Mój pierwszy regen.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: staku »

:D
Pokrętła są czarne, tylko fotograf do bani. Było mocne słońce i takie zdjęcie wyszło. Dzięki jednemu z Kolegów miałem wzór do skopiowania. To chyba pokrętło od Detefonu.
Regulacja z przekładniami też mi się podoba, ale to już chyba by było za dużo. Najpierw muszę na desce zbudować coś dobrze działającego, a przy okazji sprawdzić pomysł, który dopiero co wpadł mi do głowy. Jak zadziała, to też mechanika wyjdzie ciekawa. Jak się uda, to się pochwalę prototypem.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11212
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: tszczesn »

Regulacja prądu żarzenia była stosowana w pierwszych radiach z "jasnymi" lampa, z czysto wolframową katodą, która pracuje w temperaturze białego żaru. Po pierwsze - można było maksymalnie zmniejszyć prąd żarzenia wydłużając czas życia akumulatora żarzenia i czas życia lamp (bo katoda wolframowa nie była niczym "aktywowana" i nie traciła emisji, po prostu się przepalała jak żarówka), po drugie było to wykorzystywane do regulacji wzmocnienia lampy - np. regulacja reakcji czy czułości. W układach z lampami oszczędnościowymi stosowano na samym początku chyba z rozpędu, ale błyskawicznie te regulacje zanikły, co w sumie nie dziwi, bo tym katodom szkodzi temperatura inna niż optymalna.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: staku »

Wczoraj pokleiłem radyjko według tego schematu:
P1110842.JPG
Bardzo fajnie odbiera na zakresie fal średnich. Jastem bardzo ździwiony, że taki rozwleczony kołtun odbiera bez praktycznie żadnego przydźwięku z dopiętym uziemieniem. Bez uziemienia pojawia się mały brum, ale uziemienie nie ma wpływu na odbiór.
P1110840.JPG
P1110841.JPG
Trzeba będzie pomyśleć o dodatkowym stopniu wzmacniającym, bo głośność nie jest za duża. Regulacja reakcji w siatce drugiej, faktycznie, jest o wiele bardziej przyjemna niż z kondensatorem. Właśnie zauważyłem, że siatki trzecie wiszą sobie w powietrzu :oops: . Śpieszyłem się i mi one umknęły, pomimo tego radyjko śmiga. Jakie mogą być tego konsekwencje dla lamp? Zgodnie z sugestiami Jado, chyba spróbuję zrobić przekładnię ze wskazówką do kondensatora strojeniowego, ale to znów jak znajdę chwilę wolnego czasu.
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: HaMar »

Moim "ulubionym" mechanizmem skali jest przekładnia cierna pokazana schematycznie na poniższym rysunku:
przekładnia skali.jpg
Jest stosunkowo prosta w realizacji, niewymagająca w precyzji wykonania i z założenia bez luzów. A to przykład wykonania fabrycznego, niestety, trudny do zdobycia :( :
434793156_1.jpg
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: staku »

Marku, taki mechanizm to piękna rzecz, jednak ma on dwie zasadnicze wady, które mi się nie podobają. Po pierwsze, to skala obraca się w przeciwnym kierunku do ruchu pokrętła, a po drugie, nie ma żadnych szans na zdobycie takiego mechanizmu. Ja spróbuję zrobić mechanizm w którym wskazówka "idzie" w tę samą stronę co pokrętło. Na zewnątrz tak to sobie jakoś wyobrażam, jak na naprędce zrobionym rysunku.
Załączniki
Model (1).pdf
(6.87 KiB) Pobrany 215 razy
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: gustaw353 »

http://www.radioland.1bbs.info/viewtopi ... start=1305

A to znalazłem w galerii zdjęć na str. CQHAM.RU
2613.jpg
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: Jado »

staku pisze:Marku, taki mechanizm to piękna rzecz, jednak ma on dwie zasadnicze wady, które mi się nie podobają. Po pierwsze, to skala obraca się w przeciwnym kierunku do ruchu pokrętła, a po drugie, nie ma żadnych szans na zdobycie takiego mechanizmu.
Ale gdybyś miał dostęp do oryginału (lub współczesnej repliki), to można by chyba wykonać kopię metodą odlewania z żywicy? Tu nie ma jakiś dużych naprężeń mechanicznych ani wysokich napięć/temperatur.
To tak tylko przy okazji tematu ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: HaMar »

