Mam aerovox olejowy 9uf dałem jako pierwszy kondensator i napięcie spadło z 344V do 260V nie błyska na niebiesko , przypomniałem sobie że mam używaną 5c3s Svetlana "C"z czarną anodą zamieniłem , nic się nie zmieniło nadal było 260V .Więc powróciłem do poprzedniego stanu 50uf dławik 50uf i lampa z czarną anodą nie błyska na niebiesko podczas włączania anodowego . Lampa 5U4G jako pierwszy kondensator ma w karcie katalogowej 40uf , i tak zastanawia mnie czy czasem lampa 5c3s Svetlana "C" nie jest odpowiednikiem 5u4g ? a zwykła 5c3s nie ?
... niektórzy pewnie uznają moją odpowiedź za herezję, ale na miejscu Autora wsadziłbym jakąkolwiek sprawną lampę / ma ich kilka /, bacząc tylko na napięcie uzyskane pod obciążeniem - tak by starczyło do prawidłowej pracy wzmacniacza. A jak która padnie to za 30 zł można kupić następnego prostującego NOSa.
Początkującym i jednocześnie wnikliwym polecam przestudiowanie jakiegoś starego katalogu lampowego, gdzie autor dla konkretnego typu lampy podaje typowe warunki pracy tej lampy; Uz, Io, Co oraz dołącza proste do zrozumienia wykresy obciążenia przy danym Rt. I takie tam...
Też jestem tego zdania że jak padnie lampa prostownicza to kupię drugą ale chciał bym by wszystko było dobrze zrobione .Zadaję pytanie z ciekawości bo mam mało wiedzy, dla mnie to dziwne że jedna lampa błyska a druga nie . Co do przydźwięku też mam pytanie załączam wzmacniacz samo żarzenie w pierwszym momencie słychać dość głośno przydźwięk i maleje coraz bardziej tak pi razy drzwi jednej minuty aż trzeba uch przysunąć do kolumny by go usłyszeć po załączeniu anodowego jest już tak samo czyli słabo słyszalny .Dlaczego tak się dzieje ?
...może lampy mają inną oporność wewnętrzną. O ile dobrze zrozumiałem to po zmianie kondensatora na ten o pojemności 9 uF są inne napięcia wyjściowe w zależności o typu lampy ? Napisz o tym jeszcze raz, tylko bardziej przejrzyście. Podaj; typ lampy, pojemność kondensatora i napięcie na nim / zrób pomiary to dla dwóch pojemności kondensatora /. A kolor anody nie ma znaczenia, bo nie jest to forum Audiocośtam.
Mimo wszystko polecam przestudiowanie warunków pracy lampy w jakimś starym katalogu. Popatrzysz na charakterystykę i zrozumiesz związek między; napięciem, pojemnością, opornością transformatora, etc. Pięć minut czasu i wiesz do końca życia - to akurat jest proste nawet dla amatorów .
W temacie buczenia to dedukuję, że włókno żarzenia rozgrzewa się. A co z grzaniem prądem stabilizowanym ?
Kwestia błyskania lub nie przy przeciążeniu to w sporej części kwestia technologii wykonania, nie każda lampa musi przy przeciążeniu dawać takie efekty. Pojemności maksymalnej pierwszego kondensatora nie należy przekraczać, nie bez powodu producent określił go na jakąś wartość. Jego wartość ma duży wpływ na trwałość katody lampy. Istotne tu są też detale w oznaczeniu lampy, np. 5U4GB, ma ta pojemność określoną na 40µF, ile wynosi dla 5U4G nie wiem, ale może być mniej.
Pewnie kupię 5U4GB i kondensator 40uf .Tak naprawdę nie wiem jak obliczyć ten zasilacz bym miał 344 V na anodzie 300b jak obecnie ? nie chciał bym by punkt pracy zmieni się bo gra fajnie .
Lisor zrobiłem tak, lampa 5c3s zwykła i lampa z czarną anodą 9uf dławik 10H 50uf napięcie na anodzie 300b jest 260V (nie błyska lampa 5c3s) . Stan obecny 5c3s z czarną anodą 50uf dławik10H 50uf napięcie na anodzie 344V (nie błyska ) zwykła lampa 5c3s 50uf dławik 10H 50uf 344V (lampa błyska )
... wsadź do układu lampę, która daje odpowiednie napięcie i nie błyska. Jeśli chcesz fachowo obliczyć zasilacz na nowo to niestety wykres z katalogu będzie pomocny, a jak chcesz, żeby było dobrze i szybko oraz tanio to do ewentualnej korekty wepnij obliczony wstępnie rezystor o odpowiedniej mocy i nim koryguj Ua.
