Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: Piotr »

Przy takim rozkładzie gniazd aż się prosi rzucić transformator zasilający na bok, a nie do środka.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Transformator sieciowy jak i puszka na ten transformator jest szersza niż pozostałe więc będzie w środku. Nie stanowi to dla mnie problemu technicznego.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Wczoraj zabrałem się za wycinanie otworów pod lampy i transformatory. Wykonanie otworów pod podstawki o średnicy 18.5mm okazało się nie takie proste jak się wydawało. Brak rozwiertaka o takiej średnicy wymusił szukanie innych rozwiązań. Wycinanie ich przy użyciu tokarki i wirującego noża rozwiązało by sprawę (otwory robione tą metodą w zasadzie nie wymagają późniejszej obróbki) ale gabaryty chassis przekreśliły ten pomysł. Pozostała metoda z użyciem wkrętarki i przyrządu podobnego do tego jakim wycina się otwory w płytkach ceramicznych z tym że przerobionego do wycinania małych otworów. Po godzinnej walce z samym przyrządem i trzech czy czterech poprawkach kształtu noża tnącego we dwóch z ojcem ( cóż ja bym zrobił bez niego zrobił- bez przesady mogą go określić mianem genialny mechanik) wykonaliśmy te otwory. Trzeba je było poprawić frezem nazwijmy go kroplowym z racji kształtu o średnicy maksymalnej 19mm.
Kolejną sprawą było odcięcie mocowań od transformatora sieciowego i dotoczenie tulejek dystansowych o długości 20mm każda. Zostały one potem nagwintowane gwintem M4 i dokręcone w miejsce oryginalnych nakrętek ściskających rdzeń. Takie rozwiązanie pozwala na mocowanie transformatora od wewnątrz chassis śrubkami M4 a nie upierdliwymi nakrętkami. Transformatory będą musiały być wyciągnięte przed ostatecznym montażem obudowy chassis.
Wracając do podstawek, wokół ośmiu lampowych gniazd wykonałem po 4 fazowane otwory po to żebym miał możliwość obracania podstawek o 90st w razie potrzeby. Dwa gniazda do EM84 muszą być zamontowane tak jak na zdjęciu bo tylko takie zamocowanie ustawia pasek luminoforu dokładnie w kierunku frontu wzmacniacza. Kilka słów o podstawkach. To Micalex-owe Novale i warto było dać kilka zł więcej za sztukę w stosunku do ceramicznych. Są bardzo precyzyjne, nie ma możliwości żeby elektroda lampy straciła kontakt z gniazdem tak jak to mi się zdarzyło kilka razy w poprzednim wzmacniaczu gdzie zastosowałem dwie podstawki ceramiczne- naprawię ten błąd w niedalekiej przyszłości zastępując je micalexowymi.
W samym środku robi się trochę ciasno jednak bez problemu zmieszczę wszystkie elementy. Musiałem rozsunąć EM-ki żeby zmieścił się potencjometr z silnikiem, pomiędzy jedną z nich a obudową wspomnianego Alpsa jest 12mm odległości a więc wystarczająco dużo żeby było bezpiecznie.
Załączniki
20160221_100651.jpg
20160221_100632.jpg
20160221_100358.jpg
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
dolphin123
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 936
Rejestracja: czw, 11 grudnia 2008, 21:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: dolphin123 »

Do takich otworów jak podstawki przydaje się wiertło stopniowe/stożkowe:)
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... u-1-3-0209
Pozdrawiam,
Kuba
www.audio.lutuje.se
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Zgadza się, takim robiłem otwory we wzmacniaczu EL34. Problem w tym że komplet wierteł stożkowych zostawiłem w Warszawie w samochodzie firmowym a teraz siedzę na zwolnieniu w Ostrowcu. Co prawda jest u nas dużo sklepów w którym tego typu rzeczy można kupić jednak 100zł za możliwość wykonania 10 otworów to przerost formy nad treścią. I tak musiałbym je poprawiać fezem na 18.5 bo stożki są stopniowane co 1mm (przynajmniej te co mam w pracy)
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Dziś zakupiłem nitonakrętki aluminiowe m3 które stanowią jednocześnie tulejki dystansowe dla płytek elektroniki.
20160222_131143.jpg
20160222_131156.jpg

