Może pomoże w czymś taki nomogram (mam nadzieję, że wiadomo jak się nim posługiwać )
W pomiarach mocy musisz uwzględnić wytrzymałość drutu na przepływający prąd (aby nie przegrzać transformatora). Normalnie przyjmuje się 2-2,5A/mm^2 a przy zewnętrznych uzwojeniach (lepsze chłodzenie) można jeszcze więcej prądu wycisnąć.
Źródło: "Poradnik Radioamatora" M.Szurek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt, 3 października 2008, 21:43 przez Jarosław, łącznie zmieniany 2 razy.
Nomogram, monogram to chyba coś z teatru Pomocny do dobierania średnicy drutu w zależności od przyjętej gęstości prądu,np. przy obliczaniu transformatora, a dokładnie grubości drutów nawojowych. Warto wydrukować i schować.
Naked_Raygun pisze:Zakładając, że moc na uzwojeniu wtórnym wynosi 559VA
To założenie jest błędne w świetle dokonanego pomiaru średnicy uzwojenia pierwotnego. Dla takiej mocy średnica drutu powinna wynosić około 1,3mm a faktycznie ma 0,8mm.
Ps. Przy obliczaniu obciążalności uzwojenia anodowego najlepiej kierować się średnicą drutu, można ewentualnie założyć większą gęstość prądu np. 2,5A/mm*, wtedy pobierany prąd wzrośnie do 0,62A
Moc uzwojenia wtórnego wyliczyłem ze środkowej kolumny rdzenia, taka wyszła więc taką przyjąłem Zapewne masz rację co do mocy. Generalnie mega precyzji nie potrzebuję 0,6A powinno wystarczyć na sześć EL34 i pięć ECCxx, tak mi się przynajmniej wydaje.
Mam jeszcze pytanie, dość laickie, aż boję się je zadać
Czy przy użyciu w zasilaczu anodowym mostka graetz'a, mojego trafa, które nieco różni się od oryginalnego w SLO100, konieczna jest zmiana elementów w filtrze itp.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie!!
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Naked_Raygun pisze:Czy przy użyciu w zasilaczu anodowym mostka graetz'a, mojego trafa, które nieco różni się od oryginalnego w SLO100, konieczna jest zmiana elementów w filtrze itp.
Zmiana nie tyle będzie wynikać z różnic pomiędzy transformatorami co z różnic poboru prądu. Parametry filtrów górnego zasilacza są liczone dla Ia=400mA natomiast w Twoim przypadku będzie to pobór prądu rzędu 600mA czyli wartości pojemności kondensatorów mogą być za małe aby zachować dostateczną filtrację.
Bądźmy wdzięczni idiotom. Gdyby nie oni, reszta nigdy nie osiągnęłaby sukcesu. [M.Twain]
mukoki pisze:Zmiana nie tyle będzie wynikać z różnic pomiędzy transformatorami co z różnic poboru prądu. Parametry filtrów górnego zasilacza są liczone dla Ia=400mA natomiast w Twoim przypadku będzie to pobór prądu rzędu 600mA czyli wartości pojemności kondensatorów mogą być za małe aby zachować dostateczną filtrację.
Na razie spróbuję w zasilaczu dać 220uF i 47uF zamiast 40uF, bo takowe posiadam. Jeżeli okaże się, że trzeba dać większe to nie będzie raczej problemu, może oprócz kasy
traxman pisze:Nomogram, monogram to chyba coś z teatru Pomocny do dobierania średnicy drutu w zależności od przyjętej gęstości prądu,np. przy obliczaniu transformatora, a dokładnie grubości drutów nawojowych. Warto wydrukować i schować.
Gwoli ścisłości coś z teatru to 'monodram' (monodramat - sztuka, gdzie występuje tylko jeden aktor). Monogram to znak graficzny złożony z liter
)
Pomocny do dobierania średnicy drutu w zależności od przyjętej gęstości prądu,np. przy obliczaniu transformatora, a dokładnie grubości drutów nawojowych. Warto wydrukować i schować.
Zapewne masz rację co do mocy. Generalnie mega precyzji nie potrzebuję 0,6A powinno wystarczyć na sześć EL34 i pięć ECCxx, tak mi się przynajmniej wydaje.
