Witam!
W niedzielę kupiłem na giełdzie w Pruszczu Gdańskim taki Szwedzki radioodbiornik, rocznik 1952, miał być sprawny, choć za 40zł trochę nirealne.
Odbiornik nigdy nieotwierany, w środku kilo kurzu, kilka kabli sparciało, więc poszły do wymiany, poszedł też, obżarty przez myszy igielitowy sznur sieciowy.Radio się załączyło, zagrało na KF, na długich cisza, przelutowałem przełącznik zakresów(kilka zimnych lutów było) i coś tam zapierdziało, dałem z generatora DDS 225kHz sygnał AM i usłyszałem ton generatora w głośniku.
Podłączyłem antenę long wire z podwórka(czasem słucham 80m na SDR) i jedynka zagrała, choć charczała, to zacząłem wywalać kartoflaki, wszystkie 10nF już szmelc, ogromna upływność, na mierniku nawet 50nF, dałem nowe foliowe na 630V, elektrolit katodowy EL41 wylany, 50uF, dałem nowy 47uF na 50V, odbiór prawie idealny, jutro kurier dowiezie mi resztę kondensatorów, w tym 33uF na 450V(AZ41 niestety nie jest ani tania, ani łatwa do zdobycia, na szczęście mam drugą).
Były w czasie uruchamiania „kwiatki”- zasiarczone styki obrotowego przełącznika zakresów(prysnąłem fińskim preparatem do styków, tani on nie jest), zaśniedziały opornik w filtrze anodowym, przez co napięcie mocno zaniżone było, po wymianie na 1kom 5W jest dobrze), rozleciała się oprawka bezpiecznika żarzenia(dałem przelotową).
Potencjometry hermetyczne, chassis aluminiowe, głośnik dynamiczny z magnesem stałym.
Obsada lamp to ECH42,2xEAF42,EL41,AZ41 i oczko magiczne EM34(jeszcze jakoś świeci)
Skrzynka z odpadającą politurą, bez wilgoci i robactwa-się zeszlifuje i malowanie lakierem bezbarwnym, ubytki forniru się zaszpachluje, nie mam warunków do robót stolarskich.
Tkanina zasyfiona, trzeba będzie wymienić, gałki już wyszorowane szruberkiem i Ludwikiem.
Żarówki oryginalne Philips, lampy też Philips.
Radio to Nornan Radio LV1220.
Wygląda mi to na konstrukcję Philipsa, robioną w Szwecji, wygląd jak AGA, skal u góry, typowy szwedzki design.
Stare kartoflaki były marki FARAD, kojarzy ktoś?
Elektrolit filtra szwedzki 2x32uF, katodowy brytyjski, taki długi walec.
Nie ma o tym radiu informacji w internecie, może ktoś z Forum pomoże?
https://www.radiomuseum.org/r/svecykel_ ... v_122.html
Nie ma zdjęć
Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3389
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Miałem bardzo podobnego Nornana IV860 z tej epoki.Te same lampy,podobny design.W stylu naszej AGA-i.
Mam uwagę do lampy AZ41:bodaj Tungsram węgierski produkował je jako z dzielonym włóknem,
podobnie do sławnej węgierskiej AZ21.Miałem przypadek,że jedno włókno zostało przerwane,a drugie zachowało ciągłość.
I był myk na półokresowe prostowanie na połowę uzwojenia.
Rzadka i upierdliwa przypadłość.Być może kondensator filtrujący w uzwojeniu anodowym się do tego przyczynił.
W zasadzie lampa AZ21 się nadaje do zamiany za AZ41,podobnie -AZ41,tylko trzeba je mechanicznie osobno mocować.
Przekroczenie Iż nie daje się za mocno odczuć.Równie trudno u nas dostępna GZ40 też by mogła być,troszkę jej napięcie
sieciowe 230V pomoże.
Aha!Orion 520 A może być podobny.Jest schemat on-line.Pod AZ41 do googli.
Mam uwagę do lampy AZ41:bodaj Tungsram węgierski produkował je jako z dzielonym włóknem,
podobnie do sławnej węgierskiej AZ21.Miałem przypadek,że jedno włókno zostało przerwane,a drugie zachowało ciągłość.
I był myk na półokresowe prostowanie na połowę uzwojenia.
Rzadka i upierdliwa przypadłość.Być może kondensator filtrujący w uzwojeniu anodowym się do tego przyczynił.
W zasadzie lampa AZ21 się nadaje do zamiany za AZ41,podobnie -AZ41,tylko trzeba je mechanicznie osobno mocować.
Przekroczenie Iż nie daje się za mocno odczuć.Równie trudno u nas dostępna GZ40 też by mogła być,troszkę jej napięcie
sieciowe 230V pomoże.
