Punkt pracy KT150 SE

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
PiotrRDiablo
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 86
Rejestracja: czw, 26 marca 2009, 09:49

Re: Punkt pracy KT150 SE

Post autor: PiotrRDiablo »

Dokładnie o długowieczność.
To ma być wzmacniacz do kameralnego słuchania głównie Vinyli w domowym zaciszu na zestawach głośnikowych o skuteczności 95dB/1W/1m (jak chę głośniej, co zdarza się rzadko, mój stary, 36 letni SU810 daje radę, ale sąsiedzi juz nie :P ).
Mam policzony, częściowo testowany w pająku projekt PP na KT 88, prawie już zamówiłem transformatory, ale po przemyśleniu sprawy zdecydowałem się na SE tak powiedzmy 12-15 W (mój obecny SE na 6P14P-EW się rozpada - był zrobione z przysłowiowego "bele czego" ale był tani no i wytrzymał 9 lat, a założeniem był test czy dźwięk z lampy mi pasuje - okazało się, że tak).
Czyli celuję w lampy KT 88, KT120 i KT150. Zasilacz zaprojektuję tak, żeby dawał różne napięcia i żeby bezproblemowo dało się użyć tych lamp. Dziś są KT150, jak całość ruszy mogą też być KT120 czy KT 88. Skoro do tej pory 2x4 W wystarczało to te 15 W (czy nawet 12 W z KT88) w zupełności mi wystarczy.
Kiedyś jak budowałem coś audio patrzyłem głównie na parametry. Dziś słucham i oceniam czy mi się podoba. Parametry są dla mnie ważne, ale nie najważniejsze. Liczą się wrażenia odsłuchowe (proszę nie mylić z audiofilizmem). SE ma większe zniekształcenia ? Trudno. Do pewnej mocy i tak ich nie usłyszę - ale jest prościutki i nie trzeba parować lamp.
Nie oznacza to jednak, że jak za jakiś czas wiatr zawieje inaczej zrobię dla odmiany PP przykładowo na 6P14P-EW (które mam plus lampy sterujące) i porównam.
Na razie jednak muszę ogarnąć to SE :D
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 743
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Punkt pracy KT150 SE

Post autor: Ola Boga »

PiotrRDiablo pisze: wt, 10 czerwca 2025, 09:03 Dokładnie o długowieczność.
To ma być wzmacniacz do kameralnego słuchania głównie Vinyli w domowym zaciszu na zestawach głośnikowych o skuteczności 95dB/1W/1m (jak chę głośniej, co zdarza się rzadko, mój stary, 36 letni SU810 daje radę, ale sąsiedzi juz nie :P ).
Na takich głośnikach, to rzeczywiście kilka watów wystarczy. A myślałeś o połączeniu triodowym KT150? Byłoby trochę trudniej, bo zasilacz musi być znacznie "czystszy", a sprawność będzie dużo mniejsza, ale jak nie potrzebujesz wyciskać mocy, to też jest opcja warta rozważenia. Będzie grało jeszcze inaczej...
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2055
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Punkt pracy KT150 SE

Post autor: TooL46_2 »

Te 20W z KT150 wyciska sie bez cisnienia: w proponowanym punkcie pracy z karty (400V@0A15) dostajemy 60W mocy traconej na anodzie. Do 70W jeszcze troche jest.

Z triody bedzie mniej i wieksze zapotrzebowanie na sygnal na wejsciu. Podoba mi sie pomysl Oli ze sprzezeniem w katodzie: 15-20% byloby wystarczajace a i opornosc wewnetrzna stopnia spadlaby znaczaco, zwiekszajac DF i poszerzajac pasmo. Food for thought, jak to mowia.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
PiotrRDiablo
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 86
Rejestracja: czw, 26 marca 2009, 09:49

Re: Punkt pracy KT150 SE

Post autor: PiotrRDiablo »

Tak myślę o połączeniu triodowym. A dokładnie jak zdecyduję się na UL wyprowadzę przełącznik do zminat trybu pracy UL/Trioda :D
Zasilacz to nie problem. Będzie naprawdę "czysty" mam juz taki układ przetestowany w przedwzmacniaczu gramofonowym i tutaj też go zastosuję.
TooL46_2 pisze: wt, 10 czerwca 2025, 17:21 Te 20W z KT150 wyciska sie bez cisnienia: w proponowanym punkcie pracy z karty (400V@0A15) dostajemy 60W mocy traconej na anodzie. Do 70W jeszcze troche jest.
Widziałem ten punkt pracy - ale powiedzmy 50 W w anodzie wygląda lepiej - duża zaleta że praktycznie bez zmian można włożyć KT120 bez jej przeciążania. A taki plan jest (jak się uda uruchomić i będę zadowolony zakupię 2 KT120 i zobaczę, czy będzie różnica) Jak pisałem nie muszę cisnąć mocy na maksimum a przy cenach tych lamp wolę żeby żyły w komforcie. To się bezpośrednio przekłada na komfort mojego portfela :)
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 743
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Punkt pracy KT150 SE

Post autor: Ola Boga »

PiotrRDiablo pisze: śr, 11 czerwca 2025, 08:44Jak pisałem nie muszę cisnąć mocy na maksimum a przy cenach tych lamp wolę żeby żyły w komforcie. To się bezpośrednio przekłada na komfort mojego portfela :)
Z mojego doświadczenia wynika, że na żywotność pentod, oczywiście poza nieprzekraczaniem maksymalnych parametrów, bardzo pozytywnie wpływa praca przy niskim Ug2. Nie potrafię tego wytłumaczyć teoretycznie, po prostu statystyka serwisowa.
Oczywiście najwięcej danych mam na temat KT88/6550, bo to najpopularniejsza lampa. We wzmacniaczach z Ua=Ug2 > 400V (UL) współczesne KT88 zazwyczaj nie wytrzymują roku. Z kolei we wzmacniaczach z Ug2 < 350V (jak np. Leslie 122/147) często po dwóch latach lampy były w całkiem dobrym stanie. W obu przypadkach praca w okolicy pełnej mocy admisyjnej, więc przy redukcji do 70% wynik powinien być jeszcze lepszy.
ODPOWIEDZ