Nie odpowiedziałem ci na pytanie .'' A co z grzaniem prądem stabilizowanym ?'' chyba nie ma sensu ,zmiennym uważam że jest dobrze na razie lekki szmer lampy mi nie przeszkadza
Nie dobierzesz lampy aby uzyskać konkretne napięcie. Stałe napięcie na pierwszym kondensatorze filtru zależy od amplitudy napięcia z transformatora, oporności uzwojeń i innych w układzie, stanu emisji lampy, oporności i pojemności kondensatora. Tylko amplituda i oporności uzwojeń są stałe, reszta może się zmieniać w trakcie pracy i zużywania/starzenia się elementów. Jak chcesz w miarę stały poziom napięcia za prostownikiem to robisz filtr z wejściem dławikowym (bez pierwszego kondensatora) Wtedy (powyżej pewnego prądu obciążenia, nie problem w klasie A) napięcia na wyjściu jest niezmienne. Taki układ ma same zalety - małe obciążenie lampy prostowniczej, drugi kondensator może mieć praktycznie dowolnie dużą pojemność, napięcie jest stałe w funkcji obciążenia. Wada jest to, że to napięcie jest mniejsze niż przy filtrze z wejściem pojemnościowym.
Jak obliczyć taki zasilacz ? Dużo napięcie spadnie ? trafo mam 320-0-320V . Na zasilaczu z pierwszym kondensatorem 9uf spadło aż 84V nie miałem pojęcia że aż tyle spadnie .Nie jest to wszystko takie proste
Poszukaj, nie będę tu teorii przepisywał, jest to łatwe do znalezienia w internecie. Generalnie jest to prostownik wartości średniej, prostownik z wejściem pojemnościowym to zasadniczo prostownik szczytowy.
Witam. Kolego Ryba pozwolę sobie na wtrącenie swoich trzech groszy w toczonej dyskusji w szczególności w temacie jakie napięcie i jaki prąd powinien dostarczać transformator aby otrzymać na wyjściu zasilacza odpowiednie parametry i udzielę ci kilku wzkazówek. Napięcie na kondensatorze za prostownikiem będzie 1,41 razy większe od napięcia dostarczanego przez transformator, jednak musisz uwzględnić spadek napięcia na elemencie prostującym. W Twoim wypadku lampie prostowniczej jaką masz zastosowaną jako element prostowniczy. Czyli przykładowo jeśli masz zamiar otrzymać napięcie 350V do zasilania, transformator na uzwojeniu musi mieć napięcie 250V + napięcie równe wielkośći spadku napięcia na lampie prostowniczej, te dane podane są dla konkretnej lampy w katalogu. Następnym problemem jest prąd jaki dostarcza transformator, a właściwie wartość skuteczna prądu w uzwojeniu, przy uzwojeniu symetrycznym, gdzie środek uzwojenia jest łączony z masą, aby uzyskać wymagane Ia uzwojenie transformatora musi dostarczyć prąd I= Ia x 1,1. Jeśli elementem prostowniczym jest mostek Graetza to wzkaźnik ten wyniesie 2,2, dotyczy to i zasilania żarzenia przy zastosowaniu napięcia stałego. Jeśli wydajność prądowa uzwojenia jest mniejsza, to na wyjściu zasilacza otrzymasz spadek napięcia tym większy im mniejsza wydajność prądowa uzwojenia. Dodatkowo jeśli zastosujesz dławik musisz uwzględnić spadek napięcia wywołany jego opornością omową, którą możesz zmierzyć. Dlatego na spokojnie przelicz te wielkości i sprawdz z tym co otrzymujesz z posiadanego transformatora.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Ryba pisze:Jak obliczyć taki zasilacz ? Dużo napięcie spadnie ? trafo mam 320-0-320V . Na zasilaczu z pierwszym kondensatorem 9uf spadło aż 84V nie miałem pojęcia że aż tyle spadnie .Nie jest to wszystko takie proste