Aha!Orion 520 A może być podobny.Jest schemat on-line.Pod AZ41 do googli.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2993
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Znalazłem taką notatkę :
http://www.radiomuseet.se/medlem/audion ... /fran.html
Nornan i później Monarch są nieco łatwiejsi do znalezienia systemów, jeśli przejdziesz bezpośrednio do lat 50-tych. Na przykład Nornan to LV 1220 z lat 1952-53 i są to dwie pierwsze cyfry oznaczające rok. Jeden symbolizuje lata pięćdziesiąte, a dwa dają pierwszy rok produkcji. Dzieje się tak do 1959 r., Kiedy oznaczenia stają się trzycyfrowe, a marka Nornan ostatecznie zostaje zastąpiona Monarch. Jednak nawet w tych oznaczeniach możliwe jest prześledzenie roku modelowego za około. Pierwsza liczba to dwa i symbolizuje lata 60., a druga liczba oznacza rok modelowy - nie jest to już pierwszy rok produkcji. Dotyczy to tylko jednej rzeczy, ponieważ kilka rodzajów przechowywano przez więcej niż jeden sezon z rzędu
http://www.radiomuseet.se/medlem/audion ... /fran.html
Nornan i później Monarch są nieco łatwiejsi do znalezienia systemów, jeśli przejdziesz bezpośrednio do lat 50-tych. Na przykład Nornan to LV 1220 z lat 1952-53 i są to dwie pierwsze cyfry oznaczające rok. Jeden symbolizuje lata pięćdziesiąte, a dwa dają pierwszy rok produkcji. Dzieje się tak do 1959 r., Kiedy oznaczenia stają się trzycyfrowe, a marka Nornan ostatecznie zostaje zastąpiona Monarch. Jednak nawet w tych oznaczeniach możliwe jest prześledzenie roku modelowego za około. Pierwsza liczba to dwa i symbolizuje lata 60., a druga liczba oznacza rok modelowy - nie jest to już pierwszy rok produkcji. Dotyczy to tylko jednej rzeczy, ponieważ kilka rodzajów przechowywano przez więcej niż jeden sezon z rzędu
Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Witam!
Prace daleko się posunęły, wszystkie kondensatory już nowe, poza tym z zasilacza(był sprawny),po wymianie reszty kartoflaków, napięcie mierzone na podstawce EM34 skoczyło z 235 na 283V, widocznie któryś papierzak przywierał, mocno grzała się AZ41, teraz jest OK.
Odbiór u mnie jest na takich zabytkach do kitu, za dużo cyfrówki i zasilaczy impulsowych ale to gra nawet ładnie, na KF nocą idealnie.
Buda zeszlifowana papierem ściernym i polakierowana lakierobejcą, skala już zamontowana(tylko wskazówka jest w obudowie, mocuje się nakrętką do linki skali, która zostaje na chassis), głośnik wyciągnięty i odkurzony, jest jak nowy, tkanina sparciała, od razu do śmieci, znalazłem obrus w takim stylu, dźwięk przepuszcza, klej polimerowy już mam, jutro będzie klejone i składanie całości.
Oczko trochę już słabe, nie ma ktoś z Kolegów NOS-a 6E5C? Nigdzie nie ma informacji, co to jest za dziwne radio, mam Luxor, powojenny, podobny, ale wielki na amerykańskich lampach Oktal, dwa głośnik(w szeregu-bez sensu), te skandynawskie radia mają podobny wygląd.
Prace daleko się posunęły, wszystkie kondensatory już nowe, poza tym z zasilacza(był sprawny),po wymianie reszty kartoflaków, napięcie mierzone na podstawce EM34 skoczyło z 235 na 283V, widocznie któryś papierzak przywierał, mocno grzała się AZ41, teraz jest OK.
Odbiór u mnie jest na takich zabytkach do kitu, za dużo cyfrówki i zasilaczy impulsowych ale to gra nawet ładnie, na KF nocą idealnie.
Buda zeszlifowana papierem ściernym i polakierowana lakierobejcą, skala już zamontowana(tylko wskazówka jest w obudowie, mocuje się nakrętką do linki skali, która zostaje na chassis), głośnik wyciągnięty i odkurzony, jest jak nowy, tkanina sparciała, od razu do śmieci, znalazłem obrus w takim stylu, dźwięk przepuszcza, klej polimerowy już mam, jutro będzie klejone i składanie całości.
Oczko trochę już słabe, nie ma ktoś z Kolegów NOS-a 6E5C? Nigdzie nie ma informacji, co to jest za dziwne radio, mam Luxor, powojenny, podobny, ale wielki na amerykańskich lampach Oktal, dwa głośnik(w szeregu-bez sensu), te skandynawskie radia mają podobny wygląd.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Radio Nornan LV 1220-kojarzy ktoś?
Witam!
Odbiornik odrestaurowany, wszystkie kartoflaki wymienione na foliowe, przełącznik zakresów wyczyszczony.
Tkanina głośnika to zwykły obrus, niestety nie dałem rady założyć linki wskaźnika zakresów fal, mocno to upierdliwe i poddałem się.
Skrzynka zrobiona lakierobejcą,
Oczko jak widać świeci, kondensator filtra zasilacza jak nowy, zero buczenia, żarówki mocno zużyte, ale nie miałem, rowerowe to dwa dni świecą, a skalówki dość drogie.
Na antenie Long Wire, bez podłączonego uziemienia gra na wszystkich zakresach, PR I prawie zamyka oczko EM34, dźwięk taki z epoki ale bez smaczku starych, zużytych elementów i trzasków.
Zasilacze impulsowe i LED-y nie robią na tym odbiorniku wrażenia.
Proszę o odpowiedź, jak się podoba.
Odbiornik odrestaurowany, wszystkie kartoflaki wymienione na foliowe, przełącznik zakresów wyczyszczony.
Tkanina głośnika to zwykły obrus, niestety nie dałem rady założyć linki wskaźnika zakresów fal, mocno to upierdliwe i poddałem się.
Skrzynka zrobiona lakierobejcą,
Oczko jak widać świeci, kondensator filtra zasilacza jak nowy, zero buczenia, żarówki mocno zużyte, ale nie miałem, rowerowe to dwa dni świecą, a skalówki dość drogie.
Na antenie Long Wire, bez podłączonego uziemienia gra na wszystkich zakresach, PR I prawie zamyka oczko EM34, dźwięk taki z epoki ale bez smaczku starych, zużytych elementów i trzasków.
Zasilacze impulsowe i LED-y nie robią na tym odbiorniku wrażenia.
Proszę o odpowiedź, jak się podoba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26