Strona 9 z 29
Re: Lampowe brzmienie
: wt, 23 marca 2004, 15:34
autor: Daro
Jasiu pisze:
Oczywiście zarówno na lampach, jak i tranzystorach da się zrobić (i nie jest to jakoś okropnie trudne) wzmacniacze, które będą wprowadzały zniekształcenia mniejsze niż możliwe do wykrycia "na słuch" - przy dobraniu do nich sensownych kolumn będą oczywiście nierozróźnialne.
Witam ponownie, bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedzi a szczególnie Jasiowi, bo jest wyczerpująca, fachowa, i jest właśnie nieskażona audiofilstwem.
Co rozumiem przez "lampowe brzmienie" ? Właśnie nie rozumiem, dla tego pytam. Termin ten jest tak powszechny właściwie wszędzie gdzie szukałem informacji na temat dobrych końcówek mocy audio że postanowiłem sprawdzić cóż to takiego.
Spadł mi kamień z serca, bo już bałem się, że też zachoruję jak mój przyjaciel na lampofilię. Oczywiście nie mam nic przeciko lampom ale wszystko musi być w granicach zdrowego rozsądku. Lubię posłuchać dobrej muzyki (jazz i nie tylko) w dobrej jakości, sprzęt mam powiedzmy taki sobie i mam w planie sprawienie mu (wzmacniaczowi z diorowskiej wieży) nowych bebechów już od dłuższego czasu. A po wypadku mojego przyjaciela wstrzymałem się do czasu wyjaśnienia lampowego fenomenu.
Teraz już mogę powiedzieć, że jednak "lampowca" odłożę na później. Najpierw dokończę wymieniać wnętrzności mojemu wzmacniaczowi, końcóweczkę zmontuję na dobrych scalonych mosach i skonfrontuję to z owym cacuszkiem, którego słuchać raczył był mój przyjaciel. Teraz całkiem świadomie, bez kompleksów i metafizyki. A jak lampowiec będzie lepszy (czyli całkiem subiektywnie na ucho będzie przyjemniejszy dźwięk wydawał) to sobie takowy zmontuję.

Bardzo serdecznie diękuję za uspokojenie duszy, na pewno będę odwiedzał forum bo lektura Waszych postów niejednokrotnie więcej nauki może przynieść niż pół biblioteki technicznej! Pozdrawiam i życzę sukcesów w konstruowaniu własnych układów. Daro - Dariusz Cylich.
: ndz, 1 sierpnia 2004, 10:11
autor: gsmok
Witam i 'reaktywuję' dyskusję w tym ciekawym wątku.
W sierpniowym numerze Audio (08/2004) jest artykuł "Ruletka lampowa", z którego możemy poznać opinie audiofili dotyczące brzmienia lamp różnych producentów. Nie komentuję tego artykułu. Polecam każdemu jego przeczytanie.
Nie daruję sobie jednak uwagi dotyczącej stylu. Język zastosowany przez Autora jest OKROPNY!!! Najlepszym tego przykładem jest stwierdzenie:
"...Ponieważ jednak główny cel odsłuchu był inny (o czym za chwilę), zorganizowaliśmy również inny set urządzeń...."
SET URZĄDZEŃ - a co to takiego? Rozumiem, że wyszukany audiofilzm upoważnia do tworzenia potworków słownych i prezentowania ich bez skrępowania w ogólnodostępnej prasie. Zgroza!!!
: ndz, 1 sierpnia 2004, 11:18
autor: Vault_Dweller
A ktoś dysponuje może skanem artykułu? Chętnie bym sobie poczytał i zobaczył co tam wypisują... Ech, nowomowa snobów.
lampy
: pn, 2 sierpnia 2004, 20:04
autor: Andrzej Walczak
Niestety, nie uwzględnili bardzo poważnego parametru, pocierania bańki lampy ręką przed włączeniem wzmacniacza.
: śr, 4 sierpnia 2004, 20:36
autor: gsmok
Vault_Dweller pisze:A ktoś dysponuje może skanem artykułu?
Niestety na skan musisz trochę poczekać - prawa autorskie to nie przelewki

.
Tak przy okazji. Na forach audiofilskich zaczął się ruch. Poszukiwane są lampy, które wygrały w opisywanym teście.
: śr, 4 sierpnia 2004, 21:49
autor: tszczesn
gsmok pisze:Vault_Dweller pisze:A ktoś dysponuje może skanem artykułu?
Niestety na skan musisz trochę poczekać - prawa autorskie to nie przelewki :oops: .
