Polskie tranzystorowe

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Polskie tranzystorowe

Post autor: Bobiq »

Pionier U2
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 916
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: zjawisko »

4 tranzystorowy reakcyjny składak na stację lokalną na falach średnich i PR I. Początek lat 60, głośnik z "Kolibra", TG9 /tudzież coś innego co zadziała w w.cz./, TG5, TG5, TG53. Zasilany z baterii 3V 2R10. Był również inne wzory i barwy /ciemnoczerwona, bladozielona/ obudowy.

Parę lat temu poskładałem, nawet działało... ;) Później pozbyłem się fal średnich, a przełącznik zakresu zmienił się w przełącznik "oszczędnościowy" - po prostu zmieniał punkt pracy tranzystora końcowego, który chcąc nie chcąc pracując w klasie A pożerał dużo prądu. Schodząc do kilku mA siła głosu wystarczała do cichego słuchania. Następnie chciałem przerobić końcówkę na układ z "Kolibra", ale odbiornik spadł na podłogę, wklejone po raz 10 nakrętki mocujące głośnik odpadły na amen, pręt ferrytowy rozpadł się w drzazgi i zdekompletowane zwłoki powędrowały na półkę...
Znalazłem instrukcję, pewnie za czas jakiś zeskanuję. :wink:
Załączniki
radjo1.jpg
radjo2.jpg
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Nawet mi się nie śniło że jeszcze kiedyś to radyjo zobaczę. Moje miało czerwoną obudowę i TG20 a nie TG9. Do dziś pamiętam rozmieszczenie elementów i łączówek przynitowanych do płytki. Problem miałem z doborem dławika a montaż wykonywałem przy pomocy lutownicy 160W. Jaka była radocha na obozie harcerskim głęboko w lesie kiedy po włożeniu do wiadra i rozciągnięciu anteny słychać było wymieszany Głos Ameryki i gawarit Maskwa. Nie ważne było co grało tylko że grało. No i te baterie R-ileś tam, takie jak w Czarach paluchy, dzisiaj nie osiągalne.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7357
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: Thereminator »

No właśnie - baterie R10. Kiedy zaprzestano u nas ich produkcji? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział takową krajowej produkcji, ani w użyciu ani w sprzedaży. Pamiętam jedynie rosyjskie na bazarze przywożone na początku lat 90 przez handlarzy ze wschodu.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: fugasi »

A takie cudo znacie?
http://legendy-prl.pl/radio_jacek.html
Jest jeszcze "Donald", wprawdzie nie do składania ale suwenir i też pierwszy raz widzę: http://legendy-prl.pl/radio_donald.html
_
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: zagore1 »

Thereminator pisze:No właśnie - baterie R10. Kiedy zaprzestano u nas ich produkcji? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział takową krajowej produkcji, ani w użyciu ani w sprzedaży. Pamiętam jedynie rosyjskie na bazarze przywożone na początku lat 90 przez handlarzy ze wschodu.
Bez problemu kupisz 2R10 - rozbierzesz i masz dwie R10
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Jasiu

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: Jasiu »

Czołem.
TELEWIZOREK52 pisze:No i te baterie R-ileś tam, takie jak w Czarach paluchy, dzisiaj nie osiągalne.
2R10 są do kupienia bez problemu. Gorzej z R10, ja przecinam 2R10 na pół. Na Czara wychodzi 2,5 baterii :-)
Pozdrawiam,
Jasiu
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jasiu pisze:Czołem.
TELEWIZOREK52 pisze:No i te baterie R-ileś tam, takie jak w Czarach paluchy, dzisiaj nie osiągalne.
2R10 są do kupienia bez problemu. Gorzej z R10, ja przecinam 2R10 na pół. Na Czara wychodzi 2,5 baterii :-)
Pozdrawiam,
Jasiu
Witam. No to będę musiał się porozglądać po sklepach. Od paru lat ich już nie szukałem bo po prostu nigdzie ich nie było. Kiedyś też je kroiłem np. do UM4/5. Obecnie mam piękna radziecką lustrzaneczkę (miernik) w której po 18 (!) latach siadły te baterie a R6 muszę wciskać na siłę. Pozdrawiam.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6276
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: cirrostrato »

Nieśmiało dodam, że przez to radyjko z tematu (kosztowało ok. 1965r 400zł, potem staniało na 250zł) zostałem elektronikiem.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 916
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: zjawisko »

Na moim pudełku widnieje cena detaliczna zł 280.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: TELEWIZOREK52 »

cirrostrato pisze:Nieśmiało dodam, że przez to radyjko z tematu (kosztowało ok. 1965r 400zł, potem staniało na 250zł) zostałem elektronikiem.
Moje pierwsze było z drugiej ręki, wymienione za kolejkę "Piko" a następne kosztowały ok 2xxzł. Powstawały z tego Kolibropotworki. Na bublach przy ul. Kopernika nabywało się drogą kupna obudowy od Sylwii i montowało bebechy składaka dodając wzmacniacz od Kolibra. Grało to jak na tamte czasy całkiem nieźle. W ten sposób tanim kosztem powstawało coś co udawało radio za 1600zł {później 1100zł) a jaka była satysfakcja !
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6276
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: cirrostrato »

zjawisko pisze:Na moim pudełku widnieje cena detaliczna zł 280.
Nie zaprzeczę, czyli mam pamięć dobrą ale krótką...
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: AZ12 »

Witam

Dodam jeszcze że w tych odbiornikach baterię R-10 można zastąpić akumulatorkiem NiMH 4/5SC.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: kaem »

http://www.radiomuseum.org/r/kijevr_kiev_4.html - tam też wchodziły jakieś niedostępne w Polsce ogniwa (krótsze od R6). Ale bzdurę napisali, że to superheterodyna...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
JasiuSz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: ndz, 24 kwietnia 2005, 14:00
Lokalizacja: Sopot

Re: Polskie tranzystorowe

Post autor: JasiuSz »

cirrostrato pisze:Nieśmiało dodam, że przez to radyjko z tematu (kosztowało ok. 1965r 400zł, potem staniało na 250zł) zostałem elektronikiem.
A ja przez tego składaka (i inne podobne reakcyjniaki z MT itp) prawie obraziłem się na elektronikę. Wg instrukcji należało znaleźć na rdzeniu pozycję cewki, przy której był najlepszy odbiór, zamknąć pudełko i cieszyć się. Oczywiście nic z tego, radio było czułe na miejsce odbioru, zbliżenie ręki, napięcie baterii itd- pojawiały się gwizdy, audycja sciszała sie, charczało.... Ale w instrukcji o tym sza. Było w tym sporo nieuczciwości, zwłaszcza wobec b. młodego, napalonego adepta radiotechniki. J.Szatkowski
ODPOWIEDZ