Tani transformatorek z aukcji

[Olkus]

Do żarzenia nadałby się dobrze układ MP1584, może pracować nawet na częstotliwości 1,5MHz. Napięcie wyjściowe już od 0,8V a prąd do 3A, przy czym jest malutki, co powinno ułatwić zabudowę w małej "puszce". Na tym samym portalu, gdzie do kupienia jest trafo z tematu są też gotowe moduły takiej przetwornicy.
Anodowe też można zrobić z przetwornicy albo prosty stabilizator z MOSFET-em i tylko paroma elementami dodatkowymi.

Pozdrawiam,
A.

[cirrostrato]

Tu można odpalić fantazję na całego (bo - jak wiadomo - fantazja jest od tego żeby bawić się na całego) i zaprząc np 723 vel UL7523 do przetwornicy

723 w przetwornicy(?), możesz coś bliżej..........na starcie epoki Balcerowicza w BOMIS-ie na Promenady kosztowały zawstydzająco za sztukę, kupiłem sporo, poznałem czym to się je i lubię stosować. Najbardziej poręczny, używany stale i stale pod ręką a lata temu posklejany, to zasilacz 2,5-15V, sztywne ograniczenie 1,5A (wynikające ze skali wskaźnika wskazówkowego), trafo zasilające z Veli plus 2N3055 i BC211 oraz kilka elementów pasywnych, obudowa oczywiście ze złomu. Miłego dnia.

[zjawisko]

Do żarzenia nadałby się dobrze układ MP1584, może pracować nawet na częstotliwości 1,5MHz. Napięcie wyjściowe już od 0,8V a prąd do 3A, przy czym jest malutki, co powinno ułatwić zabudowę w małej "puszce".

Ależ ja nikogo nie zmuszam do akrobacji z 723. Wspominam jednak że dałoby się to zrobić chociaż trochę w klimacie. Wiadomo że obecnie mamy niezliczoną ilość specjalizowanych układów scalonych i gotowych modułów a sprawność 90% z groszami nie jest tu niczym sensacyjnym. Przy cenie parę zł za moduł od wyboru do koloru.

Anodowe też można zrobić z przetwornicy albo prosty stabilizator z MOSFET-em i tylko paroma elementami dodatkowymi.

Jeśli mamy transformator o którym mówimy to dodatkowa przetwornica do anodowego jest nam potrzebna jak pięść przy oku. To tylko więcej do pilnowania i odkłócania. Temat przetwornicy żarzeniowej wyniknął z tego że z 15 V należałoby zrobić 1,5 V i przy tym nie wysyłać w kosmos więcej mocy niż pobierałoby obciążenie.

Tu można odpalić fantazję na całego (bo - jak wiadomo - fantazja jest od tego żeby bawić się na całego) i zaprząc np 723 vel UL7523 do przetwornicy

723 w przetwornicy(?), możesz coś bliżej..........

Oczywiście że mogę. Nie robiłbym fermentu gdybym nie miał pod ręką działającego od niemal 40 lat gotowca.

Przy czym chciałbym wyraźnie zastrzec że - chociaż aplikację tę pokazywały już pierwsze noty katalogowe z końca lat 60 i wszystkie kolejne - układy impulsowe nie są naturalnym środowiskiem życia 723.
W DDR załatwiono sobie (i stosowano) na takie okazje B260D vel TDA1060. U nas powstał co prawda na okoliczność Jowisza UL1540 vel TDA2640 ale jakoś szybko dano sobie z nim spokój.

No ale UL7523 w końcu wszedł do produkcji... to w sumie... czemu nie? Nawet jeśli nie z CEMI to zawsze można było podeprzeć się pomocą CSRS czy WRL.

na starcie epoki Balcerowicza w BOMIS-ie na Promenady kosztowały zawstydzająco za sztukę, kupiłem sporo...

Nie tylko na starcie, 723 przez całe lata 90 były pogardzane i sprzedawane na worki. Dopiero niedawno ceny spadły z byka na łeb.

...poznałem czym to się je i lubię stosować.

No to jest nas dwóch. Najważniejsze to przeanalizować całość "klocków" tego układu i zrozumieć jego ograniczenia.

A najważniejsze to:
-minimalne napięcie zasilania (Uref.=7,15 V, stąd Uzas. musi być parę V wyższe i dla stabilizatorów linowych niskich napięć wychodzi pokraka)
-zmieścić się w dopuszczalnych napięciach wejść wzmacniacza błędu

Do tego dokładamy 2 rezystory (łącznie 3 z szeregowym-pomiarowym) i uzyskujemy ograniczenie prądu z charakterystyką foldback ("z podcięciem" - to umożliwia pracę 24/7 przy zwartym wyjściu), parę diod zabezpieczających przez uszkodzeniem zasilacza od strony wyjścia i tworzymy zasilacz praktycznie idiotoodporny i skrojony na miarę potrzeb.

A przetwornica na 723 napędzała chociażby komputer "szkolny" Elwro 800 Junior. Był to gotowy moduł wykonany przez spółdzielnię "Eltron-Elektromet" bodaj w Kędzierzynie-Koźlu; niestety nie mam fotografii tabliczki znamionowej a komputera nie mam teraz siły rozkręcać. 20-30 V za prostownikiem, następnie przetwornica obniżająca do 5 V i zgrubne ograniczenie prądu klucza. Maksymalny prąd obciążenia określony tu jest na 1,8 A. Na wyjściu filtr LC i zabezpieczenie nadnapięciowe na tyrystorze. Nic się wyczuwalnie nie grzeje.

STS-10 fot.jpg (263.97 KiB) Przejrzano 1382 razy

STS-10.png (113.82 KiB) Przejrzano 1382 razy

[Thereminator]

A nie da się po prostu dowinąć dodatkowego uzwojenia żarzenia? Przy tych wymaganych 1,5V DC wyjdzie śmiesznie mała ilość zwojów...