Tak przy okazji. Na forach audiofilskich zaczął się ruch. Poszukiwane są lampy, które wygrały w opisywanym teście.
A co wygrało? Bo może mam i mogę drogo sprzedać ;)
BTW. Co wg. audiofili daje kształt plamy getteru na bańce?
A jednak zwariowalem ! ! !
: czw, 5 sierpnia 2004, 10:18
autor: Sebastian
Witam
Wczoraj sluchalem swojego nowego wzmacniacza (SE na Kt88) na systemie wartym 100 tys. PLN, odtwarzacz i przetwornik AudioNote DAC-4, monitory studyjne Celestion(maja ok 25 lat), okablowaniem byly najpierw interkonekty za 2000 PLN, wszystko wporzadku i nagle wlasciciel sprzetu powiedzial ze mi cos pokarze i zamienil je na interkonekty firmy Kondo, sluchalem tego samego utworu i pierwsze co zauwazylem to poszerzenie sceny, gdy weszly niskie dzieki scena wydluzyla sie. Odarzu przypomnilaem sobie o watku i opowiedzialem o tym wlascicielowi, mowi ze przesluchal, cytuje "setki kilometrow kabli" i to ma znaczenia, tak jak ma znaczenie lepsza czy gorsza lampa. Jesli autor watku, maial by ochote to moge dac namiary na ten cud natury, zwany tez audiofilem, a w tym tescie czy co to jest on wezmie tylko 10$ tys, reszte mozemy podzelic na forumowiczow, jesli to jest prawda to namiejscu autora nie tracilbym czasu i sprobowal.
Pozdrawiam.
P.S. autosugestia czy nie ale ja to slyszalem i tego bedze sie trzymal!!!
: sob, 7 sierpnia 2004, 18:26
autor: gsmok
Wygrała lampa 6922/E88CC Golden Ear.
Co do autosugestii to zgadzam się, że ma ona istotny wpływ na wrażenia subiektywne. I nie ma w tym niczego złego

. To byłoby wręcz straszne gdybyśmy wszyscy mieli takie same subiektywne odczucia.
Moje wątpliwości w temacie "audiofilskim" budzi co innego. Niektórzy usiłują swoje subiektywne odczucia traktować jako prawdy objawione obowiązujące wszystkich. I to jest denerwujące. We wspomnianym przeze mnie artykule tradycyjnie nie ma ani jednego zdania właśnie w tym stylu jaki zastosował Sebastian. Przyznał, że to jego odczucia, a nie odczucia wszystkich prawdziwych audiofili, bo Ci którzy mają inne odczucia to już nie są audiofilami.
Przy okazji pozdrawiam wszystkich Forumowiczów jako szczęśliwy URLOPOWICZ!!!
: ndz, 8 sierpnia 2004, 19:20
autor: Wiesław_B
Dałem sie sprowokować i dorzucę swoje trzy grosze do tego tematu. Wierzę , że są ludzie o ponadprzeciętnym słuchu - posiadający szczególne uzdolnienia w tej dziedzinie. Większość audiofili koniecznie chce się znaleźć w tej grupie i też udaje , że słyszy a tak naprawdę to słyszy przez ilość wydanej kasy. Nie o tym jednak chciałem pisać. Wykonywałem kiedyś szereg eksperymentów z klientem dla którego zbudowałem wzmacniacz lampowy. Eksperymenty polegały na "podrabianiu" brzmienia kabli głośnikowych. W szereg z zespołami głośnikowymi włączane były drabinki LC dławiki o ile pamiętam 20uH i kondensatory chyba 33pF, w zależności od ilości członów różnie brzmiały te "kable" klient oczywiście nie wiedział i nie wie do dzisiaj , że to było z mojej strony oszustwo . Określał to jako "wycofaną górę" , "poszerzoną scenę" a nawet jako "więcej powietrza wokół Lary Fabian" No ale czego nie robi się dla nauki. Aha wyobraźcie sobie Szanowni Forumowicze , że człowiek ten usłyszał czy jeden z końców uzwojenia wtórnego transformatora był uziemiony czy nie na 90% tzw. ślepego testu . Reasumując , wielu ludzi "słyszących inaczej " - a może lepiej ? ocenia kable na słuch , ja jestem przekonany , że o parametrach kabli świadczą tylko i wyłącznie ich parametry elektryczne , jednostkowa rezystancja , pojemność i indukcyjność a także jak Jasiu napisał w jakiej odległości leża od kaloryfera ( a zwłaszcza te uziemione jednym biegunem).
