razie prosił bym ( bardzo ) o fotkę pedału :)
Poprzednio napisałem, że zrobił bym taki pedał... To trochę nieścisłe było...
Pedał oczywiście zrobiłem, ale bardziej potrzebny okazał się do maszyn szyjących... I w sumie zmuszony byłem do
dostosowania go do tego celu... Teraz myślę o zrobieniu uniwersalnego i taki z potencjometrem był by chyba najlepszy :)

Re: PWL-ZDAP

: śr, 27 sierpnia 2014, 23:15
autor: Alek
W załączeniu przesyłam żądane fotografie.

Re: PWL-ZDAP

: śr, 27 sierpnia 2014, 23:44
autor: MarekSCO
Serdeczne dzięki :) Bardzo pomysłowa konstrukcja... Jeśli nie masz nic przeciwko, to pozwolę sobie skopiować kilka rozwiązań :)
Tam jest tylko jedna sprężyna na dźwigni przekładni potencjometru, czy dwie ?
Tzn czy jest tam sprężyna na osi, ze tak powiem, "pedału właściwego" ?

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 09:23
autor: Alek
W tym przypadku sprężyna jest jak matka- jest tylko jedna...
Zębatki są wzięte ze starych drukarek. Warto zwrócić uwagę na metalowe złącza, które są bardzo wytrzymałe mechanicznie :)

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 10:27
autor: MarekSCO
:) Zwróciłem uwagę, choć po mojemu złącza w pedale to temat trochę dyskusyjny :)
Ja bym wypuszczał kabel z odgiętką...
Tak w ogóle to bardzo mi się podoba Wasze wykonanie :) Jest ciężki, nie będzie przesuwał się pod stopą...
Chyba mnie skutecznie zmotywowałeś do dokończenia swojego :)

Gdyby Ci to miało w czymś pomóc, to takie spostrzeżenie:
Wasz pedał jest trochę jakby "gitarowy"... Mój bardziej spełnia zasady BHP :lol:
Poszedłem na łatwiznę jak zwykle... Stąd teraz będzie transoptor i ruchoma szczelina...
Nic więcej się nie zmieści w obudowie... A ten BHP-owski grzybek nie ma za dużego skoku...
Plan przewiduje oprócz dołożenia przetwornika ( chyba jest już gotowy - nie pamiętam czy go zrobiłem
cztery lata temu, ale chyba tak... ) dorobienie osłony u góry pedału...
Solidnej osłony, tak, by pedał nie pozwolił uruchomić się przypadkowo...
Będzie obsługiwany tylko w pozycji siedzącej i jego uruchomienie będzie
wymagało, żeby operator włożył stopę pod ( przyszłą ) osłonę...
Taki był "zamysł twórczy" kiedy go robiłem :)
Miał być ciężki i trochę na wzór pedałów używanych do załączania np pras czy przecinarek gilotynowych przemysłowych...
Stąd i inny kąt nachylenia przycisku względem podstawy...
Przy maszynach do szycia sprawdza się to idealnie...
( Chociaż nie zamontowałem jeszcze przetwornika, to w regulatorze napędu maszyn zrobiłem soft-start ;)
I tak "połatany" system na razie użytkuję )
Teraz tylko znaleść płytkę z układem przetwornika... Albo w jaki inny sposób sprawdzić, czy ją zrobiłem czy nie...
I ewentualnie zrobić nową...
No i jazda... Będzie obsługiwał trzy spawarki... Dwie nawijarki... Dwie maszyny do szycia... I co tam się jeszcze trafi :lol:

Jeszcze raz serdeczne dzięki za fotki :)

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 10:42
autor: Ukaniu
Jak Was czytam to sobie jedno uświadamiam, że nie zazdroszczę niczego... prócz czasu :-)

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 11:12
autor: jacekk
Nie można użyć pedału gazu z samochodu? Przecież tego leżą tony na złomach a w zasadzie wszystkie nowe samochody (i te starsze też bardzo często powyżej roku 2000) mają elektroniczne sterowanie przepustnica.