Zamontowałem płytki zasilaczy i układ opóźniający załączenie napięcia anodowego. Brakło silikonowych koszulek zabezpieczających przewody od transformatorów w miejscu ich przejścia przez chassis i czasu do uruchomienia. Wyjeżdżam w nocy na kilka dni i całość musi poczekać do soboty.
Póki co widać pozorny chaos ale to stan przejściowy.
20160222_193316.jpg
20160222_193340.jpg
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

W sobotę uruchomiłem zasilacze standby i anodowe. Podłączyłem układ zdalnego sterowania i opóźnienia załączenia zasilania anodowego. Kit AVT 594 ma zasadniczo dwie wady: pierwsza to brak przycisku ręcznego załączenia przekaźnika ( podobno da się to zmienić rezygnując z LED-a ale nie znam się na mikrosterownikach i temat dla mnie jest nie do przeskoczenia), druga wada jest taka że pomimo że układ znajduje się w czuwaniu to da się obracać potencjometrem z pilota. Trochę nie dopracowany ten układ.
Wracając do zasilaczy. Do uruchomienia układu zabrałem się od załączenia wszystkich przekaźników z zewnętrznego źródła 12V.
Następnie sprawdziłem miernikiem czy nie ma zwarcia pomiędzy chassis a bolcami w gniazdku 230V we wzmacniaczu. Wszystkie przewody ze wszystkich transformatorów zaopatrzyłem w koszulki olejowe o takiej długości żeby przechodziły przez przepusty w chassis z naddatkiem 2cm. następnym krokiem było podłączenie układu do sieci 230V. Zrobiłem to z użyciem autotransformatora zwiększając napięcie od 0 do 230V z krokiem co 25-30V. Przy każdym kolejnym podwyższaniu napięcia zasilania dokonywałem pomiarów na wyjściu zasilaczy anodowych i zasilacza standby. Tymi małymi krokami doszedłem do pełnego napięcia zasilania. Zasilacze anodowe osiągnęły bez obciążenia 350V. Pod obciążeniem ma być to 300V i w związku z tym w zasilaczach zastosowałem rezystory 22om/5W. Są one wlutowane w taki sposób że możliwa jest ich wymiana na inne bez konieczności wyjmowania płytek zasilaczy.
Kolejną czynnością było wyjęcie bezpieczników w zasilaczach anodowych ( bezpieczniki znajdują sie na wyjściach zasilaczy) celem bardziej komfortowej pracy ( czytaj- dotknięcie ręką wyjścia zasilacza)
Podłączyłem przekaźnik załączenia transformatora sieciowego wzmacniacza do płytki AVT594 a przekaźniki zasilaczy anodowych do układu opóźniającego.
Po wykonaniu tych czynności podłączyłem wzmacniacz ponownie do sieci 230V i załączyłem całość z pilota.
Zasilacze włączyły się prawidłowo- po naciśnięciu załączenia z pilota załączył się transformator sieciowy wzmacniacza a po 25 sekundach załączyły się przekaźniki zasilaczy anodowych. Obyło się bez wybuchów i niespodzianek. Oczywiście sprawdziłem wcześniej czy nie ma przebić napięcia do chassis.
Wszystkie przewody ułożyłem w wiązki ale to tymczasowe rozwiązanie. Do montażu ostatecznego, już po uruchomieniu całości będę i tak musiał wyjąć transformatory i połączyć wszystko jeszcze raz.
Wieczorem postaram się zamieścić jakieś zdjęcia.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Dawno nie pisałem bo byłem trochę zajęty innymi sprawami ale znalazłem czas na wzmacniacz.
Zacząłem od żarzenia. W pierwszym rozwiązaniu skręciłem przewody 1mm2 z izolacją 230V. Wyszło topornie. Wymieniłem więc przewody na 0.8mm2 w cieńszej izolacji (czarna żyła z przewodów KNX). Izolacja wytrzymuje 50V więc jest bezpiecznie.
Przykręciłem listwy stykowe pomiędzy EL84 a ECC83 i zmontowałem stopień odwracania fazy i wzmacniacz napięciowy. Potem przyszła kolej na końcówkę mocy. Trochę zagęściłem montaż i obawiałem się o wzbudzanie się całej końcówki mocy.
Po zmontowaniu obydwóch stopni końcowych mocy przyszedł czas na ich uruchomienie. Na tym etapie nie podpinałem USZ.
Najpierw uruchomiłem jedną a potem drugą końcówkę.