[onyx1944]

A nie da się po prostu dowinąć dodatkowego uzwojenia żarzenia? Przy tych wymaganych 1,5V DC wyjdzie śmiesznie mała ilość zwojów...

Też mi się wydaje że to najlepszy sposób, będę próbował przewijać go pod 2K2M

Jakby ktoś był ciekaw środka to wygląda tak:

20251004_182835.jpg (213.23 KiB) Przejrzano 1206 razy

Kształtka EI 48 pakiet 30mm, grubość blachy 0.4mm.
Karkas pierwotne mA na osobnej połówce. Rozbiera się łatwo.
Choć pewnie da się dowinac bez rozbierania.

[zjawisko]

To jest dokładnie ten sam transformator? No to odpada mi prucie obudowy w poniedziałek.

Tak więc mamy pomysły na wykorzystanie całości nawet bez otwierania (producent/dystrybutor odpowiada za bezpieczeństwo, niepotrzebne skreślić) i mamy pomysły na przewinięcie (tu już za bezpieczeństwo głowę podkłada przewijacz). Dla każdego coś miłego.

Ja jeszcze idąc tropem przetwornicy przyjrzałem się UL1540 vel TDA2640 i zupełnie nie rozumiem dlaczego został użyty w Jowiszu, jakimś oscyloskopie i w sumie tyle. Kość o dość sporym (na papierze) potencjale wykorzystania... No może poza bezpośrednim sterowaniem MOSFETów, ale to nie te czasy.

PS. ktoś może mi uświadomić co tu oznaczają grupy selekcyjne I, II i III? Noty katalogowe i listy preferencyjne milczą.

[Einherjer]

No i w sumie nie wiem, czy Twoja przetwornica to ta prostsza z karty katalogowej czy bardziej skomplikowana jak z Juniora... Sprawdzałeś na jakiej częstotliwości to oscyluje? Tak czy owak namówiłeś mnie i zaopatrzyłem się w garść MAA723, lubię "metalowe scalaki".

[zjawisko]

No i w sumie nie wiem, czy Twoja przetwornica to ta prostsza z karty katalogowej czy bardziej skomplikowana jak z Juniora...

Załączony schemat pochodzi z DTR Elwro 800 Junior, fotografia pochodzi z mojego egzemplarza Juniora (1987) i o nim pisałem. Działa, nie mam zastrzeżeń.

Układ z not katalogowych znam jedynie z... not katalogowych. Zresztą one są zapełnione błędami. :/

Sprawdzałeś na jakiej częstotliwości to oscyluje?

Jeszcze nie. Tak samo nie mierzyłem indukcyjności dławika, ale to jest do zrobienia. Wymaga jednak odrobiny czasu.

Tak czy owak namówiłeś mnie i zaopatrzyłem się w garść MAA723, lubię "metalowe scalaki".

Przypominam że MAA723 ma dwie selekcje: lepszą (bez H na końcu) i gorszą (z H na końcu). No i te w metalowej obudowie nie mają wyprowadzenia z diodą Zenera na emiterze tranzystora wyjściowego (np w przetwornicy Juniora i tak jest nieużywana).

[Olkus]

Do żarzenia nadałby się dobrze układ MP1584, może pracować nawet na częstotliwości 1,5MHz. Napięcie wyjściowe już od 0,8V a prąd do 3A, przy czym jest malutki, co powinno ułatwić zabudowę w małej "puszce".

Ależ ja nikogo nie zmuszam do akrobacji z 723. Wspominam jednak że dałoby się to zrobić chociaż trochę w klimacie. Wiadomo że obecnie mamy niezliczoną ilość specjalizowanych układów scalonych i gotowych modułów a sprawność 90% z groszami nie jest tu niczym sensacyjnym. Przy cenie parę zł za moduł od wyboru do koloru.

Anodowe też można zrobić z przetwornicy albo prosty stabilizator z MOSFET-em i tylko paroma elementami dodatkowymi.

Jeśli mamy transformator o którym mówimy to dodatkowa przetwornica do anodowego jest nam potrzebna jak pięść przy oku. To tylko więcej do pilnowania i odkłócania. Temat przetwornicy żarzeniowej wyniknął z tego że z 15 V należałoby zrobić 1,5 V i przy tym nie wysyłać w kosmos więcej mocy niż pobierałoby obciążenie.

Na tamten układ zwróciłem uwagę dlatego, że całość można by znacząco zminimalizować, a co za tym idzie uzyskać mniejsze zakłócenia. Częstotliwość pracy jest na tyle wysoka, że też nie powinna przeszkadzać radiu.
723 w metalowej obudowie faktycznie jest fajny, nie zaprzecze, sam trochę takich mam. Ale jak na razie nie mam zastosowania, a przetwornica na 723 brzmi ciekawie, zwłaszcza że trochę się bawię układami impulsowymi w ostatnim czasie i jakieś sukcesy mam już za sobą.
A żeby było retro to może przetwornica samowzbudna? https://forum-trioda.pl/viewtopic.php?t=38031

O przetwornicy w anodowym wspomniałem tylko po to, jakby ktoś chciał wszystko zrobić na przetwornicach

Pozdrawiam,
A.

[cirrostrato]

Dziękuję za sekcję trafa, nie kupię, rdzeń EL48/30 to w sumie maluch a mam podobne transformatory, mocowanie rdzenia z tego trafa to też jakiś (w zasilaczu jest wciśnięty w obudowę?) problem, ja najczęściej stosuję rdzenie z otworami do skręcania lub używki EI66 z lampowych TV, tam blachy mocuje obejma. Miłego dnia.