Jado pisze:
staku pisze:Marku, taki mechanizm to piękna rzecz, jednak ma on dwie zasadnicze wady, które mi się nie podobają. Po pierwsze, to skala obraca się w przeciwnym kierunku do ruchu pokrętła, a po drugie, nie ma żadnych szans na zdobycie takiego mechanizmu.
Ale gdybyś miał dostęp do oryginału (lub współczesnej repliki), to można by chyba wykonać kopię metodą odlewania z żywicy? Tu nie ma jakiś dużych naprężeń mechanicznych ani wysokich napięć/temperatur.
To tak tylko przy okazji tematu ;-)
:arrow: Jacku, jeżeli o mnie chodzi, to poszukuję takowego "modelu" od prawie dwóch lat :shock: . Niestety, posiadający z rąk nie wypuści :cry: a zakup repliki w USA jest poza moimi możliwościami finansowymi. Któryś z Kolegów Triodowiczów sugerował mi w PW zapytanie Tu, ale jakoś dotąd się nie zdecydowałem. Może teraz, czytający ten wątek a posiadający takowe "cacko" zechcą podzielić się nim udostępniając do skopiowania. Mam nadzieję że nie dostanę po głowie od Kolegi staku za zaśmiecanie jego tematu. Na wszelki wypadek, PRZEPRASZAM.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: staku »

Marku, jak ktoś "śmieci" na temat, to jest to wręcz pożądane :D , a Twoja wypowiedź była w temacie. Nie wiem czy bym potrafił skopiować taki mechanizm (nie wspominając o problemach ze wzorem) i dlatego pomyślałem o rozwiązaniu które wcześniej pokazałem. Różnistych zębatek ci u mnie dostatek i będzie z czego złożyć. Gustaw353 pokazał fajne rozwiązanie napędu agregatu, jednak jakoś mi się nie widzi przekładnia planetarna w moim radyjku.
Bawiąc się wcześniejszym układzikiem, dołożyłem do niego wzmacniacz z ostatniego schematu. Zauważyłem, że kombinowanie położeniem tych cewek też ma spory wpływ na odbiór. Co Koledzy sądzicie o pomyśle z obrazka? Dając odczepy na cewce antenowej dla różnych zakresów, można by dodatkowo mechanicznie korygować sprzężenia, uzyskując najlepszy układ. Na mechanikę tegoż mam fajne rozwiązanie, ale może to durnowaty :roll: pomysł?
Załączniki
Bez tytułu.png
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: HaMar »

Mechanizm który wspomniałem i schematycznie przedstawiłem jest prosty "jak drut" (oczywiście nie w kłębku lub na szpulce :wink: ). To zdjęcie jest tylko przykładem estetycznego, wręcz artystycznego wykonania. Jednak sam wielokrotnie robiłem takie przekładnie, zazwyczaj "na kolanie" i zawsze udawały się bardzo dobrze. Podstawowe materiały to pręt 4mm, podkładki, zawleczki, jakaś sprężynka no i blacha na samą skalę - czyli zwykły "złom" zawsze dostępny w warsztacie. Jeżeli ktoś ma dostęp do tokarki to już poezja :) ale absolutnie nie jest to konieczne :!: Dobrym dawcą jest Telpodowski potencjometr z osią 6mm, umiejętnie nim dysponując miożna mieć gotowy cały mechanizm osi pokrętła :D

Co do repliki tego ze zdjęcia. Mając oryginał jedyny problemem widzę w odlaniu obudowy, trzeba by chyba użyć włókna szklanego (lub prościej, wsadu z cienkiej siatki np. mosiężnej). Sam mechanizm da się wykonać ręcznie, metodami ślusarskimi i na 100% będzie działał poprawnie.

Zaskoczony jestem Twoim pomysłem z "zębatkami". Albo źle oceniam Twoje możliwości w zakresie mechaniki precyzyjnej, albo porywasz się z motyką na księżyc. Naprawiałem w swoim życiu różnoraki sprzęt pomiarowy wykorzystujący takie mechanizmy i zaledwie w kilku nie było mniejszych lub większych luzów (zazwyczaj większe :wink: ). A komplikacja wykonania nierzadko porównywalna do zegara.

Analizując rysunek Twojego variometru. Przepraszam ale, opisy cewek są dla mnie niejasne :shock: ? Dlaczego cewka antenowa jest dwuczęściowa? Może byłoby łatwiej gdybyś łopatologicznie/jednoznacznie powiązał rysunek ze schematem :!: A ogólnie, masz pomysł na mechanizm przesuwu cewek :wink: :shock: :?: Bo IMHO jest to komplikowanie sobie życia. Jeżeli już variometr (bo duża ładna cewka :) i tu się zgadzam :!: ) to proponuję z wewnętrznymi cewkami obracającymi się w głównej (zmiana sprzężenia przez zmianę kąta uzwojeń) Dużo prostsze do wykonania. Izolacyjny pręt 4mm + dwa gniazda "banankowe" załatwiają sprawę w wersji ekskluzywnej, w "roboczej" obejdzie się nawet bez nich :wink: .
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: Jado »