Zacząłem od podpięcia pod zaciski głośnikowe obciążenia 8.5om/12W , na wejście podałem sinus z generatora m.cz.
Do wyjścia głośnikowego podpiąłem przez dzielnik 1:10 komputer z uruchomionym programem Visual Analyser. Nie mam oscyloskopu ale to się zmieni w tym tygodniu. Wracając do tematu, ominąłem przekaźniki załączające i zasiliłem wzmacniacz przez autotransformator. Podciągając napięcie na w/w w okolicach 130V wzmacniacz zaczął działać, zmierzone napięcie żarzenia to około 3V. Oczywiście kontrolowałem pozostałe napięcia (na anodach EL84 i na ich siatkach)
Powoli doszedłem do pełnego zasilania 230V, sinus na ekranie komputera wyglądał normalnie. Rezystory obciążenia trochę się zagrzały. Podłączyłem pętlę USZ , sygnał wyjściowy trochę się zmniejszył, wzmacniacz się nie wzbudził.
Drugi kanał uruchomiłem analogicznie z tym że doszło do wzbudzenia i musiałem zamienić podłączenie USZ na zaciskach głośnikowych.
O jakiś miarodajnych pomiarach nie ma co na tą chwilę mówić bo sprzęt pomiarowy to komputer którego nawet nie ma jak skalibrować. W tym tygodniu kupię oscyloskop to będzie można pomierzyć co nie co.
Po uruchomieniu wzmacniacza podłączyłem go do kolumn i źródła sygnału w postaci tunera DNT.
No i zagrał, bardzo ładnie. Jest głośny, bas można wyciągnąć olbrzymi, sopranów też nie brakuje. Czyli działa a więc kolej na następne kroki. Zabrałem się więc za zlutowanie korektora barwy tony. Wykorzystuje on obie połówki triody ECC83 z czego stopień wstępny to wtórnik katodowy. Zacząłem więc od niego. Po zlutowaniu elementów podłączyłem sygnał przez ten wtórnik a z jego wyjścia wysterowałem końcówkę mocy. Nie napotykając problemów w działaniu wtórnika dolutowałem resztę elementów regulacji barwy tonu i podłączyłem wzmacniacz ponownie do DNT.
Błędnie podłączyłem sam potencjometr basu i kondensatory wyjścia wtórnika i drugiej triody do płytki z elementami RC regulatora co skutkowało brakiem reakcji na regulację potencjometrem sopranów. Po poprawieniu błędów wszystko zadziałało jak trzeba.
Nie stwierdziłem żadnych przydźwięków sieciowych, żadnych wzbudzeń. Zarumieniła się anoda jednej 6p14P, wymiana na inną wyeliminowała problem, potem z drugą zrobiło się to samo. Dodam że te lampy były z odzysku i co do ich stanu były znaki zapytania. Pozostałe lampy działają prawidłowo. Zamierzam kupić kwadrę 6p14P EW bo jakoś nie wierzę w nowe produkcje chińskie czy słowackie.
Wrzucam kilka fotek. Zaznaczam że połączenia kablowe będą wymieniane a same wiązki będą miały inny układ.
Do wykonania zostało jeszcze parę elementów: przełącznik wejść na przekaźnikach, układ omijania korektora, tranzystorowe wzmacniacze lamp EM84 i trochę innych mniej znaczących rzeczy.
Załączniki
20160305_100415.jpg
20160305_100445.jpg
20160306_183001.jpg
20160306_183008.jpg
20160306_183606.jpg
20160306_183833.jpg
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Wczoraj wykonałem panel podświetlania led na 12 diodach smd. Podłączyłem teź potencjometry regulacji barwy tonu wiązkami ekranowanych przewodów łącząc ekrany w jednym punkcie w celu uniknięcia pętli mas. Wypróbowałem wzmacniacz podłączając go do kolumn i tunera. Na ucho to wzmacnia fajnie. Regulacja tonu jest bardzo przydatna i nie źałuję źe ją doloźyłem. Zamówiłem przystakę oscyloskopową hantek 6022be. Lepsze urządzenie nie jest mi potzebne na jeden raz. Po pomiarach pewnie nie będzie uźywana za często. Nie mam skąd poźyczyć normalnego oscyloskopu.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
dolphin123
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 936
Rejestracja: czw, 11 grudnia 2008, 21:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: dolphin123 »

