Re: Kondensatory elektrolityczne w sprzęcie audio.
: sob, 14 października 2017, 12:56
Tymczasem na Elektrodzie:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3384522.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3384522.html
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://forum-trioda.pl/
Tomku, raczej ciężko to zakwalifikować jako przypadkowy "błąd technologiczny". Kondensatory wyglądają jednak na ordynarną podróbkę. Zastosowane materiały zdają się być bardzo kiepskiej jakości - rozsypujący się separator wygląda na zrobiony z trzciny lub z liści bambusa, bo typowej bibuły kondensatorowej raczej nie przypomina...tszczesn pisze:Ja tu raczej podejrzewam błąd technologiczny lub uszkodzona linie produkcyjną.
Czytając post kolegi od razu przypominają mi się te dokumenty - o kondensatorach jest w tym o Samsungu.Bartolomef pisze:Witam,
W związku z aktualnie poruszanym zagadnieniem w tym temacie i ja pozwolę sobie dorzucić swojej 3 grosze i bardzo wszystkim polecam oglądnąć poniższe dokumenty:
https://www.youtube.com/watch?v=fCleVGWmhgY
https://www.youtube.com/watch?v=96GFI6Mk7kE
https://www.youtube.com/watch?v=C0Z2DO_JZZY
Wnioski każdy wyciągnie sam.
Uprzedzam, że mogą popsuć humor.
Pozdrawiam
Nie uważam, że zamierzona. Aktualnie cena rządzi, a przy realnym czasie życia urządzenia rzędu kilka lat - można oszczędzać na trwałości. Niezależnie od jakości użytych elementów znakomita (na moje oko - ponad 90%) urządzeń dokona żywota niezależnie od ich awarii. Od kilkunastu już chyba lat żadne urządzenie elektroniczne które wyrzuciłem (OTV, elementy komputerowe, telefony itp) nie było niesprawne - wszystkie straciły swoje funkcje użytkowe. W takiej sytuacji stosowanie droższych i bardziej kłopotliwych, bo większych, elementów nie ma ekonomicznego sensu. Tak samo jak z wędlinami - masz napisane "Szynka 9.99zł/kg" to naród leci kupić, niezależnie od tego, że mięsa tam i pewnie połowy w udziale nie ma.Romekd pisze:I uważasz, że to nie jest zamierzona strategia firm, zmierzająca do tego by nowe urządzenia działały coraz krócej i klienci coraz częściej musieli kupować kolejne, by był coraz większy ruch w interesie, coraz większe dochody firm...?
Tak naprawdę, to nie musisz już czekać, gdyż takie "mechanizmy" degradacji sprzętu elektronicznego zostały już wprowadzone i świetnie się w praktyce sprawdzają... Kilka lat temu zauważyłem nasilające się zjawisko degradacji tworzyw sztucznych (pewnie otrzymywanych w wyniku odpowiednio przeprowadzonego recyklingu śmieciowego plastyku z odzysku...gsmok pisze:Czekam teraz aż producenci wymyślą jak zastosować podobne podejście w stosunku do innych typów kondensatorów, rezystorów itd. Stawiam na jakąś formę biodegradacji elementów/substancji składowych.
Uszkadzanie się kondensatorów elektrolitycznych to był mały "pikuś", przy usterkach, które powstają obecnie. Kondensatory dawało się łatwo i tanio wymienić, a sprzęt po takiej naprawie odzyskiwał pełną sprawność. Serwisanci uwielbiali takie naprawy, bo były one proste, szybkie i skuteczne, a uszkodzone kondensatory dawało się zastąpić lepszymi, przez co sprzęt po naprawie pracował niezawodnie przez kolejne lata. Firmy jednak w swoim wyjątkowym wyrachowaniu i nienasyconej chciwości nie poprzestały na takim celowym skracaniu żywotności swoich wyrobów. Wprowadziły nowe rozwiązania, np. zmieniono sposób sterowania matrycami w laptopach, monitorach i telewizorach. Wcześniej sygnały doprowadzane były do ekranu LCD od górnej strony matrycy (na górnej krawędzi), co zmieniono na sterowanie matrycą "od dołu". Przed zmianą, gdy na ekran prysnęło kilka kropel wody i spłynęło po nim na dół, nic szczególnego się nie działo. Po wprowadzeniu "ulepszenia" kilka kropel ze szmatki, którą właścicielka telewizora próbuje odświeżyć ekran, jest już w stanie trwale uszkodzić matrycę, przez co właściciela czeka zakup nowego odbiornika (całkowity brak opłacalności naprawy uszkodzonego). Radiatory chłodzące podzespoły zmniejszono do wymiarów możliwie najmniejszych, przy których było jeszcze możliwe rozproszenie mocy gwarantującej jako taką trwałość podzespołom. Wprowadzono układy scalone i tranzystory bez typowych wyprowadzeń (montowane na cynowych kulkach w technologii BGA) i zaprzestano produkcji tych półprzewodników do celów serwisowych, przez co naprawa telewizorów stała się możliwa jedynie przez wymianę całych modułów (przeważnie bardzo wysoko wyśrubowane ich ceny czynią takie naprawy nieopłacalnymi). Naprodukowano wiele rozmaitych podtypów płyt głównych, by ich zamiana na aktualnie dostępne na rynku wtórnym (pochodzących np. z odbiorników z rozbitymi matrycami) była bardzo skomplikowana, a często w ogólnie niemożliwa do zrealizowania... Teraz niemal każdy moduł w telewizorze ma swój własny procesor, który go wyłączy przy wykryciu nawet drobnej niesprawności czy niezgodności wartości prądów i napięć w obwodach. W obecnie produkowanych telewizorach najczęściej uszkadzają się matryce, obwody podświetlania LED-owego matrycy (nagminnie padają diody) i płyty główne, a uszkodzone kondensatory zdarzają się już bardzo, bardzo rzadko...Bartolomef pisze:Czytając post kolegi od razu przypominają mi się te dokumenty - o kondensatorach jest w tym o Samsungu.
Elektrycznie? Nie ma żadnych przeciwwskazań do ich stosowania, jeśli tylko zabezpieczysz lampę w prostowniku przed przekraczaniem dopuszczalnego prądu w momencie pierwszego ładowania kondensatorów do pełnej wartości (tu nie pomoże umieszczenie kondensatora o dużej pojemności za dławikiem, lub użycie filtru LC) i później przed przekraczaniem szczytowego prądu anodowego w momentach doładowywania kondensatora w poszczególnych półokresach napięcia dostarczanego z transformatora sieciowego. Wzmacniacz lampowy mógłby być zasilany nawet z baterii dużych akumulatorów. Trzeba jednak pamiętać, że czas rozładowywania się kondensatorów do bezpiecznej wartości (ryzyko i ewentualne skutki porażenia), przy tak dużej ich pojemności, też jest wielokrotnie większy, a bardzo duże prądy, jakie mogą się pojawić przy ewentualnych zwarciach i awariach we wzmacniaczu, mogą narobić niemałych szkód, jeśli układ nie zostanie odpowiednio zabezpieczony właściwymi bezpiecznikami, włączonymi między wyjście filtru w zasilaczu i końcówką mocy wzmacniacza.... zastanawiam się nad zastosowaniem kondensatorów impulsowych elektrolitycznych w zasilaczu z lampą prostowniczą - stosowanych pierwotnie w przetwornicach i falownikach.
(...) A elektrycznie , nadają się ?