Pozdrawiam
: ndz, 8 sierpnia 2004, 19:56
autor: tszczesn
Wiesław_B pisze:Aha wyobraźcie sobie Szanowni Forumowicze , że człowiek ten usłyszał czy jeden z końców uzwojenia wtórnego transformatora był uziemiony czy nie na 90% tzw. ślepego testu .
A to akurat jest możliwe - zmienia się pojemnościowe sprzężenie pomiędzy uzwojeniami.
A co do dławików 20µH i kondensatorów 33pF - toż to ma rezonans w okolicy 6.2MHz, na częstotliwościach akustycznych wpływ tych elementów się nie ujawni w żaden sposób.
: pn, 9 sierpnia 2004, 09:29
autor: Wiesław_B
Witam
Ja też byłem święcie przekonany , że wpływ elementów LC o tak małych wartościach na częstotliwości akustyczne jest żaden. Jednak po tym jak elementy te "zostały usłyszane" zastanawiałem się długo i doszedłem do wniosku , że nie można rozpatrywać samej indukcyjności , pojemności i rezystancji kabla głośnikowego . Parametry RLC wszystkich elementów występujących razem z tym kablem a mianowicie indukcyjność i pojemność uzwojenia wtórnego transformatora , indukcyjność i pojemność zwrotnicy i głośników ( są one w tym układzie stałe), ale występujące w tym układzie zależności - sprzężnia mają wpływ na wynik końcowy . Dodatkowo zostałem o tym przekonany gdy mój "słyszący inaczej " usłyszał fakt zmiany kabla głośnikowego o długości 3 m na kabel 6m (taki sam) .
Pozdrawiam
Re: Ludzie, nie dajcie się zwariować...
: wt, 10 sierpnia 2004, 13:14
autor: Pawel_42077
Jasiu pisze: Również cywilne lampy byłego ZSRR zdarzają się mocno poza parametrami katalogowymi.
Czy wobec tego ryzykowne jest kupowanie ZSRRowskich lamp?? bo ja chciałem kupić 6n2p (odpowiednik ecc 83 albo może lepiej by pasowało przezwać pcc 83

) noi 6p 14 p (odpowiednik el 84)
Re: A jednak zwariowalem ! ! !
: wt, 10 sierpnia 2004, 19:55
autor: Jasiu
Czołem.
Sebastian pisze:P.S. autosugestia czy nie ale ja to slyszalem i tego bedze sie trzymal!!!
A czy ktoś mówi, że nie słyszałeś? Pewnie, że usłyszałeś... Będziesz słyszał tak długo, jak długo będziesz wiedział co gra...
Pozdrawiam,
Jasiu
: śr, 11 sierpnia 2004, 13:42
autor: OLEK
Kolego Jasiu!
Wyczuwa się u Ciebie "zboczenie" belferskie hi! Tyle się natłumaczyć o podstawach fizycznych a to nie dociera jednak do wszystkich. Zawsze się znajdzie jakiś oszołom, który "słyszy kable" i rozróżnia lampy. Dajmy sobie z tym spokój, szkoda naszego zdrowia. Niech Ci ZNAWCY żyją sobie w przeświadczeniu swojej wyższości. Są to ludzie, którzy nie chcą poddać się Wiedzy. Są podatni na reklamę, propagandę i cenę - to najłatwiejsze.
Boję sie natomiast cały czas o naszą młodzież, która coraz bardziej jest oporna w myśleniu. Daj gotowca i cześć. Muszę zrobić "wzmaka" do gitary, ale jestem zielony (temat na "topie").
Nie weźmie "toto" książki i nie pomyśli. Szlag mnie na to wszystko trafia!
A te skróty myślowe i angielskie nazewnictwo - no ..... bez tego nie da się sklecić aparatury HI!
Cześć
Dziadek OLEK (choć nie taki znowu stary hi!)
: sob, 4 września 2004, 19:30
autor: dipol
PIOTR przeleć sie ze trzy okrążenia w około domu i przestań pierdoły wypisywać bo sądze że nic w życiu nie zrobiłeś i nic nie słuchałeś
zabierasz głos żeby zaistniec
podstawą wszelkich osądów o sprzęcie są pomiary,pomiary i wiedza (odrobina) i to onę dadzą odpowiedz
ja zaczynałem swoją przygodę z elektroniką w 7 klasie szkoły podstawowej od odbiornika dedektorowego
jak jesteś taki dobry to powiedz co to za lampa
LN2K