W odbiornikach z lat 20-tych często cewki były umieszczone w gniazdach z możliwością ich odchylania - a więc z możliwością regulacji ich wzajemnego położenia - np. tak:
39.jpg
Tak więc pomysł ogólnie jest dobry i sprawdzony - tylko kwestia wybrania takiego lub innego systemu regulacji położeń. U ciebie - o ile dobrze widzę - dwie cewki były by na jednej lince. To trochę ogranicza możliwości niezależnej regulacji - ale za to upraszcza nieco strojenie - o jeden element mniej ;-)
Jacku, jeżeli o mnie chodzi, to poszukuję takowego "modelu" od prawie dwóch lat :shock: . Niestety, posiadający z rąk nie wypuści :cry: a zakup repliki w USA jest poza moimi możliwościami finansowymi.
Jeśliby technika odlewu z żywicy była wystarczająca mechanicznie, to ostatecznie można by pomyśleć o samodzielnym wykonaniu modelu. Podstawę można wykonać choćby z plexi, a na wierzch podoklejać dalsze warstwy - ozdobną kratkę, podniesione krawędzie - te pierścienie na środku można wykonać na tokarce, itp...
Całość potem skleić i model do odlewu gotowy.
W końcu wtedy też to ręcznie wykonywano (model).
Pytanie co jest z drugiej strony - od strony mechanizmu - pewnie jakieś otwory, itp....
Ale może się znajdzie ktoś, kto udostępni gotowca :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: HaMar »

Jado pisze:
Jacku, jeżeli o mnie chodzi, to poszukuję takowego "modelu" od prawie dwóch lat :shock: . Niestety, posiadający z rąk nie wypuści :cry: a zakup repliki w USA jest poza moimi możliwościami finansowymi.
Jeśliby technika odlewu z żywicy była wystarczająca mechanicznie, to ostatecznie można by pomyśleć o samodzielnym wykonaniu modelu. Podstawę można wykonać choćby z plexi, a na wierzch podoklejać dalsze warstwy - ozdobną kratkę, podniesione krawędzie - te pierścienie na środku można wykonać na tokarce, itp...
Całość potem skleić i model do odlewu gotowy.
W końcu wtedy też to ręcznie wykonywano (model).
Pytanie co jest z drugiej strony - od strony mechanizmu - pewnie jakieś otwory, itp....
Ale może się znajdzie ktoś, kto udostępni gotowca :-)
:arrow: Jado, jeżeli podjąłbyś się wykonania modelu :wink: przygotuję szczegółowe rysunki i wymiarowania. Nie ma terminu :!: Jest pomysł, moim zdaniem wart realizacji, nie tylko dla nas :!:
P.S. Z Twoich prac widzę że masz duże zdolności manualne z ukierunkowaniem bardziej "artystycznym". Jak na wszystko patrzę okiem inżyniera.

:arrow: staku, Na wklejonym przez Jado zdjęciu są właśnie mechanizmy dosuwanych kątowo cewek o których wspominałem w którymś PW i chciałem rysować :) .
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: staku »

Marku, dwuczęściowa cewka antenowa to skrót myślowy. Miałem w głowie pierwszy układ, gdzie przy zmianie zakresu, część uzwojenia była zwierana. Napęd cewek by był niezależny, co jest bardzo proste do zrobienia z użyciem dwóch linek i z pokrętłami z dwóch stron radia. Chyba najlepiej będzie, jak zrobię prototyp układu cewek i przekładni. Wyjdzie szybciej niż pisanie :wink: . Właściwie co mi szkodzi, nawet jak to będzie niewypał. W końcu to taka nauka przez zabawę :D .
kraz

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: kraz »

Witam ja znalazłem w swoich zasobach takie przekładnie....
Załączniki
DSC08026[1].JPG
DSC08027[1].JPG
DSC08029[1].JPG
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój pierwszy regen.

Post autor: HaMar »

:arrow: kraz :arrow: Nie po raz pierwszy przekonuję się naocznie że zasoby Kolegów Triodowiczów są nieograniczone :shock:. Jednak miał rację Kolega ed_net, proponując wystawienie pytania w tutejszym dziale ogłoszeń.
Teraz mam pytanie do Kolegi, czy skłonny jest użyczyć dla skopiowania mechanizmy (może nawet oba) z pierwszego zdjęcia? Bo o zakupie nie marzę, zresztą pewnie "przywiązanie" wielkie i cena zaporowa :wink: .
Druga sprawa, czy dwa mechanizmy od lewej strony z ostatniego zdjęcia to "satelitarki"? Z jaką przekładnią? Czy byłaby szansa na ich nabycie? Tu o szczegóły proszę na PW.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
ODPOWIEDZ