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 11:27
autor: MarekSCO
:arrow: Ukaniu :)
Pierwszy raz ktoś mi zazdrości tego, że na nic nie mam czasu :lol:

:arrow: jacekk :)
To nie takie proste...
W moim przypadku trzeba by przeprowadzić unifikacje sterowania wszystkich urządzeń w których pedał ma pracować...
To by było trochę roboty jednak...
( Nastawy zadawane są poziomem napięcia stałego ) Dlatego łatwiej mi dokończyć coś co kiedyś zacząłem...
I ewentualnie zmodyfikować urządzenia, które zrobiłem później... Co chyba nie będzie potrzebne :)

Napisane jest: "Szukajcie a znajdziecie" ;)
Ja szukałem i znalazłem... Przesłankę pozwalającą przypuszczać, że nie znajdę :idea:
Oto w pudle po butach ze stosowną datą, mocno już zakurzonym... Nie było wiele szpejów...
Jakieś cztery transoptory szczelinowe ( do czego to zrobiłem ? nie mam pojęcia...), ale z bramkami na wyjściu...
Więc to nie to... Chociaż optoelementy można pozyskać...
Dalej... Taki niby enkoder z silnika krokowego... I tutaj moje wprawne oko od razu wychwyciło znajdujące się
na osi silnika mosiężne koło zębate - takie jak w pedale veturilo :)
No i na koniec znalazłem nową wersję regulatora do mojego Tiga "aluminiowego" a tutaj ową przesłankę...
Oto po bliższych oględzinach okazało się, że nie dostrzegam wyprowadzeń uzwojeń transformatora sterującego...
Znaczyło by to: Transformator nie jest nazwojony :idea: :lol:
Co może sugerować, że właśnie na tym etapie odłożyłem projekt na półkę :lol:
Czyli nadal użytkuję poprzednią wersję regulatora ( kto by pomyślał, ile to człowiek może dowiedzieć się
zwiedzając jedno pudło po butach :lol: )
A, że pedał z przetwornikiem miał być dalszą częścią nowej wersji regulatora, to... Można wysnuć odważny wniosek, że...
Przetwornik nigdy nie został wykonany :idea: :lol:
Prawdopodobieństwo, że wspomniany wniosek jest prawdziwy jest tak duże... Że dalej już szukał nie będę :lol:

Re: PWL-ZDAP

: czw, 28 sierpnia 2014, 15:43
autor: Alek
Ja również nie mam za dużo czasu :(. Cały trick polega na umiejętnym rozdzielaniu tego czasu na to, co po prostu trzeba zrobić plus rozdzielić robotę na tych, którzy mogą ją w danej chwili wykonać. Dlatego stosuję często wywieszki tzw. "nakazy". Z reguły lista ta zawiera około trzydziestu pozycji. Pozwala to na pewną namiastkę wolności: oto ten, na którym ciąży obowiązek wykonania nakazu może sobie swobodnie wybrać, co chce zrobić :lol: . Frajdą jest, gdy po wykonaniu może taką pozycję skreślić z listy. Tak naprawdę na czystą frajdę z wolnego czasu za wiele nie pozostaje...

Re: PWL-ZDAP

: wt, 2 września 2014, 22:24
autor: MarekSCO
obejrzyj suport na tym zdjęciu... zwłaszcza przecięcie obok sanek i dwie śrubki do kasowania... To pozycjonuje powtarzalnie z dokładnością lepsza jak 0,01 :)
Ale chodzi to dość ciężko mimo wszystko...
Ale konstrukcja jest bardzo prosta... tak rzecz widzisz ?

Re: PWL-ZDAP

: śr, 3 września 2014, 20:42
autor: Bobiq
veturilo pisze:Pompa jonowo- sorpcyjna wykonana z odpadów :)
Czy mógłbyś podać więcej szczegółów budowy tej pompy? Jakim napięciem ją zasilasz?

Re: PWL-ZDAP

: ndz, 7 września 2014, 14:34
autor: Alek
Parametry tej pompy są takie:
-wymagane pole magnetyczne 800-2000 Gs
-napięcie 3-7 kV
-szybkość pompowania 2l/s
-kołnierz NW16
-ciśnienie końcowe <=10^-9 Tr
-zalecane ciśnienie startu <=2x10^-4 Tr
-dopuszczalne ciśnienie startu 10^-2 Tr
-czas życia 5x10^4 godz przy p<=10^-6 Tr

Pompa nie jest przeznaczona do pompowania gazów szlachetnych.

Re: PWL-ZDAP

: pn, 8 września 2014, 17:26
autor: MarekSCO
Co predysponuje ją do pompowania gazów szlachetnych ? Czym się różni od takiej do powietrza ?
Chodzi tylko o wymiary ?

Re: PWL-ZDAP

: wt, 6 stycznia 2015, 01:17
autor: Alek
Pompy do pompowania gazów szlachetnych mają katody mieszane tytanowo- tantalowe, natomiast do pompowania gazów aktywnych - tylko tytanowe.

Re: PWL-ZDAP

: wt, 10 lutego 2015, 22:22
autor: yulu
nie wiedziałem gdzie wrzucić czy tu, czy do inne.

Wywiad z Alkiem, ogólna rozmowa na temat lamp.

https://www.youtube.com/watch?v=l7oCFguxpIE