Tylko nie ledy w takiej konstrukcji.. :/
Pozdrawiam,
Kuba
www.audio.lutuje.se
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: AZ12 »

Witam

Diody LED bym uznał przewlekane. SMD są wybitnie niekoszerne.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Nie będę stosował noenówek. Nie dadzą takiego efektu jak bym sobie życzył.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

Zrobiłem płytki wzmacniaczy wstępnych wskaźników wysterowania EM84. Podłączyłem je do lamp. Wskaźniki mają pokazywać poziom przed potencjometrem głośności więc działają zawsze, niezależnie czy jest głośno czy cicho. Przy przesterowaniu paski nachodzą na siebie. Od razu widać na jakich różnych poziomach nadają poszczególne stacje. Mniejsza o to. Doszła przystawka oscyloskopowa. Dość prostackie urządzenie ale działa w miarę sprawnie. Podałem prostokąt na wejście wzmacniacza o częstotliwości 1kHz. Standardowo- dzwoni zbocze narastające ale niewiele. Jutro wrzucę jakieś pomiary bo dziś już mi się nie chce ich wykonywać.
Trafo sieciowe (150W) grzeje się dość mocno i będzie trzeba zrobić jakieś chłodzenie. Wg oscyloskopu moc wyjściowa to 13W/8om. Powyżej zaczyna obcinać szczyty. Jutro muszę wykonać płytki przekaźników omijających korektor.
Generalnie nie ma jakiś niespodzianek podczas budowy. Nad przydźwiękiem nie ma się co pochylać bo jego obecności nie stwierdziłem- pewnie to sprawa trzymania się ogólnych zasad dotyczących prowadzenia mas.
Zrobiłem zdjęcie ale trochę za soczyście barwy wyszły. Prześwietlone. No ale jest dowód że działa. :D
Załączniki
20160312_161159.jpg
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 579
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: Krzysztof_M »

Elegancko wyszło, chociaż nie wiem czy 13 wat to nie jest troszkę za mało? Dla jakich zniekształceń podajesz tą moc?
Przewertowałem wątek i chyba nie znalazłem schematu. Jakie napięcie jest na samych lampach wyjściowych?
Brak przydźwięku przy tak bliskim sąsiedztwie traf wyjściowych i zasilającego jest b. dobrym rezultatem.

Ciągle jestem ciekawy tego panelu podświetlającego z diodami LED, jak to wypadnie w "praniu"?
Mam nadzieję, że na tą okoliczność postarasz się aby twoje zdjęcia nie wyglądały tak jak to ostatnie :D
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz PP EL84, ECC83

Post autor: slawekmod »

13W to w sam raz dla mnie. Dziś za późno żeby ogarnąć wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania. Brak przydźwięku nie jest dla mnie czymś nie zwykłym. Po prostu go nie ma.Panel podświetlania LED będzie zastosowany tylko i wyłącznie do gałek. Podświetlanie LED lamp od dołu (widziałem to w niektórych wzmacniaczach) pozostawię bez komentarza. Zdjęcia robiłem na szybko telefonem, następne będą z lustrzanki cyfrowej więc jakość będzie odpowiednia.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
ODPOWIEDZ