Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

HaMar pisze:

staku pisze:A ja wykopałem w rupieciach CO257...Wargala podaje, że może śmigać w stopniu końcowym .

Jak najbardziej

Fajnie , ale w spisie do L3-3 brak karty dla tej lampy. Czy aby ona nie zastępuje jakiejś wcześniej produkowanej 2Ż?

staku pisze:

HaMar pisze:

staku pisze:A ja wykopałem w rupieciach CO257...Wargala podaje, że może śmigać w stopniu końcowym .

Jak najbardziej

Fajnie , ale w spisie do L3-3 brak karty dla tej lampy. Czy aby ona nie zastępuje jakiejś wcześniej produkowanej 2Ż?

Na 99% mam jej dane , ale w domu , papierowe , poszukam wieczorem i dam znać co znalazłem
Poprawka , jest tu: http://www.jkw2004.republika.pl/so257.htm, a także "u nas": viewtopic.php?f=6&t=8548

Dzięki Marku. Niby kiedyś szukałem, ale . Okazuje się, że miałem nawet nosa, że lampa ma zamiennik w postaci 2ż.

Chciałbym się upewnić.....
Mam trafo do tego wzmacniacza z moich zapasów, ale niestety ma ono uzwojenie 6,3V żarzenia. Nie mam już funduszy na kupno transformatora do lamp A. Czy bez problemu mógłbym przy każdej lampie wstawić opornik odpowiedniej wartości obliczony z prawa Ohma, by te 2,3V obniżyć i móc sobie żarzyć bez kłopotów?

Myślę, że lepiej by było odwinąć nieco z uzwojenia żarzenia, zwykle znajduje się na wierzchu. Albo zastosuj lampy z serii E.

W moim trafie nie jest to możliwe bo jest lakierowane i w dodatku klejone.
Lampy z serii E odpadają bo już mam wszystkie potrzebne i "domówiłem" sobie AF7.
Już było takie zagadnienie: viewtopic.php?f=18&t=27698 i raczej jest przewaga za dodaniem szeregowego rezystora ok. 5W więc chyba będę musiał tak zrobić.

Mam pytanie odnośnie lampy 2Ж27Л czyli 2ż27L.
W tym układzie ma pracować jako trioda. A co mam zrobić z siatkami s2 i s3? Mają tak wisieć w próżni??

Jak robiłem pierwszy układ to połączyłem S3 do katody a S2 do anody przez rezystor 100 omów.

No dobra. Najpierw zapomniałem o s3, wisiały w powietrzu i też działało.

staku pisze:Jak robiłem pierwszy układ to połączyłem S3 do katody a S2 do anody przez rezystor 100 omów.

No dobra. Najpierw zapomniałem o s3, wisiały w powietrzu i też działało.

U mnie anodowe będzie miało ok 110V.
Na s2 powinno być ( nominalne) 45V - prąd s2 to 0,005A (0,5mA) Czyli R =(110-45)/0,005 = 13000 om czyli na równo10 kom.
Czy tak będzie dobrze??

A powiedz mi jeszcze co zrobić z S2 lampy 4P1L? Bo na niej nominalne napięcie jest identyczne jak na anodzie ( 150V) Trzeba ją zasilić przez jakiś rezystor , czy można podać bezpośrednio napięcie anodowe ( 110V)?

Zrobiłem taki schemat ( brzydki )
Czy to ma sens??

Przy lampie 4P1L rezystor i kondensator są wpięte do plusa żarzenia, a przy lampie 2ż27L wszystko jest podpięte do minusa żarzenia. Tak to wynika z rysunku montażowego ...

zagore1 pisze:Zrobiłem taki schemat ( brzydki )
Czy to ma sens??

Kondensator 10nF to powinien być raczej dołączony do anody 2ż27.

Ja ostatnio spróbowałem zagrać na głośnik lampą CO257. Z trafkiem od Juhasa gra całkiem fajnie ze średnią głośnością. Siatka druga podłączona jak na schemacie. Czy dobrze - nie wiem . Ciekawy efekt uzyskałem przez przypadek, łącząc źle antenę. Radio w takim połączeniu jest wrażliwe na dotykanie i zmianę położenia anteny, ale odbiór jest znacznie lepszy niż w normalnie podłączonych cewkach, jak i bez nich. Czyżbym na nowo odkrył antenę ramową?

Brawo Staszku, wyszedł Tobie całkiem "dorzeczny" układ . Może jeszcze drobna zmiana. Suwak potencjometru 1kΩ połączyłbym jedynie do przeciwległego siatce CO-257 końca, wtórnego uzwojenia transformatora międzystopniowego. Tak jak jest on obecnie (do punktu wspólnego potencjometru i 150Ω), regulujesz nim jednocześnie -Us stopnia mocy i wzmacniacza w.cz.
I już całkiem formalnie, jeżeli nie będzie to problemem zmień opisy A+/A-/B+/B- na zgodne z "ogólnie przyjętymi", czyli odpowiednio: +Uż/-Uż/+Ua/-Ua. Łatwiej będzie myśleć

Oczywiście schemat i opisy zostaną poprawione.
Co do podłączenia potencjometru, to głównym powodem takiego połączenia, była obawa o brak kontaktu suwaka i w tym momencie braku polaryzacji siatki lampy CO. Okazuje się, że powstała zależność -Us stopnia mocy i wzmacniacza w.cz. nie będzie tak do końca bez sensu, tylko muszę pokombinować tak, aby była to zależność odwrotna. Rządzi lampa końcowa, a koryguję wzmacniacz. Jak na pół godziny z lutownicą, to jestem zadowolony z efektów. Brak czasu na eksperymenty, to zbieram mechaniczne przydasie do radia.

staku pisze:Co do podłączenia potencjometru, to głównym powodem takiego połączenia, była obawa o brak kontaktu suwaka i w tym momencie braku polaryzacji siatki lampy CO.

Chwalebny nadmiar ostrożności

staku pisze:Okazuje się, że powstała zależność -Us stopnia mocy i wzmacniacza w.cz. nie będzie tak do końca bez sensu, tylko muszę pokombinować tak, aby była to zależność odwrotna. Rządzi lampa końcowa, a koryguję wzmacniacz.

Dokładnie jak piszesz jest obecnie . Regulując Us1 lampy głośnikowej potencjometrem 1kOhm zmieniasz napięcie pomiędzy punktami A+ a B-, czyli zmieniasz napięcie na potencjometrze 220kOhm, regulującum Us1 wzmacniacza w.cz. Natomiast regulacja 220kOhm, nie ma wpływu na stopień mocy.

staku pisze:

zagore1 pisze:Zrobiłem taki schemat ( brzydki )
Czy to ma sens??

Kondensator 10nF to powinien być raczej dołączony do anody 2ż27.

Kolega poprawił mi schemat
Zmontowałem ten układ na kawałku sklejki i wczoraj wieczorem udało mi się odebrać na średnich węgierską stację....Dla mnie to sukces, ale chciałbym poprawić jakość odbioru.
Czy ktoś może mi powiedzieć jak rozszerzyć ten układ o jeszcze jedną 2ż27L,

Dobuduj wzmacniacz w.cz na wejściu tak jak ja robiłem. Z jego użyciem osiągi są bez porównania lepsze, jedynie cewkę pewnikiem trzeba będzie przeliczyć. A jakieś fotki pokażesz?