Czas na Fender

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

Następne pytanie:
W oryginale po pierwotnej stronie transformatora, a tak naprawdę zaraz na przewodzie zasilającym, jeszcze przed wyłącznikiem i bezpiecznikiem, jest przełącznik "ground", który podłącza kondensator 47nF/600V pomiędzy jedną z żył zasilania, a chassis.
Czy w przypadku zasilania z 230V to bezpieczne rozwiązanie?
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1054
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Czas na Fender

Post autor: eS »

Nie jest bezpieczne. To powinno zostać po bożemu przerobione na przewód zasilający z trzema żyłami a przełącznik ground wyłączony z układu.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

eS pisze: śr, 28 sierpnia 2024, 15:48Nie jest bezpieczne. To powinno zostać po bożemu przerobione na przewód zasilający z trzema żyłami a przełącznik ground wyłączony z układu.
Tak mi się właśnie wydawało, dzięki.
TooL46_2 pisze: wt, 27 sierpnia 2024, 20:06WRT chassis: scisk stolarski i mala srubka by to utrzymac.
hellcat pisze: wt, 27 sierpnia 2024, 22:15Dokładnie ścisk stolarski o odpowiednich rozmiarach i nit zrywalny lub śrubka.
Chyba się udało. Szczytem estetyki to nie jest, ale powinno się trzymać. Mosiężna śrubka w nagwintowanej dziurce, zalutowana i spiłowana od góry.
Załączniki
20240828_140926[1].jpg
20240828_141133[1].jpg
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7234
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Czas na Fender

Post autor: Thereminator »

Ola Boga pisze: śr, 28 sierpnia 2024, 14:40 Następne pytanie:
W oryginale po pierwotnej stronie transformatora, a tak naprawdę zaraz na przewodzie zasilającym, jeszcze przed wyłącznikiem i bezpiecznikiem, jest przełącznik "ground", który podłącza kondensator 47nF/600V pomiędzy jedną z żył zasilania, a chassis.
Czy w przypadku zasilania z 230V to bezpieczne rozwiązanie?
viewtopic.php?p=171489#p171489
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

Thereminator pisze: śr, 28 sierpnia 2024, 17:40viewtopic.php?p=171489#p171489
Tylko, że w tym wzmacniaczu był trójżyłowy przewód zasilający na 115V i jednocześnie przełącznik z kondensatorem. Hmm...
Awatar użytkownika
janusz rafalski
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 436
Rejestracja: ndz, 17 marca 2013, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czas na Fender

Post autor: janusz rafalski »

Trochę się spóżniłem z postem.Nie przewijałbym oryginalnego transf.sieciowego Fendera.Czemu autotransform 230/117v miałby być "koszerny"? Może być mały i łatwo można go zmieścić w skrzynce kompakta.To jest najlepsze rozwiązanie-nie psuje oryginału i proste.Trzeba także sprawdzić czy w tym modelu trasform.sieciowy nie jest przystosowany do 230v po przełączeniu uzwojenia/uzwojeń/pierwotnego.Niektóre wzmacniacze amerykańskie/przewidziane na eksport do Europy/ mają dwa uzwojenia na 117v połączone równolegle i można je łącząc szeregowo zasilać 230V.Oczywiście jeśli są wyprowadzone dostępne przewody.
Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

janusz rafalski pisze: pt, 30 sierpnia 2024, 14:46Trochę się spóżniłem z postem.Nie przewijałbym oryginalnego transf.sieciowego Fendera.
Transformator jest już wymieniony na nowy: https://amptone.pl/5235-transformator-s ... uxe-reverb
Stary miał pojedyncze uzwojenie pierwotne i powędrował do schowka, może się jeszcze kiedyś przyda.
Awatar użytkownika
Recon
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1258
Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czas na Fender

Post autor: Recon »

Ładny wzmacniacz :wink:

Ja to polecam pooglądanie kanału Pana Uncle Douga, pelno fajnych Fenderów serwisował, kopalnia wiedzy i generalnie miły Pan, lubie jego 'styl'
https://youtu.be/KDepfqsm4Vc?si=9MQHu5yls0lBUj8B
Pozdrawiam

Paweł K.
Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

Recon pisze: sob, 7 września 2024, 09:39Ja to polecam pooglądanie kanału Pana Uncle Douga, pelno fajnych Fenderów serwisował, kopalnia wiedzy i generalnie miły Pan, lubie jego 'styl'
Znam i też lubię, pomógł mi kiedyś naprawić generator tremolo w jednym Fenderze.
Ola Boga
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 615
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Czas na Fender

Post autor: Ola Boga »

Kolejne maleństwo, tym razem na pojedynczej 6L6.
Załączniki
20250124_174926.jpg
20250124_174950.jpg
ODPOWIEDZ